Strona 1 z 2

Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 20:28
przez PcimOlki
Krótko i prosto o podstawowych pochłaniaczach fosforu.

Alusal (Wodorotlenek glinu):

Zalety:
- nie zmienia smaku pożywienia
- największa efektywność
- niska cena

Wady:
- może wywoływać zaparcia
- toksyczne działanie glinu (mało prawdopodobne)
- konieczność 1-2h separacji praktycznie ze wszystkimi lekami i suplementami


Ipakitine (Węglan wapnia + chitosan + laktuloza):

Zalety:
- nieznaczna redukcja azotemii (chitosan)

Wady:
- znacznie redukuje smakowitość pokarmu (moje koty nie chcą tego jeść)
- może prowadzić do hipercalcemii
- gorsza skuteczność
- wysoka cena


W literaturze marketingowej rola Ipakitine jako pochłaniacza fosforu jest agresywnie forsowana. Podkreśla się przy tym rolę chitosanu i jego zdolność do minimalnej redukcji stężenia toksyn azotowych w surowicy, ale nie wspomina o poważnym negatywnym wpływie na chęć do jedzenia chorych kotów. Producent stosuje sprzedaż prowizyjną, co powoduje, że dystrybutorzy (lekarze wet.) mają ekonomiczny interes w sprzedaży tego środka. Producent zapewnia (na podstawie sponsorowanych badań), że Ipakitine jest środkiem absolutnie bezpiecznym, co nie wydaje się być prawdą w świetle doświadczeń niezależnych. Stosowanie Ipakitine u niektórych kotów prowadzi do hipercalcemii i poziom wapnia winien być monitorowany podczas podawania.

Autorzy "CANINE AND FELINE NEPHROLOGY AND UROLOGY" również nie dostrzegają żadnej przewagi Ipakitine nad związkami glinu przy obsłudze hiperfosfatemii.

Zainteresowanym głębszym rozeznaniem zagadnienia polecam lekturę poniższej strony. Znajduje sie na niej szczegółowy opis oraz linki do wyników rozmaitych badań i opinii. Osobiście w zupełności zgadzam się ze stanowiskiem Tanji.

http://www.felinecrf.org/phosphorus.htm

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 21:08
przez Slonko_Łódź
Jeszcze Renagel... Myślę, że źle jest zawężać informację tylko do pochłaniaczy, które trzeba mieszać z karmą- nie każdy kot to toleruje. Moja kotka nie ruszy niczego z dosypanym Ipakitine ani Alusalem, mimo że w teorii ten drugi ma być niewyczuwalny. Wtedy wyjściem jest właśnie Renagel, który jest w tabletkach. Koszt dzienny to obecnie 1,20zł (o ile kupuje się w aptece).

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 21:42
przez PcimOlki
Są jeszcze dwa rodzaje. Związki lantanu i sewelamer. Dopiszę je przy okazji. (Chyba tylko ty używasz, bo drogie i większość futer toleruje Alusal b. dobrze. Zawsze jednak czarny owiec sie trafi. :lol: )
Najbardziej popularne są jednak ww., a ja chciałem głównie zwrócić uwagę na efektywność wykorzystania posiadanych środków, bo dla kota lepiej wydać kasę np. na zrobienie jonogramu, niż zakup leków o wątpliwym współczynniku efektywność/cena.

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 22:23
przez pixie65

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 22:34
przez Slonko_Łódź
PcimOlki pisze:Są jeszcze dwa rodzaje. Związki lantanu i sewelamer. Dopiszę je przy okazji. (Chyba tylko ty używasz, bo drogie i większość futer toleruje Alusal b. dobrze. Zawsze jednak czarny owiec sie trafi. :lol: )
Najbardziej popularne są jednak ww., a ja chciałem głównie zwrócić uwagę na efektywność wykorzystania posiadanych środków, bo dla kota lepiej wydać kasę np. na zrobienie jonogramu, niż zakup leków o wątpliwym współczynniku efektywność/cena.


