Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 17, 2007 19:36

Jak układy Mrufy i Sopellonda?
Nadal jest tak źle?? :(
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto kwi 17, 2007 21:31

Jest różnie :evil:
Najlepiej się dogadują siedząc na balkonie i obserwując muszki i inne ptactwo.
W domu jest w miarę ok, tzn Mruf nie ma jakiś strasznie morderczych zapędów, ale Sopelek już na każde jej zaczepne pojawienie się w jego polu widzenia syczy i przyjmuje postawę obronną. Z drugiej strony sam ją zaczepia czasem więc tak naprawdę trudno jest nam rozgryźć kocie układy. Bo na przykład Mruf ma respekt przed Pesto a Pesto daje się łomocić Soplinkowi, ten znowu jest tluczony przez Mruf. Trzy koty to jednak zawsze jakaś tam równowaga sił.
A Sopelek ma przed sobą ostatnie dni w komplecie. Tzn w całej okazałości. Tzn w czwartek będzie ciachanie.
Ja się trochę denerwuje i gdyby nie pseudo-rujki Pestki to pewnie byśmy poczekały jeszcze, ale tak do końca to niewiadomo kiedy ta para będzie się miała ku sobie a z wielkiej miłości, może być wiele dzieci, zatem lepiej ciąć :twisted:
Dziś byłysmy w odwiedzinach u Tatek jako mleczne matki Zuzolka. Mryy - tylko tyle powiem :D
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto kwi 17, 2007 21:42

tanita pisze:A Sopelek ma przed sobą ostatnie dni w komplecie. Tzn w całej okazałości. Tzn w czwartek będzie ciachanie.

w pierwszej chwili przeraziłam się, że chcecie sprzedać Sopla :twisted:
Na szczęście, chcecie tylko opchnąć jego klejnoty :wink:
Będzie dobrze, kciuki już odpalam :ok: :ok: :ok:


Spokojna koegzystencja na balkonie to obiecująca rzecz - cieszę się :)
A że Sopo się stroszy na Mruv - może to zadziała?
Ale faktycznie, relacje Waszej trójcy nie są, że tak powiem, linearne, więc jest nadzieja, że jakoś to sobie przepracują i poukładają.

U nas dość długo były starcia i walka o dominację. Po sterylce Pikasi była ostatnia fala negocjacji. Teraz, oprócz skandalu przed śiwętami, jest równowaga niemal idealna, nawet ulubionymi miejscówkami się dzielą bez problemu.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 17, 2007 21:56

No prosze, a biedak nawet nie wie co go czeka..... :)

A wzajemne układy jakoś sobie poukładają.
Toska z Frankiem do tej pory ( a to już ponad rok) czasem się tluką tak, że futro lata po całym domu, ale ogólnie krzywdy nie ma i nie widać, żeby któreś było zgnębione psychicznie.

Może Mruf czuje że on dorasta i instynktownie broni Pesto ?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto kwi 17, 2007 22:46

rany, jak mozecie :twisted:
a pytalyscie Sopla o zdanie :?:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro kwi 18, 2007 6:01

Ciociu Dagmaro :roll: :twisted:

Ais pisze:Może Mruf czuje że on dorasta i instynktownie broni Pesto ?


W zachowaniu Mruf to się niestety nie można doszukać żadnych para-choćby-racjonalnych przesłanek. Jedyna prawidłowość, jaką widzę, to: Mruf goni Sopla i tłucze - Sopel zagnany w kąt się nie broni, tylko kładzie uszy po sobie i syczy strasznie - to nakręca Mruf do większej agresji - Sopel wrzeszczy i nie oddając jej ani jednym łapoczynem (tzn trochę macha łapami w obronie, ale niewiele) w ostatniej chwili wieje pod łóżko lub za sedes - Mruf chodzi po domu dumna i blada :(

Echhh. Obie się po cichu boimy, że kastracja tak naprawdę niewiele pomoże, ale staramy się nie zapeszać złymi myślami...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro kwi 18, 2007 7:34

a ja trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 18, 2007 9:14

Biedny Sopelondo :(
Pamiętajcie, żeby przez dzień, dwa, nie spotykał się z Mruvą po zabiegu. Niech sobie dojdzie chłopaczek do siebie...

KCIUKI!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro kwi 18, 2007 9:24

Dagmara pisze:rany, jak mozecie :twisted:
a pytalyscie Sopla o zdanie :?:


No coś Ty - będzie mu lżej. :twisted:
Kciuki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 18, 2007 10:05

Cześć Sopel. Czytam i widzę, że ty masz w czwartek zabieg. Ja mam w piątek. Haker

Haker z Pysią też się niedogadują. Mam w domów wukanie - ze strony Pysi, a ze strony Hakera ciągłe atakowanie i podgryzanie Pysiulki :roll:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 18, 2007 17:43

tajdzi pisze:Biedny Sopelondo :(
Pamiętajcie, żeby przez dzień, dwa, nie spotykał się z Mruvą po zabiegu. Niech sobie dojdzie chłopaczek do siebie...

KCIUKI!


Dzięki za radę, nie wiedziałam, że panowie też dochodzą do siebie dłużej... Poprosimy kciuki jutro nieustające :) (nawet nie wiem, o której będzie ciachany... to zależy od czasu Pani Doktor)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro kwi 18, 2007 17:47

Kciuki będą zaciśnięte.
Ile dni chłopaki dochodzą po zabiegu do siebie?
Proszę o relacje jak zniósł narkozę.
My w piątek mamy ten przeżycia.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 18, 2007 21:27

kciuki za Sopla (jeszcze mezczyzne) :twisted:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro kwi 18, 2007 21:39

Moje dochodziły do siebie błyskawicznie :D Następnego dnia już nie pamiętały, że coś się działo :D

Ale jest inna kwestia - kot po operacji śmierdzi szpitalem i to może się nie podobać innym kotom. A ten zapach jest intensywny, kot się od razu nie domyje. Jeśli Mruf i tak już ma coś do Sopla, to jak będzie jej źle pachniał, może mieć bardziej... :roll:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 19, 2007 7:30

Sopo chłopie czy Ty wiesz co oni chcą Ci zrobić?
Pozbawić najważniejszej części kota tej która pomaga tak ładnie smrodzić :roll:
UCIEKAJ albo się chociaż oflaguj :evil:

Simbo (kocur bez efektów smrodzenia)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 124 gości