Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

» Pon mar 12, 2007 9:35

no i proszę

Małe nie musiało czekać długo

SUPER i gratulacje

Zuza jest arcysłodka

Atka, dziewczyny mówiły, że Sopel ma 4 miesiace. To jeszcze trochę wcześnie, mimo wszystko

Swoja drogą wiosna się zbliża, więc może czuje przez skórę, że MUSI być dużym kotem

w końcu same babiny są w okolicy

» Pon mar 12, 2007 9:52

Ależ piękny ten Wasz Zuzinek
a i Sopcio w roli wujka sprawdza się nieźle :wink:

» Pon mar 12, 2007 10:12

To ja tylko powiem. Sopel ma 5,5 miesiąca. Dziś będą twarde negocjacje z dr D., bo Ruda się podejrzanie miziasta zrobiła

Tatek będzie cudownym Domkiem. To widać

. Jak się ktoś za kotem wczołguje pod fotel

... Przepytana na wszystkie okoliczności

. Jest super

Dziś profesjonalny ogląd weterynaryjny Zuleńki, dr D. oceni, jak kosteczki i ile mała musi jeszcze u nas posiedzieć

A na wizytę Tatek i Dagmary nasze koty dostały głupawki

. Mruf się miziała i bawiła spódnicą Dagmary, Ruda ganiała się z Sople, a Sopel, jak to Sopel, zpstawiał autografy na rękach obu dziewczyn

. Że też nas tak nie maltretuje

, tego nie rozumiem...

» Pon mar 12, 2007 10:16

a dlaczego ma Sopel gryzc rece, ktore go karmia :lol:

bardzo madrze to sobie wymyslil

Beksa mnie dokladnie obwachala i olala. widac zapach innych kotow nie zrobil na niej wrazenia. choc w nocy przyszla i polozyla sie spac na spodnicy. moze jakas platoniczna milosc do Sopla... :roll:

» Pon mar 12, 2007 10:37

A ja wczoraj z tanitą przez telefon gadałam i mówiła, że Sopel ma 4 miesiace :oops:

» Pon mar 12, 2007 11:01

tajdzi pisze:A ja wczoraj z tanitą przez telefon gadałam i mówiła, że Sopel ma 4 miesiace

No i słusznie. To mi się pomerdało. On ma 4,5 miesiąca. Jest z drugiej połowy października :oops:

» Pon mar 12, 2007 11:52

Uschi pisze:
tajdzi pisze:A ja wczoraj z tanitą przez telefon gadałam i mówiła, że Sopel ma 4 miesiace

No i słusznie. To mi się pomerdało. On ma 4,5 miesiąca. Jest z drugiej połowy października

Gucio z drugiej połowy września - dlaczego mi się wydawało, że między nimi jest maks 2 tygodnie różnicy? :roll:

Cóż, Filipa zaczęło być czuć jak miał 7-8 miesięcy. Krecika ciachaliśmy, jak miał 10 i ... zapach miał dalej niemowlakowy. Ciachaliśmy, bo maltretował Furię bez ustanku :roll:

Chyba faktycznie Sopelondo ma wspomagacz w postaci dużej ilości płci przeciwnej :twisted:

Przecież on tam jest absolutnie jedynym facetem :twisted:

» Pon mar 12, 2007 12:13

Atka pisze:Sopelondo ma prawie pół roku, jak pamiętam? On jest tydzień-dwa młodszy od Gucia, a Gucio ma pół.

Niekoniecznie za wcześnie, niektóre kocury tak dojrzewają...

No w okolicy pół roku niektóre tak, ale nie 4,5 miesięczne

Szafran ma siedem i jajeczka rosną uparcie, ale uważam, ze to za wcześnie jeszcze.
Z kotkami nie mam oporów przy wczesnej sterylce, kocurki to co innego jednak.
No a koci mocz tak czy siak czuć, Budrys jak siurnie to w nosie wierci, a kastratem jest od dawna

A Zuzi gratuluję domku :dance:

Uschi -Jana wpłaciła

» Pon mar 12, 2007 12:46

O, wypraszam sobie, moich chłopaków nie czuć.

Za to było czuć Amigę, jak miała za mało kwaśny mocz.

» Pon mar 12, 2007 13:56

U mnie nigdy Marceli nie dał znać, ze czuć go w domu

ale po 6 miesiącach i obmacanych jajeczkach, uznałyśmy z D. że można
i ciachnęłyśmy.
Zapachu nie było nigdy przed i nogdy po.

Za to Lonia jak wejdzie i zrobi "to drugie" to maski tlenowe trzeba nosić :roll:

» Pon mar 12, 2007 22:30

Wrociliśmy właśnie od naszej Pani Doktor.
Pestolinek ma kuracje Fungidermem na łysą plamkę na uchu a także atecortinem do przekrwionych oczek - atecortin spłynie również na Sopcia bo oko też mu szwankuje. Lewe, tak jak u rudej wrednej.
Mruf trzyma się dzielnie i ona łzawić nie zamierza.
Przepraszam za lakoniczne omówienie problemu, ale nie mam najlepszego nastroju.
Zuzinek - o Zuzinku niestety nie mam optymistycznych wieści. Wadę budowy diagnozujemy dalej. Bardzo, ale to bardzo przydadzą się kciuki. I wiara w to, że jej się uda.