
Rano nie przyszla do mnie, znowu wcisnieta pdo rure, wstawialm tam trasporterek, w ktorym lubi sie ukrywac. Nie miala sily sie wyrywac jak ja wzielam na rece. Pierwszy raz w zyciu moglam ja tak przytulic na chwile. Czlowiek to jednak egoista straszny. Wykorzystalam ja. Zjadla troche ryby gotowanej na sniadanie.