Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 07, 2020 22:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Muszę przyznać, że jestem fanką relacji z dokarmiania kotków. Szczególnie interesuje mnie Sreberko i oczywiście z przyjemnością czytam o Witusiu.
Życzę Wam wszystkim zdrowia.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3436
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 07, 2020 22:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nul pisze:A Ty cudownie tego Witusia opisujesz :) czytam o tych jego wieczornych rytuałach i się uśmiecham od ucha do ucha :)
!

Ja też i tak myślę, że będzie się Wam trudno rozstać :)
Ewa, a mogłabyś podrzucić, jaki konkretnie ten hamak na balko wykorzystujesz? JUż kilka razy miałam plan kupic, ale jak patrzę na opisie na te mocowania, to mam wrażenie, że nie utrzyma kota, nie dam rady zahaczyć tego na barierce balkonu i zamiast kupić, odpuszczam. I tak pewnie juz z 10 razy ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro lip 08, 2020 6:47 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

maczkowa pisze:Ewa, a mogłabyś podrzucić, jaki konkretnie ten hamak na balko wykorzystujesz?

Z Zooplusa. Mam ich kilka. Kiedyś były za punkty. Jeden stelaż dostałam od Arcany. Pokrowce są słabej jakości, ale dokupiłam kilka, znalazłam w szmateksie. Przymierzam się do uszycia takich grubszych, bawełnianych, bo łatwiej je odkłaczać.
maczkowa, zawieszam je na barierce balkonu, opierają się na prętach balkonowych i już. Nie chce mi się szukać zdjęć, ale bywało, że dwa koty leżały na jednym i było OK.
Dziękuję za miłe słowa :1luvu: :1luvu:
Potrafię rozstawać się z kotami, bo wiem, że to dla ich dobra. Czasem długo czekam, ale tak ma być. Tyle kotów już miałam, wydawało mi się, że nic mnie nie zaskoczy, a jednak :lol: Wituś jest kotem absolutnie wyjątkowym, Nadia też jest cudowna, robi się coraz ładniejsza. Dzisiaj została ostatni raz odrobaczona. Bez problemu podłam jej paskudny przecież aniprazol.
Już wiele razy pisałam, że wątek jest czymś w rodzaju notatnika. Pamięć mnie zawodzi :oops: , a zawsze mogę sprawdzić, kiedy jakiś kot był ostatnio na karmieniu, jakie leki podawałam, co się w ogóle działo. Teraz wklejam też zdjęcia przez upload.miau i nie znikają. Super.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 08, 2020 8:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Ja też lubię czytać co u Was słychać, faktem jest że uwielbiam Twoje opowieści o Witusiu i kotkach przez ciebie dokarmiane
Podziwiam to co robisz dla nich. :201494 :201494 :201494

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26754
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 08, 2020 9:16 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Ja też często zaglądam na ten wątek, jest taki pogodny :1luvu: wciąż się zastanawiam, jak znajdujesz na wszystko czas, tyle kotów do obrobienia, a czasem jeszcze nie-Twoje domowe się trafią. Kondycja do pozazdroszczenia. Liczyłaś, ile kilometrów objeżdżasz codziennie? a sąsiadka nie chciałaby dla tej samotnej koteczki towarzystwa? Pisałaś, że prawie zawsze są w domu. To przecież idealny domek dla Witusia, a ty też miałabyś go po sąsiedzku. A może i dla Nadii gdzieś by się blisko domek znalazł? Kiedy ma kolejne badania? Jak wygląda teraz brzuszek?

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro lip 08, 2020 10:19 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Odpowiadam. Sąsiadce nie dałabym kota. To dobrzy ludzie, ale ..Balkon mają osiatkowany tylko do barierki. Jedzenie też niezbyt dobre, pisałam o tym, chociaż na szczęście nie karmią marketówkami. Stawiam trochę większe wymagania, mimo wszystko.
Byłam z p.Izą i Tino na kontroli u weta. Kota niosłam, a i tak p.Iza szła powolutku. Ja biegam, nie chodzę :mrgreen: Tino zdecydowanie lepiej, chociaż wetka uprzedzała, że zapalenie stawów żuchwowo-skroniowych może się powtarzać. Potrzebny jest wtedy jakiś zastrzyk, nie pytałam jaki. Tino to taki dobry kotek, spokojny do bólu, grzeczny. Ma ok.10 lat. Miki, poprzedni kot p.Izy go przyprowadził. Miki był bardzo chory i myślę, że chciał, aby p.Iza nie została sama. Kilka dni później wyszedł z domu i już nie wrócił :( Szukałyśmy go wszędzie, nawet zaglądałam do śmietników, nie wiadomo, co się z nim stało.
Sabciu, pokonuję wiele kilometrów, na rowerze i na piechotę. O koty dbam, dla nich muszę znaleźć czas. Dla siebie już nie mam, bardzo stresuje mnie to, że mam zaniedbane mieszkanie. A byłam kiedyś pedantką :(
Nadia ma zdecydowanie mniejszy brzuszek. Wyładniała, ma lśniącą sierść. Za tydzień kontrolne badania i mam nadzieję, że będą dobre wyniki i Nadia pójdzie na sterylkę. Nie wiem, co wtedy będzie, bo Wituś nadal ssie mamę, a je w dalszym ciągu tylko mięso i nabiał. Wczoraj z Nadią zjedli cały bieluch z żółtkiem, a byli po kolacji. Dzisiaj dałam serek pozostałym kotom, bo z zazdrością patrzyły na Nadię i Witusia, którzy wylizywali miskę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 08, 2020 13:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Wróciłam od bezdomniaczków. Jadzia czekała, zjadła trochę i pobiegła do siebie. Jest bardzo chudziutka :( , musi przytyć przed zimą. Pod podłogą zostawiłam jedzenie, ale po około godzinie nie było ruszone. Kocia mama nie przyszła. Lila zjawiła się koło domku, dziwne bardzo. Ona jest śliczna. Wygląda na zadbanego, domowego kota. Jest czyściutka, grubiutka, ale nie otyła, co to, to nie. Sreberka nie było, już zaczynam się martwić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 08, 2020 15:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Pieknie piszesz o swoich i nie-swoich, takie cieplo, spokoj, dlatego takie dobre koty sa :).
Moze glupio sie zapytam, dlaczego zle, ze Wito tylko mieso preferuje?
A Jadzi moze conva by cos pomoglo dodane do jedzenia?
Przydaloby sie ?

FuterNiemyty

 
Posty: 4874
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lip 08, 2020 16:14 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Jadzia je, przede wszystkim mięso. Jeżdżę teraz codziennie, inaczej niż wcześniej, bo chcę ją podkarmić. Conva mam, kupiłam drobny zapasik, ale to się podaje kotom przy braku apetytu, a ona je. Zawsze ma wybór. Zimą była kluseczką, miała futerko czarne i gęste jak niedźwiadek. Potem pojawił się problem ze skórą, była prawie łysa, gdzieniegdzie tylko sterczały dredy. Tego się nie da opisać :( Może dlatego tak schudła? Ma też problem z ząbkami, ale tego nie przeskoczę. Próbowałam dawać jej unidox, bez smaku jest podobno, ale omijała tabletkę ( 1/4, to malutkie przecież).
Moje koty dostają mięso dwa razy dziennie. Nie wszystkie go jedzą, muszę dawać też gotową karmę. To dorosłe koty, nie ma problemu, ale Wituś to kociak, powinien mieć dostęp do jedzenia cały czas. Z mięsem tak się nie da. Poza tym, to trochę uciążliwe. Puszkę, czy saszetkę łatwo otworzyć i gotowe, a z mięsem więcej zachodu. Dałam mu przysmaczki Dreamies w wańce-wstańce. Owszem, zabawka mu się podobała, ale korzystały inne koty, bo on ani jednej chrupki nie zjadł.
Obrazek
Nigdy, przenigdy nie miałam takiego kota. Benia bardzo się stara, aby go do siebie przekonać, ale maluch szuka tylko mojego towarzystwa i swojej mamy. Koty są, owszem i niech będą, ale gdyby nagle się wyprowadziły, to Witusiowi byłoby wszystko jedno. Koty reagują jakoś na swoje imiona, ale tylko Wituś leci biegiem, kiedy go zawołam. Skąd wie, że to o niego chodzi? W poczekalni u weta koty siedzą w torbie transportowej i są spokojne, obserwują przez siatkę, co się dzieje. Na ręce ich nie biorę, bo są i psy, różnie by być mogło. Wituś na takie coś się nie zgadza, chyba że jest z mamą. Jak jest sam to trzymam go na rękach, nie wyrywa się, jest spokojny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 08, 2020 16:53 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

FuterNiemyty pisze:Pieknie piszesz o swoich i nie-swoich, takie cieplo, spokoj, dlatego takie dobre koty sa :).

Dziękuję :1luvu:
Dawno temu był u mnie malutki wnuczek ( ok.półroczny chłopczyk) na wakacjach. Moja siostra przychodziła codziennie i razem opiekowałyśmy się malcem. Miałam wtedy kilka kotów i siostra bała się, jak to będzie. Ona w ogóle starała się mnie zniechęcić do tymczasowania takiej liczby kotów, bo widziała, że jest to dla mnie spore obciążenie. Dorota potrafi być złośliwa, nazywana byłam więc Violettą Villas, różne takie tam :mrgreen: Ona koty lubi, ale zapaszek z kuwety, wszechobecne kłaki są dla niej nie do przyjęcia. Tak jest i już. Po kilku jednak dniach pobytu u mnie całymi dniami, z małym dzieckiem i stadem kotów, stwierdziła : " Wiesz, Ewka, z ogromną przykrością to mówię, ale koty masz idealne" :lol: Dziecko kładłam spać, koty same opuszczały pokój, nie trzeba było ich wyganiać. Resztę mieszkania z balkonem miały do dyspozycji i to im wystarczało. Nigdy żaden kot nie wskoczył do łóżeczka, czy wózka dziecka, nie hałasowały w nocy. Jedna kotka, Marusia [*] uwielbiała Ignasia. Starała się być blisko chłopca, obserwowała go i jak tylko zapłakał, natychmiast biegła do mnie jakby prosząc o pomoc, bo dziecku dzieje się krzywda. Ona jedna spała pod drzwiami pokoju, nasłuchiwała i pilnowała dziecka, jakby to było jej kocię. Ignaś wyjechał, kiedy już wróciłam do domu po pożegnaniu się z dzieckiem, zastałam koty leżące w łóżeczku i dziecinnym wózku :lol: Skąd wiedziały, że już wolno? :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 08, 2020 18:29 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Niesamowite, piekne i z empatia :).
Conva przyszla mi do glowy na podtuczenie, dodawalam kiedys chudzielcowi do jedzenia, inaczej spalal wszystko i samo mieso nie wystarczalo.

FuterNiemyty

 
Posty: 4874
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw lip 09, 2020 7:57 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Mój mały czarnuszek już coraz wcześniej przychodzi na kolację. Wczoraj mogłam mu się lepiej przyjrzeć. To albo jakieś filigranowe coś, albo młodziutkie. Lubię go, chociaż na razie trzyma się na dystans, ale może za jakiś czas bardziej mi zaufa?
Nie pisałam , ale wczoraj jechałam pod hutę i zobaczyłam, że facet bije psa grubą smyczą. To chyba amstaff, sunia bodajże. Zatrzymałam się i zaczęłam wrzeszczeć. Myślałam, że mi coś brzydkiego odpowie, ale nie. Trochę się tłumaczył ( młody człowiek), że sunia jest niegrzeczna, że robi straszne (?) rzeczy. Nie dyskutowałam, zasugerowałam behawiorystę, a nie bicie. Nie wiem, co będzie, przypuszczam, że dalej sunia będzie "wychowywana", ale zareagować musiałam. Facet był z kolegą, chyba trochę się zawstydził, kolega coś mi też próbował tłumaczyć, ale grzecznie.
Nic, pora się szykować do wyjścia. Mojemu małemu mięsożercy trzeba kupić jakieś mięso, dla bezdomniaków również. Dzisiaj powinny być już weekendowe promocje.
Dawno nie robiłam zdjęć bezdomniaczkom, dzisiaj wezmę aparat, może uda mi się jakieś obfocić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 09, 2020 9:11 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Faktycznie masz bardzo mądre i spokojne koty. Chociaż ja nie mogę narzekać na swoje też nie drapią, nie skaczą po meblach a drapie tylko Migotka i to nie tylko fotel :mrgreen: nie lubi podawania leków.
Czytając twój wątek zastanawiam się czy Migotce nie podawać Convy ale czy będzie chciała

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26754
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 09, 2020 9:57 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Tego się nie dowiesz, jak nie spróbujesz. Gosia, paczka czeka na odbiór.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 09, 2020 10:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Tego się nie dowiesz, jak nie spróbujesz. Gosia, paczka czeka na odbiór.

Tak wiem wczoraj dostałam SMS, mąż dziś odbierze. Dziękuję.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26754
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości