Zielonookie stado kotołaków;))) Pobojajmy się razem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 07, 2008 20:43

Witamy , witamy.

Muszę się dziś pochwalic moim wlasnym pomyslkiem i wykonaniem.
A wygladalo to tak.
Przeprowadziliśmy się w marcu (chyba :oops: ), a ja już od listopada maltretowalam TŻa, że ma wymyslić, jak zabezpieczyc okna dachowe (mamy tez dwa zwykle, ale to proscizna) :twisted: . Oczywiście do dnia dzisiejszego okna nie zabezpieczone ( a moskitierę do zabezpieczania - zagubioną :!: - odnalazlam dziś u TŻa w szfie :twisted: :!: - sabotażysta :!: (tak naprawdę to trochę zapominalski jest :roll: )).
Po drodze okazalo się, że te normalne okna są jakby plastikowe i nie można przybic moskitiery :roll: (ale znalazlam obejście problemu :idea: :D ).

Dzisiaj natomiast przeprowadzilam atak na okno kuchenne (planowany od dluższego czasu) :twisted: . TŻ ma swoją koncepcję (nieprokocią) ja mam swoją (prokocią :D ). Aha, zapomnialam dodać, że TŻ dzis na popoludnie szedl do pracy :twisted: .To jedno z niewielu okien dachowych z parapecikiem od wewnątrz (bo parapety ponoć utrudniają cyrkulacje powietrza i moglibyśmy mieć grzyba). Chociaż ja wolę grzyba niż nieszczęśliwe koty.
No i balkonu nie mamy :(

W każdym bądź razie wynik mojej pracy (na razie prowizorka, dlatego, żeby latwiej można zmodyfikowac mój pomyslek - czyt. zlikwidować :evil: )

Obrazek

Obrazek

Taki nasz mini balkonik :oops:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro maja 07, 2008 20:43

Dubel 8O :oops:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw maja 08, 2008 6:38

Cześć Kotołki :D

Fajny ten mini balkonik :D

Ja ciągle myślę jakby tu nasz balkon zabezpieczyć, jest strasznie nieforemny jakiś :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 08, 2008 7:18

bry kotołaki!

a my mamy oooogromny balkonik-loże i łatwiutko go nam Duza zabezpieczyła :wink:
Z&K

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Czw maja 08, 2008 7:59

...bry... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 08, 2008 8:51

Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuu :!:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 08, 2008 8:58

MarciaMuuu pisze:Obrazek

Taki nasz mini balkonik :oops:


Marcia, gratuluję umiejętności technicznych! W życiu bym sama tego nie zrobiła 8O :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw maja 08, 2008 9:04

Marcia, a co TŻ na to? jak znam chłopów, to pewnie mu wstyd i teraz będzie wyszukiwał wszelkie niedociągnięcia techniczne :twisted: ("ja to bym zrobił inaczej" "coś tu ugrduliła, to nie tak powinno być" "no zobacz sama, tak się nie robi" :roll: )
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 08, 2008 9:52

Georg-inia pisze:Marcia, a co TŻ na to? jak znam chłopów, to pewnie mu wstyd i teraz będzie wyszukiwał wszelkie niedociągnięcia techniczne :twisted: ("ja to bym zrobił inaczej" "coś tu ugrduliła, to nie tak powinno być" "no zobacz sama, tak się nie robi" :roll: )


Oczywiście - były wady techniczne :lol:
A ja na to, że zrobiłam tak tylko luźno, bo wiem, że mu się nie spodoba i może zdjąć (będzie mniej dziur :roll: ). A on na to, że w sumie to nawet niezłe rozwiązanie (bo jego pomysł akurat do tego okna się nie nadaje :twisted: )

Jestem ciekawa, czy ten wstydek zaprocentuje gotową moskitierą w kolejnym oknie :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw maja 08, 2008 9:57

Całkiem fajnie Ci to wyszło :ok:
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Czw maja 08, 2008 9:57

brybry wszystkim :D

Muszę się przyznać, że źle ostatnio sypiam. Tzn. nie mogę zasnąć, bo leżenie w łóżku w ciemnościach powoduje powrót wspomnień o Mijce i otwartym brzusiu :( (no bo to w nocy było). Wtedy mam taką gonitwę strasznych powtórek wizji z tamtej nocy i znowu to przeżywam. :?

Wczoraj wieczorem w trakcie napadu wspomnień Rudy położył łapkę na mojej ręce, tak jakby chciał mnie pocieszyć :1luvu: (tak jak czasami się kogoś po pleckach poklepuje).
I podziałało - Mój Słodziak :1luvu: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw maja 08, 2008 10:08

Mądry Rudzik :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 08, 2008 12:16

Dzień dobry :D

Ja tez miałam dzisiaj "czarną" noc ... bo Rychu pokasływał, a Gagat sie ciągle lizał zamiast spać :(
Im dłuzej sie myśli w tym większą paranoję się popada ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 08, 2008 13:40

miauuuuuuuu

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pt maja 09, 2008 6:44

Cześć Kotołki :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości