Fifi,Tysia i Musia cz.2.Tysia zagipsowana- ostatni tydzień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 06, 2008 6:51

sweet-a pisze:
maggia pisze:
sweet-a pisze:noo a to coś dziwnego

a ty nie umiesz :?:


No nie umiem :oops: To znaczy nie próbowałam. :D



jak jeździsz samochodem to i traktorem umiesz


Aha! Tego to nie wiedziałam. :D

Bry! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt cze 06, 2008 7:32

hej sweet-a i kocinki!

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pt cze 06, 2008 13:08

cześć dziewczyny - ja mam weekend uczelniowy.

Do poniedziałku

Madziu - to zapraszam na weekend pojeździsz sobie traktorem :wink:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Nie cze 08, 2008 17:50

dziewczyny stała się tragedia :cry:

dziś byłam na uczelni - mama dzwoni, pilnowała kotów bo tż wyjechał na delegacje, odbieram i zamarłam słyszę Tyśka wpadła pod samochód( na podwórku) ma złamanie otwarte łapki 8O , właśnie ma operacje,nie wiedziałam co robić miałam mieć egzamin więc musiałam zostać na uczelni, siedziałam jak na szpilkach, 5 min przed egzaminem dzwoni mama: operacja się skończyła i się udała, ale leczenie trochę potrwa,sprawa jest poważna teraz już jestem w domu...Tyśka zasnęła 30 min przed moim powrotem,chwilę się obudziła ale pogłaskałam ją to zasnęła

Dziewczyny proszę o jakiekolwiek rady, błagam....

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Nie cze 08, 2008 20:34

Aniu :( ściskam mocno..

poradzić nie umiem, bo doświadczeń brak :(

sen jej dobrze zrobi, a ja trzymam mocne kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie cze 08, 2008 20:53

Dziękuje Haniu - nie wiem co robić jestem załamana porostu,
na razie przez sześć dni będę z nią jeździła na zastrzyk, później się okaże, na razie wyszła z koszyka i przemieściła się na łóżko i drzemie lekko

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon cze 09, 2008 6:42

bry bry


biedulka Tyśka :oops:
bedziemy mocno trzymali pazurki i kciuki :ok:
tez nie potrafimy nic poradzic...
biedna Tysia...
:placz:

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pon cze 09, 2008 6:53

Aniu a czy oprócz łapki coś jej jeszcze jest?

nie wiem co innego możesz zrobić, poza słuchaniem lekarzy i jeżdżeniem na zastrzyki.
Na pewno ją kochać i dopieszczać..
nadal mocne kciuki zaciśnięte :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pon cze 09, 2008 7:49

witajcie dziewczyny

dziękuje za wsparcie naprawdę nie wiem jak bym sobie bez tego poradziła

Haniu nie nic poza tym nieszczęsnym złamaniem - miała robiony rentgen, ale to złamanie naprawę poważne, z tego co mi powtórzyli to trzy kawałeczki kości są wyjęte bo się u szczerbiły, jest to lewa przednia łapka u samej góry w stawie.
Jestem nie przytomna Tyśkę piłowałam do 3, potem się położyłam a o 4.30 zaczęła sie wiercić, dałam jej popić, troszkę pojadła suchego i musiałam jej kołnierz założyć bo chciała się lizać,o 8 się obudziła, zjadła jeden smakołyk i znowu zasnęła

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon cze 09, 2008 7:53

Biedulka :cry:

Nic nie pomogę bo się nie znam. Słuchaj wetów. Oby szybko do siebie doszła. :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon cze 09, 2008 7:57

Dziękuje Madziu

szybko to chyba nie będzie - już jest ustalone że za dwa miesiące kolejny zabieg

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon cze 09, 2008 7:58

sweet-a pisze:Dziękuje Madziu

szybko to chyba nie będzie - już jest ustalone że za dwa miesiące kolejny zabieg


O kurczę :(

A jak to się stało, że na podwórku pod samochód wleciała? :?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon cze 09, 2008 8:26

wyskoczyła z domu i od razu pod samochód na podwórku. Nie wiem dokładnie ja byłam na uczelni

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon cze 09, 2008 9:13

Biedulka...
Mogę tylko kciukać i ciepłe myśli podsyłać.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 09, 2008 9:23

Smutne to :(

Trzymam kciuki by Tysia szybko doszła do siebie :ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 54 gości