Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2008 19:17

Myśle o jakimś dorosłym, biednym kotku :oops: ale jest ich tutaj tyle , że po wczytaniu się w ich historię , wszystkie chciałam wziąć :(
Jak tu więc wybrać ? :?

Jak wybiorę jednego, do którego serce mocniej mi zabiło, będę czuć się podle, że nie wzięłam innego, do którego też mocniej zabiło mi serce :oops:

Czy tylko ja mam takie dylematy ? :roll:

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon maja 19, 2008 21:14

kciuk pisze:Myśle o jakimś dorosłym, biednym kotku :oops: ale jest ich tutaj tyle , że po wczytaniu się w ich historię , wszystkie chciałam wziąć :(
Jak tu więc wybrać ? :?

Jak wybiorę jednego, do którego serce mocniej mi zabiło, będę czuć się podle, że nie wzięłam innego, do którego też mocniej zabiło mi serce :oops:

Czy tylko ja mam takie dylematy ? :roll:


Nie, nie tylko Ty masz takie dylematy :) życie składa się z wyborów:roll:
a jeśli dasz dom któremukolwiek kotkowi z forum czy ze schroniska, będziesz mieć niesamowitą satysfakcję, że uratowałaś kocie istnienie. A tym innym kotom możesz pomagać szukając im domków albo wspierając je finansowo.
Weź kota, którego nikt nie chce, zobaczysz jaka to radość patrzeć jak taki kot rozkwita pod Twoją opieką :) ,,,,,,,,,,,,,,,.lll a to rady od Tezeuszka, dzielnego CKota, o którego przez 2 lata jego pobytu w schronisku nikt nie zapytał 8O Co by z nim było, gdyby nasze drogi się nie skrzyżowały? Na Ciebie na pewno też gdzieś czeka taki Tezeuszek :)

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 19, 2008 21:38

Niestety pogoda popsuła się i pewnie dziewczynki zawiedzione, że nie mogą pobrykać w słonecznym ogródku :( Niemniej pozdrawiamy gorąco Waszą piątke i przesyłamy mnóstwo ciepłych mizianek dziewczynkom :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 19, 2008 22:15

Co koteczki porabiały w ten deszczowy poniedziałek?
Pewno przymusowe siedzenie w domciu było :( tak jak i moich kotków, podejrzewam :wink:

Życzę dobrej nocki dziewczynkom :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 20, 2008 15:24

kciuk pisze:Myśle o jakimś dorosłym, biednym kotku :oops: ale jest ich tutaj tyle , że po wczytaniu się w ich historię , wszystkie chciałam wziąć :(
Jak tu więc wybrać ? :?

Jak wybiorę jednego, do którego serce mocniej mi zabiło, będę czuć się podle, że nie wzięłam innego, do którego też mocniej zabiło mi serce :oops:

Posłuchaj doskonałej rady Joako.
Najwięcej satysfakcji daje człowiekowi wzięcie kota, którego nikt nie chce. Są takie koty, które z jakichś powodów, mniej lub bardziej oczywistych, nikogo nie interesują.
Wzięcie kotka - nawet biednego, skrzywdzonego przez ludzi - ale takiego, który wzbudza zainteresowanie i jest dużo osób pytających o niego, w sumie, całościowo, niewiele zmienia. Bo takiego kotka i tak ktoś by wkrótce przygarnął, a te nieatrakcyjne i te czekające niekiedy latami, będą czekać dalej.
Takie koty to na przykład Szarusia z Cichego Kąta - czeka 3 lata, bo jest lękliwa,
Obrazek
biedna, kochana Xena,
Obrazek
łagodny kocurek Laguna, zwrócony z adopcji,
Obrazek
śliczna Antosia, zwrócona z adopcji i czekająca 2 lata na dom,
Obrazek
lub Czesio z mojego podpisu.

Innym kotkiem z forum, którego jest mi szczególnie żal jest Bezogonek, skrzywdzony przez człowieka i czekający już 10 miesięcy - zdążył stać się dorosłym kotkiem:
Obrazek
z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64705

Moje dziewczyny to też taki "wybrakowany towar" :lol: , na który nie było żadnego popytu - w przypadku Kasi aż 5 lat - a przecież są cudowne. No i ta - dająca radość - świadomość, że pomogło się biednym, zupełnie odtrąconym stworzeniom.

A pogoda jest u nas od wczoraj paskudna i tylko najbardziej zawzięci ogrodnicy :lol: wyszli na moment rozprostować łapki, ale bardzo szybko wrócili do domu, nudzić się i spać :lol:

Z tegoż powodu pozdrawiamy wszystkich słonecznie i upalnie - dla rozgrzewki :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 20, 2008 22:59

Im wszystkim by sie chciało pomóc :cry:
Tylko chciałbym żeby inni też przetarli oczy i dojrzeli krzywdę, jaka dzieje się naszym mniejszym braciom :cry:

Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocki :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 21, 2008 8:40

kasia86 pisze:Im wszystkim by sie chciało pomóc :cry:
Tylko chciałbym żeby inni też przetarli oczy i dojrzeli krzywdę, jaka dzieje się naszym mniejszym braciom :cry:

No, właśnie. Ja to już nawet przestałam czytać dokładnie wątki na forum, bo nie wytrzymuję tego, że nic nie mogę zrobić.

A u nas nadal leje... i jest zimno :crying:
Koty nie wierzą własnym oczom, patrząc za okna, że ciągle nie można wyjść.

Pozdrawiamy wszystkich jednak optymistycznie, bo ta okropna pogoda przecież musi się wreszcie skończyć :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 21:43

Nadal zimno :(
Szkoda, bo kotki w domu przymusowo muszą siedzieć. Franuś to by wyszedł nawet na to zimno, ale on sie zaraz przeziębi i kaszle :( Teraz lepiej po leczeniu Scanomune, ale nie wiem jak długo :(
Dobrze że jutro wolne od pracy, mogę być z moimi kotkami w domu :D

A Twoje dziewczynki jak się czują?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 22, 2008 9:48

kasia86 pisze: Franuś to by wyszedł nawet na to zimno, ale on sie zaraz przeziębi i kaszle :( Teraz lepiej po leczeniu Scanomune, ale nie wiem jak długo :(

A Twoje dziewczynki jak się czują?

Biedny Franuś :( On nawet wygląda na takiego delikatnego kotka. Scanomune rzeczywiście pomaga. Mrusia w połowie ubiegłego roku przeszła taką kurację i faktycznie kondycja jej się poprawiła.

Dziewczyny były dzisiaj już tak stęsknione za przebywaniem na łonie natury :wink: że wybiegły rano, nie przejmując się nawet tym, że trawa okropnie wysoka i całkiem mokra :lol: Nawet Mrusia odbyła dwa wyjątkowo długie spacery (jak na nią) do płotu po przeciwnej stronie i wzdłuż budynku do końca ściany :lol:
Poza tym miało też miejsce zdarzenie wyjątkowe: Bisia zapolowała na Kropcię i pogoniła ją, a dogoniona Kropcia pacnęła Bisię zabawowo, a nie ze złością i pobiegła dalej, żeby Bisia ją goniła :!: :D
Może jeszcze z rok, dwa, a Bisia i Kropcia będą bawić się razem :wink: :lol:

Mimo wszystko - to, co za oknami - pozdrawiamy wszystkich słonecznie i gorąco :D A dla wszystkich kotków przesyłam mnóstwo majowych mizianek :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 22, 2008 13:04

Lubie tu zaglądać, bo taka pozytywna energia z tego wątku bije :D
Nawet, jak deszczyk pada i jest zimno, to tutaj jest słonecznie :P

A wracając do adopcji kotka, to myślę właśnie o dorosłym, który od dłuższego czasu jest w schronisku i nikt go nie chce.
Nie będę wiecej nic mówić, żeby nie zapeszyć :oops:

Joako, pozdrowienia dla Ciebie i Tezeuszka :D

I dla Ciebie mb i Twoich Dam :)

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw maja 22, 2008 14:27

Dalej zimnica W Pabianicach :crying:
Franuś znowu kaszlał :( widać że im wszystkim zimno :( Kasieńka to nawet pod kocyk weszła, żeby tylko w dupkę było cieplej :D
Niunia i Kasieńka wojowały do południa, zmęczone sie unynały :love:
Pozostałe już dawno sie pospały :wink:

Może u Was trochę cieplej że dziewczynki zrobiły przegląd posiadłości :?:
A Bisia z Kropcią pewno sie lubią :D

Moja siódemka i ja, przesyłamy pozdrowionka dla Ciebie i czwóreczki dziewczynek :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 22, 2008 15:26

Dziękujemy za pozdrowienia :D

kciuk pisze:Lubie tu zaglądać, bo taka pozytywna energia z tego wątku bije :D
Nawet, jak deszczyk pada i jest zimno, to tutaj jest słonecznie :P


A wracając do adopcji kotka, to myślę właśnie o dorosłym, który od dłuższego czasu jest w schronisku i nikt go nie chce.
Nie będę wiecej nic mówić, żeby nie zapeszyć :oops:

Bo takie jest życie - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :D

A co do adopcji - to nie zapeszamy, ale kciuki trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Czw maja 22, 2008 15:47 przez mb, łącznie edytowano 1 raz

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 22, 2008 15:46

Całej Waszej ósemce dziękujemy za pozdrowienia całą naszą piątką :lol:

kasia86 pisze:Dalej zimnica W Pabianicach :crying:
Franuś znowu kaszlał :( widać że im wszystkim zimno :( Kasieńka to nawet pod kocyk weszła, żeby tylko w dupkę było cieplej :D
Niunia i Kasieńka wojowały do południa, zmęczone sie unynały :love:
Pozostałe już dawno sie pospały :wink:

Może u Was trochę cieplej że dziewczynki zrobiły przegląd posiadłości :?:
A Bisia z Kropcią pewno sie lubią :D

Żeby tylko Franuś się nie pochorował od tej pogody. A z Kasieńki mądra dziewczyna - w taką pogodę pod kocykiem jest najprzyjemniej :lol:
Niunia już chyba zrozumiała, że jest u siebie w domku, jeśli ma taki dobry humor :D

U nas dzisiaj nie pada (dotychczas), ale jest pochmurno i szaro. Temperatura jest dość wysoka, bo około 17 stopni. Toteż dziewczyny wyszły na spacer popołudniowy: Mrusia na bardzo krótko (dla niej jest zdecydowanie za zimno i mokro), Bisia - średnio, a Kasia i Kropcia szalały z godzinę.
Zaledwie 3 lata minęły :lol: , a już Kasia i Kropcia nauczyły się wspólnie bawić :lol: Więc pewnie 2 lata nie miną, jak i Bisia dołączy do tych zabaw :lol: Ale zamiast wypisywać złośliwości powinnam się cieszyć, że wreszcie mogę oglądać Kasię i Kropcię polujące na siebie, czające się, wypadające znienacka i przebiegające, jak błyskawica, w różnych kierunkach, z nastroszonymi ogonami :lol:
A co do Bisi, to najważniejsze, że podejmuje próby wspólnej zabawy i doskonali zabawowe metody :lol: Coś z tego na pewno będzie, prędzej czy później :wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 22, 2008 21:54

Chyba nie doceniasz swoich dziewczyn :P Ja myslę, że Bisia bedzie brykała razem z Kasią i Kropcią zanim skończy się lato :D

Pozdrawiamy cieplutko wbrew pogodzie i prosimy o wyściskanie i wycałowanie dziewczynek :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 23, 2008 17:19

anna09 pisze: Ja myslę, że Bisia bedzie brykała razem z Kasią i Kropcią zanim skończy się lato :D

Miejmy nadzieję, ale na razie ciągle jest tak, że jak Bisia nie syczy, to syczy Kasia i wtedy Bisia patrzy na mnie, jakby mówiła "No i sama widzisz, że jestem zmuszona syczeć" :lol:

Dzisiaj pogoda była znośna, nawet przez chwilę jakby słonko świeciło, ale teraz wszystko wróciło do ostatnio ustalonej normy - pochmurno, chłodno i niemiło. Kocie towarzystwo jednak pobiegało sobie na świeżym powietrzu, a popołudnie smacznie sobie, biedne kociny, przesypiają.

Mrusia jest w coraz lepszej formie, futerko zaczęło błyszczeć i jakby trochę ciałka już przybyło. Najważniejsze jednak, że uspokoiła się nerwowo i dzisiaj rano nawet urządzała radosne biegi na trasie ogródek - dom - ogródek :D
Zakończyły się także wreszcie jedzeniowo-kupkowe kłopoty Bisi. Bisia robi wzorcowe kupki i przyzwyczaiła się do jedzenia mniejszej ilości jedzonka. Nie przychodzi już do kuchni co godzinę, żeby wpatrywać się we mnie wymownie :lol:
A energia ją po prostu rozpiera: przed południem biega po ogródku i szaleje z pileczkami, które jej rzucam, jakby miała kilka miesięcy :D

Pozdrawiamy wszystkich gorąco, ja przesyłam kotkom mizianki i wszystkim (włącznie z nami :lol: ) życzę, żeby wreszcie słonko wyszło zza chmur i zrobiło się powyżej 20 stopni ciepła :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], muza_51, nfd i 831 gości