Strona 1 z 4

Maciej - senior z deprechą, MACIEJ JUZ U YAGUTKI!!!!

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 15:09
przez Boo
Pod koniec sierpnia do naszego schroniska trafił Maciej. To wspaniały, olbrzymi kocur w biało-czarne łaty. Swoje osiem lat życia spędził szczęśliwie ze swoją starszą Panią i nic nie zapowiadało żadnej tragedii. Niestety Pani zmarła, a żadna z jej, bodajże siedmiu córek nie poczuła się w obowiązku zajęcia się Maćkiem. Już nie wpsomniawszy, że po 8 latach powinny się poczuć nie tylko w obowiązku...
Maciej po przywiezieniu do schroniska wpadł w depresję. Całe dni leżał zawinięty szczelnie w koc lub schowany zupełnie w koszyku tak by go nikt nie widział. Zupełnie odmówił jedzenia. Na początku próbowaliśmy tzymac do na Dexaforcie - wtedy jadł, ale ile można kotu walić sterydy? Przeszliśmy na Peritol, który na inne koty działał rewelacyjnie, na Maćka wogóle. Przez cały ten czas jedyną rzeczą na którą Maciej reagował były jeszcze surowe nerki którymi ponoć był cały czas karmiony w domu. Lubił też suchego Frieskisa i to jeszcze przez jakiś czas donoszono mu do schroniska, ostatnio już nawet to się nie pojawia. Żeby Maciek się nie rozchorował z glodu wciąż dokarmiałyśmy go Convalscencem na siłę :( Od dwuch tygodni Maciej jest na antydepresancie. Łagodnym środu psychotropowym. Troszkę zaczął samodzielnie jeść, częściej wychodzi z koszyka ale wciąż nie przypomina siebie :(

Maciej jest pięknym kocurem. Jest taką wielką, puchatą podusią którą tylko tulić, oazą spokoju, kotem kanapowcem. Bardzo, bardzo potzrebuje by ktoś zabrał go z tego boksu i dał mu dom, by można było odstawić psychotropy. Maciej jest wykastrowany, jest też raz zaszczepiony.
Moze ktoś chciałby zaadoptować Macieja wirtualnie i zasponsorować dla niego drugą szczepionkę, bo po tej pierwszej już dawno miną miesiąc, a to było pierwsze szczepienie Macieja w jego całym życiu. Niestety ani ja ani tym bardziej schronisko nie mamy w tej chwili pieniędzy na powtórne szczepienie Macieja.

Maćkowi trudno jest zrobić zdjęcie, ale to dwa które jakoś udało się pstryknąć:

Obrazek

Może ktoś z waszych rodziców, bądź dziadków chce taką poduszkową oazę spokoju? Obrazek

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 16:18
przez mokkunia
Biedny Maciuś :( Strasznie smutne to wszystko...
Czy on ma ogłoszenia w necie? Zdaje mi się, że widziałam, ale nie mam pewności...
Za wspaniały domek :ok:

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 16:40
przez Boo
Mokkuniu, umieściłam ogłoszenia Macieja, i innych "moich" kotów, na adopcjach na miau.pl i na adopcje.org, masz jeszcze coś na myśli? Gdzie jeszcze można by było powrzucać ogłoszenia?

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 16:57
przez mokkunia
Czyli dobrze zapamiętałam, że Maciusia gdzieś widziałam :)
Już mówię: oprócz internetu dobrze jeszcze dać ogłoszenia do prasy lokalnej, najlepiej w piątek, bo najwięcej ludzi kupuje gazety właśnie w ten dzień.
A tu masz listę stron www gdzie za darmo możesz umieszczać ogłoszenia:
:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29341 - 5 post od góry :)
Powodzenia :ok:

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 17:14
przez Boo
A nie, no prasa lokalna to ma się rozumieć :)
Tylko nie wiem czemu, ludzie jak się dowiadują, że kot jest w schronisku, to przestają być zainteresowani :(

Co do reszty miejsc netowych to w miarę możliwości będę tam dopisywać nasze kotuchy :)
Dzięki Mokkuniu :)

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 17:33
przez mokkunia
Boo, a nie ma szans na domek tymczasowy dla niego? Łatwiej by mu było wyzdrowieć, odzyskać wiarę w ludzi, miałby większe szanse na adopcje...
Ja wiem, że domki tymczasowe wszędzie zapchane po dach, ale może?

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 18:17
przez Boo
W Opolu nie mamy domków tymczasowych :(
Jedynym domkiem funkcjonującym jest marry2004 zapchana po sufit kociakami.
Ja moze w przeciągu miesiąca wyprowadzę się na swoje i o ile TŻet się zgodzi to będę starała się brać po kolei ogonki schroniskowe na nowe mieszkanie doprowadzać do normalnego stanu i wtedy wyadoptowywać.

Ala jako takich domów tymczasowych w Opolu nie ma wogóle...

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 20:19
przez dzikus
to trzymam kciuki za zgode TZ-ta ...
nad moim musiałam troszkę :twisted: popracować :lol:


Maciusiu, cudny pyszczku, znajdzie sie domek dla Ciebie .. wierzę w to bardzo mocno ...

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 20:29
przez Boo
W sumie jak tak pomyśleć, to Maciej jeszcze nie taki senior :)
8 lat dla kota to siła wieku :D

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 9:38
przez dzikus
Pewnie ze siła wieku...

dobrze ze Maciuś nie słyszał jak się mówi o nim senior :wink: oj chyba by sie pogniewał :wink:

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 9:47
przez Yagutka
A jak wygląda taka adopcja wirtualna i ile kosztuje ta szczepionka dla Macieja?

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 10:25
przez dzikus
Yagutka pisze:A jak wygląda taka adopcja wirtualna i ile kosztuje ta szczepionka dla Macieja?


Yagutko sprawa wyglada w ten sposób...
Boo77 pisze:Poszukujemy opiekunów netowych, osób które mogły by miesięcznie wpłacić 30zł na wybranego kociaka. Dla osób którym wygodniej jest i które moge wpłacić jednorazowo większą kwotę proponuje wpłatę 60zł na kota. Oraz oczywiście domów, takich najlepszych, na całe życie naszych schroniskowych podopiecznych.


Szczepionka kosztuje 25 zł.

Wszystkie informacje znajdziesz w tym wątku w pierwszym poście http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48058

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 11:22
przez Boo
Dzikusku, dziękuję, że zawsze jesteś na miejscu i o właściwym czasie :D

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 18:21
przez CoToMa
:cat3:

PostNapisane: Wto paź 03, 2006 10:29
przez dzikus
hop Maciusiu, po domek :)