Zobaczyłam temat wątku i nie mogłam uwierzyć

Cały czas nie wierzę
Dlaczego tak się stało, dlaczego los akurat taką drogę wybrał Saszeńce?
Inga, przytulam, wiem że jest Wam bardzo ciężko.
Ale Wasz Aniołek Saszka jest teraz szczęśliwy, wolny od wszystkiego co złe. Uśmiecha się przez chmurki, wystarczy spojrzeć w niebo...
Saszeńko [']