Koty z Korabiewic - szukamy domów, DT i wsparcia...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 14, 2007 1:17

Oczywiście dla Marusi i innych tymczasów - mocne, najmocniejsze :ok: :ok: :ok:
Na razie tak nieśmiało wspomnę, że w najbliższym czasie może uda się zabrać Minutkę do DT. Na razie wszystko jest na etapie organizacji, więc oczywiście kciuki bardzo potrzebne.
Cieszę się, że Bingo tak świetnie trafił :D Uwielbiam wielkie przytulaśne koty i właśnie im najbardziej kibicuję :oops: Cały czas myślę o Przylepcach, może ktoś skusi się na duuużo czarnego futra do miziania :wink: Chyba ktoś w wątku wspominał o ewentualnym tymczasie dla Przylepków :roll: Może się uda :ok:
Sanno, złotookie cudo na razie jest kompletnie dzikie. Udało mi się zobaczyć tylko czarną buzię i wielkie, piękne oczy. I nie martw się marmura :wink: Na pewno nie jest biedny :D Liluś jest piękny, puchaty i wypasiony. I ma wspaniałą Dużą. Tylko ostatnio trochę nadużywa Jej cierpliwości :wink: Tutaj możesz poczytać i popodziwiać http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2595791#2595791
Nie dziwię się, że dostajesz rozdwojenia z dwoma wątkami. Ten miał być adopcyjny, na Kociarni. Z rozpędu założylam na Kotach :oops: Zaraz napiszę do moda z prośbą o przeniesienie.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 9:05

Oby ta 20 sie niedługo podwoiła! :ok:

I ode mnie wielkie kciuki za wspaniały domek dla Marusi. Ona jest Piekna! Nie moge zrozumieć, dlaczego tak długo czeka... przeciez oczy to nie problem...to się da wyleczyc.

Ciesze się ogromnie za Bingo. Bardzo mu kibicowałam! Juz od jakiegoś czasu, jak go zobaczyłam na stronie schroniska. Tak samo Braciom Przylepkom i Pieszczoszce! Mam nadzieję, że i do nich usmiechnie się szczeście.

Bardzo bardzo trzymam tez kciuki za Minutke. Ona taka delikatna, podobno chorowała...myślałam, że uda się ja zabrać na leczenie juz w sobote, ale Olga napisała, że juz wyglądała nieco lepiej. Cieszę się, że zdrowieje. Ona przypomina mi troszeczke Dorotkę... Mam nadzieje, że z tym DT sie uda! Wierze w to ogromnie!

Jezu chyba znów bedę gwałciła męża o tymczas dla kota z Korabiewic! W Zuzi sie zakochalismy po prostu. Jeszcze nie miałam takiego wspaniałaego kota. Ona chodzi za mna krok w krok! Gada do mnie, spi ze mna. Po prostu nie da się jej nie kochac. Błażej też rozkochany. I kto by powiedział, że jeszcze niedawno tak zasypywał Olge i Bajke pytaniami i watpliwościami co do jej przygarniecia! Teraz siedzi sobie jak król w otoczeniu 4 kobiet i nie narzeka :wink:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2007 9:41

to ja pisalam o Przylepkach, tzn o jednym bo jesli sie zdecydujemy na tymczas to niestety tylko na jednego ze wzgledu na moja dzidzie...no i niestety dopiero po 19 stycznia :(
Teraz z kotami jestesmy w rozjazdach i po tej dacie dopiero sie uspokoi. 19 mamy wlasnie wielki zjazd rodzinny i dla kota moglby byc to wielki stres.

ale szczerze mam nadzieje ze kotuchy oba znajda swe domy zanim ta data wybije :) i tego im zycze bo Przylepki to dwa wspaniale cuda!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2007 10:38

trzymamy mocno :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lis 14, 2007 12:10

8)

he he... 8)

a Minutka pojedzie do mojej mamy... 8)

