Mali agenci i mamusia-czyli Bodzio, Klusio i Mycha

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob cze 13, 2009 18:34

Dobry wieczór. Jak tam maluchy? I mamusia?

JOANNA73

 
Posty: 74
Od: Nie kwi 26, 2009 16:28

Post » Nie cze 14, 2009 13:55

Kociaki są zaje....fajne ;-) Można na nie patrzeć bez przerwy. Niebieski to istny Adonis - śliczny i spokojny. Czarny (Bodzio) to diabeł wcielony. Wszędzie go pełno, wszystko go ciekawi, nie szczególnie przejmuje się "rozkazami" mamy.
Za to kotka mnie nie lubi...jestem ta zła od kropli do uszu. Syczy na mnie. No cóż znowu przypadła mi niewdzięczna rola. Jak chcę ją pogłaskać musi najpierw obwąchać moje ręce, czy nie ma w nich strzykawki. Oj dokota w coś Ty mnie wpakowała...to Ty miałaś być ta zła... :evil:
Generalnie kotka ma ogromny apetyt, ale jeszcze nie widać aby przybierała na wadze - chuchro straszne. I ciągle bardzo nieśmiała. Ale bardzo pilnuje dzieci- jak jej się rozlazły po pokoju poszła je zwoływać z powrotem- mimo strachu przed obcymi w pokoju. Oczywiście Blue - grzecznie wrócił, Bodzio nawiał....

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Nie cze 14, 2009 20:36

Cieszę się z dobrych wieści :) Jak się uda, to niedługo odwiedzimy maluchy :)

JOANNA73

 
Posty: 74
Od: Nie kwi 26, 2009 16:28

Post » Pon cze 15, 2009 8:01

Zapraszamy - jest na co popatrzeć.
Hihi z pominięciem mamuśki - uczyłyśmy się wpuszczać jej krople do uszu - a krople na bazie oliwki...no nie wygląda rewelacyjnie. Trzeba by jej głowę umyć i to co najmniej ludwikiem :? Ale w życiu się tego nie podejmę...i tak mnie nie lubi za te krople. Może jakąś wilgotną chusteczkę spróbuję?

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pon cze 15, 2009 9:07

Ja spróbuje jej to dzisiaj wyczyścić. Mi, na szczęście, przypadła rola karmicielki i drapaczki :P , więc, jak na razie, mnie toleruje. Tylko dziś już będę musiała ja jej ucho zakraplać :? .
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Pon cze 15, 2009 9:10

Ewka - weź te chusteczki Alberta - może coś pomoże. I trzeba koniecznie fotki nowe fotki wstawić...no może kotki to nie za nowe bo z tą utłuszczoną łepetyną żałośnie wygląda.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pon cze 15, 2009 9:15

A i jeszcze zapomniałam powiedzieć, że kotka zmieniła lokum. :D Teraz mieszka sobie w domku, co prawda jeszcze nie wykończonym (jeszcze nie zamieszkany-bez mebli, i ludzi ciągle tam przebywających), ale to znacznie lepsze, niż domek na działce. Siedzą teraz pod oknem, na poduchach i chyba im się to podoba. Jeżdżę tam codziennie, przynajmniej na godzinkę, a jeszcze oprócz tego, mam tam dziadków (dom-bliźniak) którzy do nich chodzą :D . Porobiłam maluchom i mamie fotek, wieczorkiem wstawię :D .
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Pon cze 15, 2009 9:17

Mam takie fotki, tuż przed utłuszczeniem :D .
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Pon cze 15, 2009 9:25

Czekamy na fotki :)
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Pon cze 15, 2009 23:13

Nie wyrabiam :roll: ... Jutro wstawię, ale na prawdę, wybaczcie mi. Mysz mi się pochorowała i, albo jestem u weta, albo sama próbuje coś zrobić. Wysiądę nerwowo.... :? .
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Wto cze 16, 2009 14:26

Podniosę :!:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Śro cze 17, 2009 20:18

No to trochę fotek :

Razem (wojenno-przytulankowa zabawa) :
Obrazek
No i mój diabełek :
Obrazek
Obrazek
I grubasek :
Obrazek
CDN.
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Śro cze 17, 2009 21:56

A na żywo jeszcze ładniejsze :kotek:

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Czw cze 18, 2009 9:06

Mamusi niedobra pani doktor ciągle grzebie w uszach...no i ja czasem też...ale ona grzeczna, wszystko cierpliwe znosi. Kochana kicia. A maluchy ledwie łażą, a już się tłuką...cudne są do schrupania...
I zaczynają się bawić piłeczkami.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Czw cze 18, 2009 11:24

Ale słodziaki :)

JOANNA73

 
Posty: 74
Od: Nie kwi 26, 2009 16:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości