Oczywiście Elvis żwirkiem wzgardził a ja całą noc nie spałam. Rano polazł do kuwety małych kotów a ponieważ kuper mu się nie mieścił to w trakcie gdy celował w podłogę ja nałapałam pojemnik siusków w kolorze barszczu.
Moderator: Estraven
dzielna jesteś!!
tylko glukozę ma trochę za niską. Więc białko pewnie było z erytrocytów. uff.pomponmama pisze:Oj Zosiu jak ja ciebie rozumiem...Mam to samo z pimpkiem zwanym kataklizmem każdej nocy, choć z żadnym kotem go nie rozdzielam. Piana na pysku to u mnie już wygląd normalny jest i tylko niestety na moim dziecku odreagowuję
15pietro pisze: Mechaty chodzi już na rozkaz do oponki w przedpokoju
Kasia D. pisze:15pietro pisze: Mechaty chodzi już na rozkaz do oponki w przedpokoju
Żartujesz pani...![]()
Mechaty i cokolwiek na rozkaz?
![]()

Anda i koty 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Sylwia_mewka i 20 gości