SŁODKA KROPECZKA już znalazła swoich dużych :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 25, 2006 17:46

A Misiek dalej wchodzi na barana, jak tylko uslyszy dźwiek miski?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro paź 25, 2006 19:09

Na barana 8O on je co dwie godziny :lol: i zapach lub szmer otwieranej saszetki aon już krąży i w pewnym momencie po kopytach i na góre :evil: :wink: a jak sprawdza czy inne nie dostały czegoś lepszego :lol: ważne że już moje paluchy są bezpieczne,zaraz będe je ważyć to napisze ile maluchy mają kochanego ciałka.Te krople dla kropki sa super,efekt błyskawiczny.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 25, 2006 23:35

Kropka waży 1kg i 15 dkg :!: to już wielka Kropa :D ,Miś 1kg. 30 dkg. pyrgał dziś mięchem po ścianach ,tak sie najadł że jak już mu nie wchodziło to w łapki i do góry ,mięcho latało tu i tam a w pogotowiu odbiorcy juz czekali ,tłumnie sunie przybyły :wink: im zawsze mało :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 1:16

Kolejna porcja małych szkrabów :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 26, 2006 9:19

Dzięki Basiu :lol: NIunie najedzone ,wybawione śpią słodko ,ja to chyba się przeziębie od tego jej ciumkania ,wyglądam co pare centymetrów plama ,wyciumkana ,ale TŻ się śmieje że brudas jestem a na słodka kocinke zwalam :evil: Ciekawa jestem czy tak jak wet. powiedział dziś ostatnie kłucie tłustych dupek,no bo że tłustych to chyba nie ma wątpliwości patrząc na wage malentasów :lol: ja sam jestem pod wrażeniem.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 9:44

Dorcia a w jakim wieku one są? Bo ważyłam w niedzielę dymkę (na wadze kuchennej) i wyszło mi 1,5 kg 8O ale ona chyba starsza jest...

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 26, 2006 10:05

Dymcia ma ponad 3m. a Kropcia może 6 tyg.,ona jest jak ręka TŻ :lol: Miś tak7-8tyg. :lol: no nawet wet .powiedział że to grubasy,a jaki był zdziwiony jak powiedziałam ze to bezdomniaczki były 8O zwłaszcza Miś bo Kropeczka miała dobrą opieke przez dwa tyg. więc sie odkuła :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 15:12

Już po wizycie u weta. Miś zdrowy ,Kropka kontynuacja ,jeszcze ze dwa dni :cry: je ,bawi się ,rozrabia okropnie ale jeszcze cosik tam w paszczy wetowi nie pasuje,.Na kartce p.wet. pisze Lp .PP lp PP DZIś NIE WYTRZYMAłAM I PYTAM O CO CHODZI ,SZYFR CZY CUś 8O :?: A ON ZAZNACZA SOBIE KTóREGO DNIA JAKA PUPA BYłA KUTA :D bo one jeszcze takie malutkie :lol: dobry pan doktor.Jeżdze do Ursusa,ręce mi odpadają bo ten transporter ciężki,a kierowca mój chory :cry: No i tradycyjnie Kropulec chciał zjeśc pana doktora ,a przecież karmiłam lwy przed wyprawą :evil: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 15:59

Cieszę sie że ci się szpital kurczy :). Biedne małe pokłute dupki :cry:
A Kropka ma charakterek to widać :D

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 26, 2006 17:09

Oj tak charakterek to ma :lol: to taki przylepiec z muchami w nosie, chodzi z mna wszędziej i tylko czeka kiedy wezme na ręce ,a jak z DłUGO CZEKA TO DRZE SIE ,musze sie podnieść coś zrobic no to sraluszke odkładam ,łojej jak ona wtedy sie drze i z takim wyrzutaem na mnie patrzy i miałkoli i miałkoli,aż mi jej żal :cry: Jak nie śpi to potrzebuje ciągłej uwagi,niczym kiedys moja Gadzina ,Kropunia ma jeszcze malunią nadżerke ,gojącą sie ładnie ale jeszcze....Dobrze że apetycik dopisuje.Realka jak tam twoja dymcia,zmienia się troszke :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 22:51

Dlaczego nikt do Kropki nie zagląda :cry: to taka śliczna dziewczynka :lol: Hp hop Madziu gdzie jesteś ,Nongie odezwij się bo nam przykro :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 23:00

dymka (dalej bez stałego imienia) rośnie. i pokazuje fochy 8) . głaskanie tylko na życzenie kota. puszeczki animondy be są - za to posmakowała jej acana i kurza wątróbka (dałam odrobinę na spróbowanie). Nie mówiąc o tym że wszystko co jedzą ludzie jest jak najbardziej pożądane - dziś wyżarła podczas chwilowego zamieszania leczo 8O (z miski na stole :evil: ) i mam nadzieję że się nie pochoruje. Poza tym łobuzi ile się da. Zapoznała się z sąsiadem i po początkowych warczeniach i prychaniach a nawet delikatnych łapoczynach (z jego strony) ładnie się bawią :lol: .

Miałam też już noc grozy :oops: . Po szczepieniu wet uprzedzała że może być trochę nieswoja ale nie spodziewałam sie że aż tak - prawie sie nie ruszała, piszczała przeraźliwie jak ja podnosiłam :cry: - byłam (po przejściach z Michaśką) przerażona i całą noc nie spałam sprawdzając jak się czuje. Na szczęscie apetyt jej się nie zmniejszył i na drugi dzień rano zaczęła wracać do normy. Teraz już wszystko w porządku :)
A w uszkach jescze niedobitki świerzbu się trzymają :? - mamy zmieniony płyn na to paskudztwo :twisted:

Rozpisałam sie w nie swoim wątku :oops:
Głaski dla futrzastych i kciuki za dobry domek dla maluchów

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 26, 2006 23:20

Realka pisz ,ja tak się ciesze jak mam jakieś wiadomości ,w koncu to ta niewdzięcznica jakis czas była u mnie i nawet się do mnie nie odezwie :evil: Paskud jeden :evil: tŻ już ją przebolał ,no wiesz dałam mu dwa niech sobie ulepi jakiegoś :lol: Kropulec u niego śpi ,teraz bo tak to tylko ja :D Te reakcje po szczepionkach są tak różne,już miałam na wlasnej skórze doświadczenie ,dwie chciały zejść i dlatego nieszczepione są.jaką dałaś watrubke ,gotowaną czy surową?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 26, 2006 23:49

Daję jej taką pośrednią :wink: to znaczy najpierw przemrażam a później kilkukrotnie zalewam porcję wrzątkiem ...
Już w tej chwili boję sie następnej dawki szczepionki :cry:

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 27, 2006 0:13

Pytam watrubke bo wiem że gotowana na zaparcia a surowa ma tendecje przeczyszczającą,niedługo i mnie to czeka,odrobaczania też sie boje :cry: Ciekawa jestem jak teraz wygląda,pewnie wypiękniała :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości