Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Strasznie za nimi tęsknię. Mam ich zdjęcia na komputerze to sobie co jakiś czas przeglądam i trochę lepiej. Codziennie odwiedza je brat TŻ-ta, sprząta , karmi i zabawia więc mam codzienne relacje. Dzisiaj wiadomość brzmiała: "Wszystko ok, koty oporządzone, tylko Maciek ciągle ślizga się na obrusie, tak długo, aż go zrzuci i patrzy na mnie jak poprawiam, po czym znów idzie jeździć" 
Ha, znaczy - wszystko gra 
- , po długim okresie oczekiwania znajduje taki fajny dom i jest szczęśliwy.
). Nie mogę się już doczekać - ok. 15 powinnam być w domu.
Wczoraj jak dzwoniłam opowiadał, że sąsiad z dołu zaczął trochę hałasować i Wojtek boidoopiec wczołgał się pod kaloryfer 
Biedak zawsze tylko zgrywa takiego chojraka, a jak co do czego to strasznie się trzęsie i biegnie do pańci No nic, oby do 15! Kocuraki wygłaskane, wycałowane, wymiętolone do granic
Po dość długich poszukiwaniach znalazłam go skulonego za kanapą i dodatkowo pod zasłonką Zaczęłam przemowy i wyszedł do nas! Był roztrzęsiony, przerażony i chodził na ugiętych łapkach. Cały czas go głaskaliśmy, mówiliśmy i doszedł do siebie. Chodził za mną cały czas, patrzył tym swoim słodkim zezolkiem i asystował przy wszystkim: mycie naczyń, sprzątanie w kuchni, w kibelku 
wszędzie. Taki słodki miziak.
(chociaż się myłem):
), wyzdrowiałem, trochę urosłem i teraz prezentuję się tak:
...
...
...
.........olusiak81 pisze:Mój Maciuś też jest bardzo podobny do mojego poprzedniego kotka - Kiterka. Czasem tak drgnie serce na widok podobnego, prawda?
.........
......... Śliczna panienka, faktycznie baaardzo podobna Milenka&Maciuś, M&M - pasowaliby do siebie!
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 39 gości
