gratulacje dla Banderasa
no wlasnie dziwna sprawa z tym kolorem bo sluchaj,
wiesz ze mam Nobla brata Noama i wystawialam go po raz pierwszy w Opolu, raczej dla swietego spokoju zglosilam go do zmiany koloru, choć osobiscie bylam 100% pewna ze kolor ma dobry...
przy zmianie koloru p. Pruchniak spytal co za problem i mowie ze wystawiam kota pierwszy raz i chce miec pewnosc czy ma dobry kolor, na co sedzia sie ciut ironicznie usmiechnal...
Noble zaczeli ogladac inni sedziowei (pan z niemiec czy szwajcarii oraz pani z rosji) i co sie okazalo:
stwierdzili ze po jednej stronie jest cetkowany a po jednej pregowany tygrysio, przy czym ostatecznie ustalili ze jest to tygrysie pregowanie gdyz brak wyraźnie zaznaczonych cętek,
potem chodzilismy z kotem do swiatla dziennego by sprawdzić czy na ogonie nie ma bialych włosów, stwierdzli ze chyba ma kilka bialych ale na razie zostawia go jako bez bialego ale przy nastepnej wystawie mam go znow zglosic do zmiany koloru bo moze jak bedzie bardziej obrośnięty to wyjdzie wiecej tych bialych wlosow i wtey bedzie zmieniony na "z białym"
Nobel wygląda teraz jak wypłoch bo stracił sporo futra spędzając zimę z dziadkami przed kominkiem, zresztą strasznie miauuuuuczy za pannami wiec to go tez troche wyfutrzyło...
ale ogolnie jest dobrze dostal pierwszego CAC'a
tylko z tym kolorem tak dziwnie wyszło... dlatego pytam Ciebie czy zmieniałaś Noamowi bo wydawalo mi sie ze kociaki były bardzo podobne jak byly małe.....
