Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 27, 2008 12:09

Zanim zaczęłam się denerwować, to już po wszystkim. Dzielny Kicorek... :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob gru 27, 2008 12:33

Biedne chlopaki- plaskate tez wydrollowane daawnooo temu 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob gru 27, 2008 13:39

Jesteśmy już w domu :D
Chłopaki w dobrej formie, Bravo ciut zaspany, chociaż był pierwszy "drylowany" i wcześniej się wybudził w związku z tym. Ale podobno wybudził się i poszedł z powrotem spać, więc nic dziwnego :)
Przed chwilą obaj wisieli na cycu, a Alma ich myła :D

A jak wychodzili z transporterka, to przyszedł Cyryl i ich lizał - taki z niego dobry wujek :)

Bonito właśnie spaceruje, a Bravo siedzi i myśli :P

Uff, cieszę się, że już po i tak ładnie to wygląda :D

Edit: Bravo śpi przykryty kocykiem, bo trochę się trząsł, a Bonito bawi się wrzecionkiem - jakby w ogóle nie miał narkozy ani żadnego zabiegu :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 27, 2008 15:42

No, i już po wszystkim :D
Cieszę się, że chłopcy w dobrej formie :)
Bravo niech odeśpi sobie w ciepełku i szybko wraca do szaleństw.

Kciuki tak pro forma jeszcze zapuszczam :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 27, 2008 16:30

Chłopcy właśnie się biją :twisted:
Wygląda na to, że czują się już całkiem dobrze :mrgreen:

Bravo trochę przedtem poleżał u mnie na kolanach przykryty kocykiem, a Bonitkowi palma odbijała - wszystkie zabawki i meble jego :)
I się zsikał na krzesło w kuchni :roll:
Ale nie zwarzyło mu to humoru i dalej brykał :lol:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 27, 2008 19:15

Kochane chopaki :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 27, 2008 19:20

moja mama mówi, że chłopcy mają w sobie coś z surykatek 8O :D :D :D

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob gru 27, 2008 19:38

Ja też miałam takie pierwsze skojarzenie... :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob gru 27, 2008 19:40

Brawo chłopaki, twardzi goście :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob gru 27, 2008 20:01

Co tam kastracja! Bułka z masłem :lol:

W nocy z wtorku na środę porobiłam fotki z włóczniaczkami w roli głównej ;)


Rozmiar jest dobrze dopasowany - na jednego dużego kota: 8)
Obrazek

Lub dwa małe: :P
Obrazek Obrazek

Kitka w tym czasie zajęła opuszczony włóczniaczek Hestii - uznała, że to jej rozmiar: :twisted:
Obrazek


Po jakimś czasie Cyryl udał się tam na smutną emigrację:
Obrazek

Bo jego dom zajęła biała zołza: :twisted:
Obrazek




A dziś, całkiem niedawno, porobiłam zdjęcia chłopakom :mrgreen:
Czyli cdn. :P
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 27, 2008 20:04

To ostatnia szansa na robienie fotek własnoręcznie :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob gru 27, 2008 20:34

Kicorek pisze:Kitka w tym czasie zajęła opuszczony włóczniaczek Hestii - uznała, że to jej rozmiar: :twisted:
Obrazek

:ryk: :ryk: to już nie berecik, a naleśniczek...
Robić następny - dla Kitki? 8) rozmiar 1 Bajra? :P

Widzę, że moje dzieła mają ogromne powodzenie u Twojej gromadki. Tylko Almy w nich nie widziałam.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 27, 2008 21:01

piekne :lol: :lol: :lol:
biedna Kitka, bez wlasnego wlokniaczka :twisted: :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob gru 27, 2008 23:20

MariaD pisze:Widzę, że moje dzieła mają ogromne powodzenie u Twojej gromadki. Tylko Almy w nich nie widziałam.
Alma na dzień dobry zatopiła ząbki w zielonym posłanku, więc zapowiedziałam, że jej nogi z d... powyrywam i od tego czasu omija włóczniaczek z daleka :twisted:

A Kitka miała jakiś zryw, bo ona generalnie jest "nieposłankowa".

Największą i niezmienną miłością do włóczniaczków pała Cyryl. Teraz też leży "u siebie" :lol:



Wrzucam obiecane fotki robione kilka godzin po kastracji.

"O, co to?"
Obrazek

"O, a to dzwoni!"
Obrazek

"To też fajne, wezmę sobie"
Obrazek

"Ale o co chodzi? Takie fajne kocie zabawki i nie mogę ich ruszać? 8O "
Obrazek


"Braciak, mówisz, że fajne te zabawki? Muszę sam sprawdzić"
Obrazek

"Eeee tam, nudne, i na dodatek tak wysoko..."
Obrazek

"Lepiej mnie podziwiać, jaki jestem grzeczny, słodki i piękny :P"
Obrazek

Powyżej wystąpił najpierw Bonito, później Bravo, jakby ktoś się nie zorientował :P


Następnie były zapasy w stylu wolnym:
Obrazek Obrazek

A w przerwach Bravo gonił swój ogon, który niestety zawsze jakoś uciekł ;)
Obrazek


Generalnie jestem zachwycona kondycją chłopaków i ich szybciutkim dojściem do siebie :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 27, 2008 23:27

Kicorek pisze:...jestem zachwycona kondycją chłopaków i ich szybciutkim dojściem do siebie :D

I jajecznicą z czterech jaj.
Dziś dla prababci? :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości