Perełka i Przyjaciele - część 2: ZABIERAJĄ ZUZIĘ :( :( :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 14, 2013 22:16 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

:twisted: umyj plecki
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw lis 14, 2013 22:20 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

A może jakieś zdjęcia ? ;)
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Czw lis 14, 2013 23:55 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Jestem :) nadrabiam dziś wątki wszystkie :)

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Pt lis 15, 2013 4:59 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Cześć rano! Perełka dalej nie załatwiła się do nowego żwirku, tylko... na pufę. Szczęściem jest ona z poliuretanu, więc zdołałam PRZELAĆ to co zrobiła do kuwety, ale jak chciałam jej dać do powąchania żeby załapała, to broni się wszystkimi łapami :(
Jak mam ją nauczyć że to nie gryzie :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 15, 2013 8:40 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Hej. Ty już pewnie na zajęciach... Znaczy na wycieczce... :) Mam nadzieje, że wrócisz nie wypompowana, a Perełson załapie, ze żwirek nie gryzie...

Nie mam pomysłu, jak dotrzeć do Perełki. Mnie rozsądnym rozwiązaniem wydaje się po prostu kupienie innego żwirku. Albo dosypanie do tego, który już masz, odrobiny tego, co miałaś wcześniej... Nie wiem, może nie odpowiada jej zapach... Wcześniej miałaś sylikonowy, teraz jaki? Betonit, czy drewno?

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 15, 2013 9:15 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

hmmm nie jestem specjalistką od kotów ale.... ja tam zwierza nie męcze. Papu nie pasi? wymieniam na inne, żwirek nie ten? wymieniam.

Nie męcze się ja, nie męczy się Mila.
Tak zwane bezstresowe wychowywanie :)


Napisz jak wrażenia po wycieczce :P
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pt lis 15, 2013 11:58 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

To tak a propos ;)
Obrazek
A na poważnie, jeśli ci bardzo zależy na przestawieniu kici, próbuj mieszać stary żwirek z nowym, dosypując stopniowo ten nowy. Wtedy być może zaakceptuje zmianę.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt lis 15, 2013 12:20 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

shira3 pisze:To tak a propos ;)
Obrazek
A na poważnie, jeśli ci bardzo zależy na przestawieniu kici, próbuj mieszać stary żwirek z nowym, dosypując stopniowo ten nowy. Wtedy być może zaakceptuje zmianę.

To samo chciałam napisać.


Moim to już chyba bez różnicy miałąm silikonowy, drewniany i benka róznego i drobne i grube i odpukać nie miałam nigdy buntu :mrgreen:

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Pt lis 15, 2013 13:10 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

widocznie nowy żwirek jej nie przypasił...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 15, 2013 15:21 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Ale pomysł z mieszaniem nowego i starego może się sprawdzić. Mała Mefista na początku robiła tylko do drewnianego, przy bentonitowym nasiusiała na podłogę. Dostała drewniany, załatwiła się tam, to zaczęłam powoli dosypywać bentonitowego. No i się nauczyła ;) do wyprawki mogłyśmy już dołączyć bentonitowy (ten drewniany był niezbrylający, te standardowe pałeczki, wydaje mi się, że zbrylający bentonit jest wygodniejszy).
Może takie mieszanie przejdzie :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt lis 15, 2013 17:58 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Jestem, wróciłam! Veni, vidi, vici można powiedzieć :D Zjadłam i przepraszam Was bardzo, ale NAPRAWDĘ muszę się ogarnąć teraz :roll:

A co do Perełki to powiem tylko: dzielny kochany mały kotek :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 15, 2013 18:33 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Jak tam wycieczka się udała?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 15, 2013 18:40 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Wycieczka...
Hmmm w Wałbrzychu jest koksownia. Byliśmy tam 3h , z czego 2,5 na mrozie, prawie nie czułam stóp bo było tak zimno, nic ciekawego.
Pojechaliśmy też do fabryki porcelany Krzysztof, tam bylismy z 1,5h, bardzo ciekawie i co ważniejsze ciepło :) Kupiłam też sobie fajny porcelanowy kubeczek za jedyne 3,3 ;)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 15, 2013 18:43 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Pokaż!
A mówiłam ciepłe gatki ubierz, nie wpadłam na to, ze o skarpetkach też trzeba było.... ;)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt lis 15, 2013 18:47 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Pochwal się kubeczkiem :mrgreen:


Najlepsza zmiana na coś nowego u kota "trudnego" to metoda małych kroczków. Wsyp do kuwety stary żwir i codziennie wybierając zużyty dorzucaj garstkę nowego. Takim oto sposobem w ciągu kilku tygodni przejdziecie na nowy żwirek :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości