Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

[zunia]

No ja też w końcu nadrobilam zaleglości
Kicorku a ile Hestia waży? tak z ciekawości pytam bo wydaje mi się, ze Gin trochę za gruby

Byłam na wystawie w Chorzowie i tak nieskromnie się wyraze, ze najpiękniejszym Balijczykiem w tych dniach w chorzowie był........................Gin
Na wystawie był jeden balijczyk, zresztą spokrewniony z Ginem ale z mężem zastanawialiśmy się czy on jest zdrowy, jak przyszliśmy do domu to aż smutno nam się zrobilo, ze taki okaz tzrymamy w ukryciu.

[Kicorek]

To go wyciągnijcie z ukrycia

Hestia waży ponad 3 kg, przynajmniej pół kg powinna zrzucić


Mam kolejne zaległe fotki, tym razem nie kosmiczne

Rudy na oknie w dziwnym ujęciu:



Moja ahystokhatka:


Dla fetyszystów:


I w całości:

[Beata]

ignoruje mnie Kicor, nooo

[Kicorek]

Mła?
Never!

Ale teraz zignoruję następny post, bo udaję się w objęcia Morfeusza
Dobranoc.

[Beata]

Mła?
Never!

Ale teraz zignoruję następny post, bo udaję się w objęcia Morfeusza
Dobranoc.

tja

napisz lepiej, co to za inwestycja, o ktorej wspomina Smil malusim druczkiem
tez ide spac, chociaz dzisiaj bez kociow i na obcym gruncie

[zunia]

Arystokratka
Kurcze nie wiem czy Gin wazy dobrze, ma 4 kg ale jest wysoki, najwyższy w moim stadku
Bedzie w ukryciu, bede wspanialomyślna i dam innym szanse
Przy Gingersie tej szansy by nie mieli lsniace futerko, czyste piekne przejrzyste oczy, puszysty ogon itd. no jedynie tak pół kilo musial by sie pozbyc.

[Fri]

To
Dla fetyszystów:

To dla mnie! dla mnie!!!

chociaż przyznać muszę, że bardzo w gust miĘ trafił ten zacieniony Cyryllo

[mimw]

(...)

Hestia waży ponad 3 kg, przynajmniej pół kg powinna zrzucić

Taka malutka się na zdjęciach wydaje, a waży więcej niż moja Selecta?

[Kicorek]

Bo Hestia jest malutka, ino tłusta okrutnie



Jesteśmy już w domu z małym kastracikiem
Chico jest w doskonałej formie, a cała zabawa włącznie z wybudzaniem trwała jakieś pół godziny
Gdyby nie ciemnożółty zadek i smrodek medykamentów, to nie można byłoby poznać, że kociak cokolwiek miał robione

I nie obraził się na mnie, nadal włącza motorek, jak tylko się do niego zbliżę


A, inwestycja to siatka na balkon, bo tylko okna mam osiatkowane, i kombinuję, jak osiatkować mój okropny łamany balkon, żeby było bezpiecznie, a równocześnie dyskretnie.
Kwiatków nie będę mogła już wywieszać w skrzynkach

[moś]

Brawo chico- zuch

[MariaD]

Brawo chico- zuch

Chico, jak Chico ale Babcia! Przeżyła! Brawo, Babcia! Zuch!

[Beata]

Brawo chico- zuch

Chico, jak Chico ale Babcia! Przeżyła! Brawo, Babcia! Zuch!

Kicor, skrzynki to mozesz do wewnatrz powiesic przeciez

[izaA]

Odnalazłam Was, no, wreszcie...

Chciałam powiedzieć, że ciepło już i Brawo jest dorosłym facetem normalnie i wczoraj nie mogliśmy go zamęczyć nowymi myszkami...i zdjęcia mam i filmik...ale nie wiem, czy ktoś chce zobaczyć A...kot porósł nawet po boczkach...i zapasiony jakiś, ale ja mam zboczenie i wszystkich bym odchudzała

[smil]

IzaA, dawaj foty! I filmik też!
Akurat dzisiaj się skarżyłam Kicorowi, że dawno żadnych wieści od Bravo nie było.
Że o fotach nie wspomnę

[izaA]

No, to nie akie proste, bo to brand new aparat jest, co go dostałam od małża mojego z wiadomego powodu aparacik miał mieć jedną zaletę, miał być lekki i malutki, bo z nim po fiordach będziemy biegać...muszę się nauczyć go obsługiwać...nie ręczę więc za efekty no i uzbroić w cierpliwość się trzeba