Ceną się nie można kierować bo są jednak ludzie, których na to stać. Yennefer dostaje Renagel i ma robione jonogramy. Poza tym czasami nie ma wyboru.

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 23:09
przez PcimOlki
pixie65 pisze:http://wple.net/nefrologia/nef_numery-2008/a-nefro-2-2008/108-112-nowicki_michal.pdf
Fajny artykuł. Tylko odnosi sie do ludzi (latami dializowanych w oczekiwaniu na szalonego motocyklistę), przez to pojęć dotyczących czasu (długo, krótko, najkrócej) nijak nie można odnieść do kotów.

Slonko_Łódź pisze:...Ceną się nie można kierować bo są jednak ludzie, których na to stać.
Słonko, nie o to chodzi. Chodzi o te koty, które są pod opieką ludzi których nie bardzo stać.

Slonko_Łódź pisze:...Poza tym czasami nie ma wyboru.
Czasami nie.

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 23:33
przez Slonko_Łódź
PcimOlki pisze:
Slonko_Łódź pisze:...Ceną się nie można kierować bo są jednak ludzie, których na to stać.
Słonko, nie o to chodzi. Chodzi o te koty, które są pod opieką ludzi których nie bardzo stać.


Skoro opisujesz teoretyczne możliwości to nie możesz zakładać, że kogoś nie będzie na coś stać. Teoretycznie oprócz Ipakitine i Alusalu można z powodzeniem używać Renagelu i tyle. A czy ktoś się na niego zdecyduje to już jego sprawa. Ale musi wiedzieć, że jest jeszcze inna opcja. Szczególnie, że jak sam przyznałeś czasami nie ma wyboru.

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 23:48
przez PcimOlki
Slonko_Łódź pisze:
PcimOlki pisze:
Slonko_Łódź pisze:...Ceną się nie można kierować bo są jednak ludzie, których na to stać.
Słonko, nie o to chodzi. Chodzi o te koty, które są pod opieką ludzi których nie bardzo stać.


Skoro opisujesz teoretyczne możliwości to nie możesz zakładać, że kogoś nie będzie na coś stać. Teoretycznie oprócz Ipakitine i Alusalu można z powodzeniem używać Renagelu i tyle. ....
Można. A czy można budować wątki informacyjne dodając sukcesywnie informacje? Czy też nalezy robić to w jedynie słuszny sposób "wszystko naraz albo nic"?
Zaczynam mieć wrażenie, że wszyscy zajęli się pilnowaniem porawności politycznej tego co napiszę ja.
- to mi zaraz przetłumacz,
- tego tu brakuje,
- no szybciej.... szybciej obiboku leniwy.
- schnell, ruhe....
Fajne.

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Nie sty 08, 2012 8:26
przez ana
spoko 8) to tylko nerwowe ruchy na nowym lądzie :wink:

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Nie sty 08, 2012 9:18
przez Slonko_Łódź
PcimOlki pisze: A czy można budować wątki informacyjne dodając sukcesywnie informacje?


PcimOlki i chcesz mi powiedzieć że właśnie taki miałeś zamiar? :lol:

Gdybym tu trafiła wczoraj znowu bym nie wiedziała, że jest jakaś inna opcja oprócz Alusalu i Ipakitine. Miałabym kota w kryzysie, który nie chce ruszyć niczego z dosypką, wymiotuje po podaniu strzykawką wyłapywacza, ma fosfor 11,4mg/dl i nie widziałabym, że jest jeszcze szansa, żeby to zmienić. Wtedy w wątku był Gedo, który mi napisał o innych wyłapywaczach. Gdyby nie On- Yenny by nie było.

Nie masz czasu?- ok!- zaznacz, że są jeszcze inne opcje.


A że wszyscy "pilnują" akurat tego co Ty piszesz- a kogo mają pilnować skoro założyłeś większość nowych wątków w tym dziale?

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Nie sty 08, 2012 9:26
przez ana
Slonko, napiszesz coś więcej o tym renagelu?
Podajesz go, więc masz doświadczenie.
Co to za specyfik? Jak działa? Jak się go kupuje i ile kosztuje?

Czy dobrze pamiętam, że dawałaś Yennie Azodyl i jesteś z niego zadowolona? Mogłabyś założyć o nim wątek?
Please?

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Nie sty 08, 2012 12:08
przez Slonko_Łódź
ana pisze:Slonko, napiszesz coś więcej o tym renagelu?
Podajesz go, więc masz doświadczenie.
Co to za specyfik? Jak działa? Jak się go kupuje i ile kosztuje?

Czy dobrze pamiętam, że dawałaś Yennie Azodyl i jesteś z niego zadowolona? Mogłabyś założyć o nim wątek?
Please?


Tak Yennefer dostaje Azodyl cały czas. Nie opiszę co to za specyfik, jak działa bo nie wiem. Ja go znam tylko z praktyki- opisywanie składu, farmakokinetyki, mechanizmu działania, interakcji itp zostawię tym, których to bawi :wink:

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Nie sty 08, 2012 13:15
przez Kazia

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Śro sty 11, 2012 11:07
przez monitomi
Super, że pojawiły się takie tematy o niewydolności nerek :ok:
Moja kotka miała zdiagnozowaną niewydolność nerek ok 2 lat temu. Nie chciała za nic jeść nic z ipakityne i alusalem, nie ruszała RC dla nerkowców i znikała mi w oczach.Trafiłam na wątek barfowy i teraz jest na prawdę super jesteśmy podnad rok na barfie i od ponad 6 miesięcy weterynarz zalecił podawać pół tabletki dziennie fortekoru. Przyznam szczerze, że efekty są imponujące, kot się zachowuje spowrotem jak kociak, bawi się i pięknie je, nie wymiotuje i przybrał mi na wadze, pięknie się ofutrzył przy tym :) Czy macie doświadczenie może z tym preparatem fortekor? on ponoć jest podstawą przy PNN jak mi wet tłumaczył. Wcześniej podawałam rubenal i kot chętnie go zjadał, ale nie wiem czy były jakieś efekty oprócz tego, że smakował przy zjadaniu :wink:

Re: Redukcja fosforu. Ipakitine vs Alusal.

PostNapisane: Śro sty 11, 2012 11:54
przez pixie65
monitomi pisze:(...) Czy macie doświadczenie może z tym preparatem fortekor? on ponoć jest podstawą przy PNN jak mi wet tłumaczył. Wcześniej podawałam rubenal i kot chętnie go zjadał, ale nie wiem czy były jakieś efekty oprócz tego, że smakował przy zjadaniu :wink:

Mamy jakieś tam doświadczenia z fortekorem/lotensinem czyli benazeprilem.

Swego czasu byłam nim zachwycona i wydawało mi się, że jest fajny.
Ale ostatnio nie jestem już tak entuzjastycznie do niego nastawiona.
Generalnie jest to lek, który powinien być stosowany wyłącznie w przypadkach zdiagnozowanego, masywnego białkomoczu oraz przy nadciśnieniu (chociaż podobno akurat u kotów ma pod tym względem słabe działanie) w II i III fazie azotemii.
Może mieć wpływ na wzrost niektórych parametrów (np. mocznika) a obniżenie innych (np. erytrocytów).
NIE zachęcam do eksperymentów ale ja go przestałam stosować - u jednego z moich kotów powodował prawdopodobnie (sądząc po objawach) hipotensję i niewykluczone, że to z jego powodu utrzymywał się dość wysoki poziom mocznika (157, 151, 156 a po odstawieniu - 89).

Więcej informacji znajdziesz klikając w linki:
ACEI. Fortekor. Lotensin. 5
ACEI. Fortekor. Lotensin. 7