Urwis,Kacper,Benuś,Songo i MychaIII / zaciążona kotka..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 29, 2008 23:03

Bry wieczór :D

... ale miałaś przygodę ... też bym zeszła na zawał :roll:
Już nawet nie wiem ile razy mi się śniła taka sytuacja ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie lis 30, 2008 9:41

Iza ja sama nie wiem czy koty wielbić, że zostały w domu, czy Kacprowi ogon ukręcić :twisted: on nadal wisi co chwilę na klamce... także drzwi są na stałe zakluczone.
chyba skojarzyła mu się działka, świeże powietrze.. nie wiem.. ale obaj z Benkiem przesiadują pod drzwiami i jęczą.. :roll:
mam nadzieję, że wkrótce im przejdzie..

może im w domu za ciepło.. :roll: nudzi im się.. :?
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie lis 30, 2008 9:52

Moje też uciekają jak się nadarzy okazja.
Chyba ciekawość je do tego popycha...
A może żądza łowów?
U Ciebie to pewnie na jakiegoś konika :wink: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 30, 2008 9:58

Jeszcze w osobnym poście chciałam zapytać o radę.

Wczoraj odwiedziłam poprzednią stajnię.
Jak może pamiętacie, był tam Januszek, bury kocurek.
Tylko, że on był "konkurencji". Koledze zachciało się w stajni mieć koty na myszy i przywiózł sobie od jakiegoś proboszcza 2 czarne kocurki.
W zasadzie od razu kichające.. koty już jakieś 2 miesiące tam są.. mają ładne futerko..
jeden jest niestety nadal dziki i nie daje się dotknąć.. przypuszczam, że nikt tam się nie dwoi i troi, żeby zdobyć jego sympatię. Mogę podejrzewać, że kontakt się ogranicza do karmienia..
Drugi jest bardzo pro ludzki, wczoraj mi się wspiął po nogawce na ręce :D
bardzo miły czarny kotek. tylko... bardzo smarkaty :(
mówią, że dostał jakiś antybiotyk w zastrzyku, ale chyba na tym się skończyło :roll: kolega który je karmi, na moje pytanie czy je leczy, stwierdził, że słyszał, że tabletkami w jedzeniu tego nie wyleczy...
Ogólnie ma jedno oczko trochę zaropiałe (nie mocno) i gluty mu wystają z nosa.. wygląda jak niezbyt jeszcze zaawansowany kk..
Kolega nie wydaje się nic robić, choć przypuszczam, że gdybym mu dała leki, lub choć pomysła, to by wcielił leczenie w życie.
Do koni i psów serce ma, ale nie mam do niego zaufania jak chodzi o koty stajenne.. :( na tyle go nie znam, a jego żarty mi się nie podobają.. :evil:

Klimaty stajenne jak wiecie są mi bliskie, ale wg mnie stajnia i koty razem to średni pomysł.. oczywiście nie wszędzie.. ale o wypadek nie trudno, a wiadomo, że dla koniarza, to nie kot tam jest najważniejszy. dlatego trudno mi się tam teraz jeździ, widząc te osmarkane koteczki plączące się pod nogami... koni :roll:
koledze zagroziłam, że jak będę widziała, że kotom się dzieje źle, to je ukradnę :twisted: i tak sobie myślę, czy faktycznie nie lepiej było by na parę dni wziąć tego smarkulca.. choć najpierw wolałabym spróbować leczenia na miejscu..

po długim wstępie pytanie - czym się leczy takie koty? niekoniecznie dziczki, ale .. przebywające na podwórzu???
Ktoś ma doświadczenia???
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie lis 30, 2008 10:02

CoToMa pisze:Moje też uciekają jak się nadarzy okazja.
Chyba ciekawość je do tego popycha...
A może żądza łowów?
U Ciebie to pewnie na jakiegoś konika :wink: :twisted:


witam serdecznie :D

doświadczyły na działce jak może być fajnie w ogrodzie i teraz jak czują "powietrze" to dzikują.. :roll:
jakby mi zwiały to zawał murowany :)
teoretycznie teren bezpieczny.. ale ja im nie ufam.. :twisted:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie lis 30, 2008 10:03

Masz rację, kotom nie należy ufać 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 30, 2008 10:06

CoToMa pisze:Masz rację, kotom nie należy ufać 8)

Lucynko Ty masz kontakt z chorymi kotami częściej niż ja..
przeczytaj proszę mój przydługi post, może będziesz wiedziała co tam zastosować? :oops:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie lis 30, 2008 10:12

Jeśli dostał zastrzyk, to możliwe, że to był antybiotyk o przedłużonym działaniu...
Wysłałam Ci pw...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 30, 2008 11:53

nie pomoge ale za dobry dzień :ok:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie lis 30, 2008 13:04

Hej :D

Ja moje najdziksze dziczki leczę synuloxem / synergalem + beta-glukan.
Nic więcej sie nie da przy dzikich, ale ta mieszanka ładnie działa.
Tyle chociaż na poczatek.
Synulox nawet dwa tygodnie 2x dziennie, pytanie, czy tam ktoś będzie mógł podać i przypilnować, żeby lekarstwa zjadły.

Kciuki za choróbki :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 01, 2008 8:07

Witam! :D

Też pomyślałam od razu o synolux
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon gru 01, 2008 13:19

witam

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon gru 01, 2008 17:16

Cześć dziewczyny :)

chłopaki dziś rozróbę zrobiły.. zniknął obrus ze stołu i ciuchy z 2 półek szafy.. :roll:
a w pracy się wynudziłam jak mops.. i grafik w pracy taki bez sensu, że jutro i pojutrze mam wolne :roll: to się napracowałam.. ;)
ale prawie wszystkie weekendy pracujące :evil:
nie wspomnę, że prosiłam o weekendy wolne.. :roll:

może dziś podjadę do stajni do kota i wypytam czym był dotychczas leczony i w ogóle czy ktokolwiek by się potrudził leczeniem.. :roll:
dogłaskamy kotka :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Wto gru 02, 2008 10:18

Witam! :D

widze, że koteczki porządki przedświąteczne robią :twisted: :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto gru 02, 2008 10:28

maggia pisze:Witam! :D

widze, że koteczki porządki przedświąteczne robią :twisted: :wink:


Witaj Madziu :D

robią robią.. :roll:
poza tym spędziłam duużo czasu na kolanach na dywanie z gąbką, zbierając kocie i psie futro... 8)

doszłam do wniosku, że czas zabrać się porządnie za dziąsła Kacpra :twisted:
na początek, próbuję go przyzwyczaić do majstrowania przy zębach z pastą "bez szczotkowania", nakładaną na dziąsła. oczywiście próbuję mu tam paluchem pogrzebać, co by potem było łatwiej szczoteczką.. :roll:
i wynik tego taki, że on baaardzo chętnie siedzi przy mnie i wylizuje pastę z tubki... ale jak zaczynam mu działać na dziąsłach.. :roll: zaczyna się inna rozmowa.
ale potem oczywiście siedzi obok, z nadzieją na "przekąskę" :twisted:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości