Przyznam szczerze, że bardzo mylne było moje pojęcie o opolskim schronisku. Wiedziałam, że tam się nie przelewa. Ale stawiałam na to, że prywatne osoby, karmicielki, kociary czy przytuliska takie jak naszej Pani Ali gorzej sobie radzą. A tu okazuje się, że nie koniecznie. Wielkie gratulacje i podziękowania w tym miejscu należą się marry2004 i jej TŻetowi, to co udało im się osiągnąć u pani Ali jest genialne.
Wszystkim forumowiczom dziękuję za to co do tej pory dla nas zrobiliście ile pomogliście, i wciąż liczymy na Wasze kciuki i wsparcie duchowe

Zdjęcia w najbliższą sobotę. Bo ja, cielątko, z wrażenia, ostatnio zapomniałam aparatu.
Basia, Dominika i Patrycja
Postanowiłam dodawać kociaki do pierwszego postu, pewnie zrobi się on długi, ale jest szansa, że nasze koty utrzymają się w miarę na górze

To jest moje konto, każda złotówka jest ważna, każdy grosz się liczy, teraz najważniejsze są szczepionki, zaszczepienie jednego kota to tylko 25 zł. Będę bardzo wdzięczna za każdą wpłatę.
W tej chwili w schronisku przebywa około 40 kotów, każdy powinien zostać zaszczepiony, kilka udało się zaszczepić, z tym, że są to młode kociaki i zbliża się nam termin szczepienia powtórnego. Chciałabym też mieć kilka szczepionek w zapasie dla kociaków, które przywożone do nas zdrowe mogłyby zostać zaszczepione od razu i po kwarantannie trafić do boksów z mniejszym prawdopodobieństwem podłapania któregoś z naszych wirusów.
A oto nasze kociaki

1. Kocięta

Ponad 20 kociąt z niezliczonych, różnorodnych źródeł czeka pilnie na domki.
Wątek na Kociarni:
LAWINA kociąt - pomóżcie!
2. i 3. Wenus i Amor - pod wirtualną opieką Cioci Dorty!


Domowe koty, wyrzucone na klatkę schodową. Bardzo źle znoszą pobyt w schronisku. Zwłaszcza Amor który bardzo choruje. Mogą iść do osobnych domów.
10.12.07 W tej chwili koty są już tak zżyte, że podjęliśmy decyzję, że damy im szanse na wspólny dom. Gdyby jedno zostało w schronie bez drugiego to lepiej nie myśleć...
Dzięki współpracy naszej wolontariuszki z holenderską fundacją, Amor i Wenus pod koniec lutego mają pojechać do wspólnego domu w Holandii. Na razie zostawię ich na 1szej stronie, żeby nie zapeszyć

Wątek na Kociarni:
Amor i Wenus - miłość i piękno zamknięte w klatce
4. Kicia

Śliczna, kochana kotka. Jej opiekunka zmarła. Kicia momentalnie się pochorowała. W momencie beznadziei koleżanka ze schroniska wzięła ją na tymczas do siebie. Niestety jest ogromny konflikt z rezydentami. Kicia musi być jedynaczką. Koleżanka ma horror w domu

Wątek Kici na Kociarni:
Kicia - umrzeć, tego się nie robi kotu