Szara wrocila do siebie na szczescie

Bialas USG bedzie miala dopiero na koniec miesiaca, trudno sie mowi, takie zycie. Poniewaz to kontrola, to nie ma wielkiego bolu.
Molly coraz czesciej przychodzi polezec na mnie, zeby ja glaskac. To naprawde niewiarygodne uczucie, jak sie takie futerko przed czlowiekiem przegina, zaczepia lapka, tryka lebkiem... No i oczywiscie ganianki z ciocia Biala codziennie obowiazkowe. Dzieki temu mam tez sprawdzian samopoczucia Bialasa, bo jak sie czuje gorzej to sie nie chce z dzieckiem bawic.
Osttanio Molly tak sie pchala do mnie na kolana, ze zaczela spychac Biala. Ciotka nasyczala na bezczelnego smarkacza. Ale czy mloda sie przejela? A skad

Ja musiaalm ja powstrzymywac. Molly ma juz ze 4 lata, a zachowuje sie jak dzieciak, pewnie odbija sobie ten rok w klatce
