Simbo i Sarabi-rozkoszny duecik S&S plus Arctica

[czarna.wdowa]

Jutro wizyta u wetki
Sarabka od rana do 17tej na głodniaka
jak wyniki będą ok to kończymy leczenie

Prosimy o kciuki

[kalair]

I jak tam??? Kciuki sa!!!!

[Avian]

I jak u weta?
Wszyscy cali?

[kothka]

I jak u biednej głodzonej Sarabki?

[czarna.wdowa]

Do weta dopiero dziś na godzinę 17.00
Kciuki nadal oczekiwane

Sarabka podobno próbowała juz kilka razy włamać się do szafki z suchym
a teraz wg Damiego usiłuje wyrwać drzwi do kuchni z zawiasami

Mam nadzieję że dziecka mi z głodu nie zje

[kalair]

I jak?????
Kciuki i pozdrawiamy!

[czarna.wdowa]

Jestem, jestem
Wczoraj wetka przełożyła nam wizytę na 18.30 więc zanim wróciłam do domu było przed 20 a że dziś na uczelni miałam dwa zaliczenia więc nawet nie odpalałam kompa
A dziś dopiero dotarłam do domu od rana w międzyczasie dostałam jeszcze info o wynikach rozmazu

Sytuacja wygląda nastepująco:
Sarabka wczoraj miała atak kaszlu, z badania osłuchowego nic nie wyszło ale krtań podrażniona
Wyniki rozmazu bardzo dobre, wyniki krwie też prócz eozynofili, które dwukrotnie przekroczyły normę
tak więc wróciliśmy do poprzedniego dawkowania leków a jeżeli ataki kaszlu będą się ponawiać dołączymy jeszcze leki antyalergiczne
Z zakończenia leczenia nici, następna wizyta i kolejne badanie krwi przed samymi świętami

Dodatkowo teraz jak wróciłam widzę że Simbo jest ospały, ma katar i chyba gorączkę
Podałam leki i czekam do poniedziałku żeby mu przeszło jak nie to w poniedziałek wizyta z przeziębieniem Różowego

Czy te futrzaki nie mogłyby oszczędzać mojej kieszeni i zdrowia psychicznego i jeśli już muszą chorować to może niech to chociaż robią pojedynczo

[Danusia]

Koteczki , no nie wygłupiajcie się, nie chorujcie

[kalair]

No w takim razie kciuki nadal Monia!!!

[czarna.wdowa]

Na razie lepiej
Pan Simbo przestał kichać
Sarabka nie kaszle

Moze bedzie dobrze

[maggia]

Będzie dobrze

[czarna.wdowa]

Na razie nie jest źle
Pan Simbo wrócił do formy i dziś wlał Damiemu

Sarabka od momentu zwiększenia dawki leku nie miała ataku kaszlu

Za to ja mam tyle roboty że nie wiem jak się nazywam
Dłuższy czas miałam w pracy względny luzik, udawało mi się ze wszystkim obrobić, posiedzieć na miau i wyjść do domu o 16tej
a teraz chyba ten okres spokoju musi mieć odbicie w okresie nawarstwiajacych się spraw
Ale byle do świąt Tyle że wielkanocnych bo od stycznia zamykanie i rozliczanie roku do bilansu

[kalair]

Witaj Monia! O nadal zdroweczka!

[Dorota]

Dłuższy czas miałam w pracy względny luzik, udawało mi się ze wszystkim obrobić, posiedzieć na miau i wyjść do domu o 16tej [/size]

... i pojechac do Kortowa

[Danusia]

Miłej soboty