Oj te Maćki, nie mają łatwego życia...

Moniko, jeżeli to nie ciąża

to na pewno dostaniesz miesiączkę. Ja też tak miałam całkiem niedawno - wiadomo jak jest przed o. człowiek puchnie, ma huśtawki nastroju, ma apetyt i nie wiadomo na co, to jest okropne, a im dłużej się przeciąga to jest gorzej

U mnie (już to wyczaiłam) jeden jajnik pracuje na zwolnionych obrotach. Bo podobno jest tak, że raz jajeczko idzie z jednego jajnika, a za miesiąc z drugiego. I W końcu jak dostałam miesiączkę z opóźnieniem, to znowu w kolejnym miesiącu 2 dni wcześniej. Potem tak było na przemian aż w końcu się mniej więcej wyrównało.
Za okres

jak jest to jest źle, ale jak go nie ma to jeszcze gorzej
