Wczoraj znowu wymiotowała, po zjedzeniu suchego. Nie wiem, może faktycznie jakoś jej szkodzi samo suche. Kulturalnie zwymiotowała, do kuwety
Ugotowałam jej więc kolejny gar kurczaka, to bezpieczniejsza dieta i służy jej.
Po konsultacji z Nadwornym zmniejszyłam jej w sobotę dawkę sterydu, ale niestety znowu zrobiło się gorzej w kuwecie. W dodatku w kupkach pojawiła się krew

Wróciłam więc do poprzedniej dawki.
Kończy nam się kolejne opakowanie Intestinalu, muszę Kozę zaopatrzyć w nową porcję. Obżartuch z niej straszny - wczoraj na kolację pożarła miseczkę gotowanego kurczaka z rosołkiem i poprawiła miseczką namoczonego suchego