Strasznie chcę ją zobaczyć osobiście i osobiście wygłaskać. zobaczyłam ją na fotkach schroniska i jakoś chciało mi się ją od razu przytulać. Boję się tego, jak schronisko od tego czasu ją zmieniło (i zdrowotnie i z wyglądu), ale jakby nie było... moja mama już wie o nowym gościu i znając mamę będzie jakiś przysmaczek specjalnie na jej przybycie :wink:

Chaberka natomiast w sobotę przenosi się do Matahari. tam jest większe przedszkole i koteczka będzie miała lepiej wiekowo dobrane towarzystwo ;) Obawiamy się, że przez to jedno śnieżnobiałe oczko będzie długo czekała na domek. A u Matahari będzie miała pobyt siedmiogwiazdkowy :D My na razie mamy ino 4 ;) (mizianki i głaskanie całotygodniowe - 1, jedzonko pierwsza klasa - 2, wetek na zawołanie i zabiegi medyczne ;) - 3, dużo legowisk do wyboru - 4). Cały czas boję się o Chaberkę, bo ona takie maleństwo jest, takie strachliwe, tak bardzo boi się zmian, człowieka i na początku nowych kotów.

Matahari kochana dostajesz prawdziwy skarb tylko strasznie wylękniony. Ona powinna mieć bardzo spokojny, odpowiedzialny i stabilny stały domek (takich ostatnio jak na lekarstwo :().
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 13:07

Poddasze pisze: a Minutka pojedzie do mojej mamy... 8)

Strasznie chcę ją zobaczyć osobiście i osobiście wygłaskać. zobaczyłam ją na fotkach schroniska i jakoś chciało mi się ją od razu przytulać.


Naprawde jedzie do Was?! Ciesze sie bardzo :D

Miałam takie same odczucia jak ja zobaczyłam. Ona taka rozczulajaca jest na tym zdjęciu schroniskowym. Trzymam kciuki żeby sie szybko zadomowiła!
Masz cudowna mame Poddasze :1luvu: Ściskam Was goraco!

Chaberka jest tak urocza, że mysle, że szybko znajdzie domus! Trzymam za to mocno kciuki!

Mam nadzieję, że i do Wielkiej Czarnej Trójki-Przylepków i Pieszczochy los sie usmiechnie!

Pozdrawiamy z Zuzią mocno!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2007 13:44

jak najbardziej prawda :)

szczegóły przekazania Chaberki są w toku, Minutka pewnie za tydzień (jak Olga wróci) będzie odebrana ze schroniska i zabrana najpierw do lecznicy. Z lecznicy pojedzie do Metra Wilanowska a stamtąd prościutko do nas. Tylko żeby dziewczyna wytrzymała jeszcze ten tydzień.

Chaberka wyrusza do matahari w najbliższą sobotę :) Bo u Matahari wielkie święto będzie (tfu tfu przez lewe ramię co by nie zapeszać)... wygląda na to że i Kajko z Kamą i Bunia pojadą do nowych domków 8) ale cicho sza. odpukać w niemalowane, omijać drabiny i przymilać się do wszystkich czarnych kotów co by szczęście przynieść takiej przeprowadzce :)

A że mamę mam fajną to fakt 8) Tylko pomóżcie szukać dobrych domków bo mama zacznie mnie podejrzewać o chęć zakocenia jej setką kotów ;) A teraz jest ciężko bo sezon świąteczny, nikt się nie zgłasza po starsze koteńki, a one tak bardo chcą własnych Dużych...

A że wczoraj byłam u kociego towarzystwa to donoszę:

Mimi to żarłok niesamowity. Obleciał ich surowy kurczaczek (bardzo malutka ilość, ale jako przysmaczek się nadał idealnie). Mimi w sekundę wdmuchnęła całą swoją porcję i zaczęła ganiać do pozostałych misek. Ledwo się ją dało namówić na zmianę kursu i zajęcie się innym przysmaczkiem ;) normalnie odkurzacz ;) Ale muszę pochawlić mamine dokarmianie. Mimi zaczyna mieć bardzo cieniuteńką warstwę ciałka między skórą a kosteczkami. No i strasznie przymilny nasz Mimilek :D

Wisienka pierwszy raz jadła u mamy kurczaczka. Pierwszy raz jadła co innego niż chrupki. Mokrego nie lubi. Nic a nic. Może jej tak zostało po mieszanych odczuciach wcinania mokrego z lekami? Tak czy siak - kurczaczek powolutku, ale zniknął w całości w pyszczku kici. Koteczka przecudna. Nie kicha już. Odważniejsza się zrobiła. I pozostało to niesamowite mruczenie w którym jest cała kocia historia. Wygląda na całkiem zdrowego kota. Mama zabiera kicię pewnikiem w czwartek do wetka po książeczkę i instrukcje co dalej.

Marzanka obowiązkowo zalecała się do mojego TŻ. Normalnie tak jej przypadł do gustu, ze wepchała mu się na ręce i zaczepiała o jeszcze :) Miłość kotki do TŻ od pierwszego wejrzenia ;) (bo pierwszy raz się widzieli) Koteczka ma taki typ buniowaty :) ma kruciutkie nóżki, jest krąglutka i niesamowicie piękna. Z każdym razem jak u niej jestem, to podziwiam najbardziej ze wszystkich kocich dziewczynek ;) Ma fantastyczne czekoladowo kawowe kolorki.

Chaberka spędziła cały czas pod kaloryferkiem. Wyszła tylko na kurczaczka i potem jak TŻ z mamą wyszli to powolutku się wychylała, żeby kąty obwąchać po wizycie :) Ma prześliczne mięciutkie futerko :)

A mama mówi że towarzystwo coraz chętniej i coraz śmielej wędruje po całym mieszkaniu i nawet Chaberka się przełamała i wychodzi z pokoiku na zwiedzanie :) Ale potem przy powrocie do pokoju jest w wielkiej panice.

A u Marusi skończyliśmy przed czasem kropelki. Bo się wyprztykały całkiem. Wetek powiedział, że i tak Marusia długo je bierze, więc możemy przerwać dwa dni przed terminem i mam się tylko na kontrolę zgłosić. W piątek wam doniosę jak tam z jej oczętami :) na razie dziewczyna szczęśliwa że nikt nic od niej nie chce :D Leżakuje sobie cześciej na oknie, ale na dłuższe drzemki kitra się do kontenerka wypchanego kocykami - nie wiem... jakoś kontenerek najlepiej jej się spodobał :) No i baraszkuje na całego. Poddasze tylko okazało się durne bo popsuło nakręcaną myszkę i Marusia teraz na mnie patrzy jak na wielkiego zabójcę niewinnych. Ale już szukam nowej nakręcanej mychy i zatrudniłam już TŻ do naprawy zabawki - może się uda :D

ogłoszenia papierkowe są. W piątek zawieszę w Marusinej przychodni i w mojej lecznicy o ile pozwolą (bo nie mają żadnej tablicy). Z Allegro pewnie się wstrzymamy do czasu aż oczka będą zdrowe. Na razie szukamy dziewczynie domku przez lecznice. A jak wyzdrowieje - przez sieć.

Przydałby się młody, pogodny domek, który lubi urwisy i który nie zamierza się uzbrajać w więcej niż jedno małe szaleństwo na 4 nóżkach ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 22:20 Bąbelek i Zębulek

Wieczorkiem Olga przywiozła do mnie Bąbelka i Zębulka. Maleństwo od razu podbiło serduszko mojego dziecka, choć niestety nie kocicy :( .
Obiecałam Oldze, że będę pisać co u chłopaków, więc piszę. Bąbelek zjadł kolację i śpi spokojnie w swoim kontenerku zawinięty w szalik i przytulony do misia Julki.
A Zębulek... no cóż, na razie znalazł sobie azyl pod wanną. Wychodzi na jedzonko, ładnie załatwił sie do kuwety moich kotów :lol: i przyszedł się pogłaskać. Strasznie to niedopieszczone stworzonko. Ale postaramy się dopieścić :D , tak, aby był przygotowany do zamieszkania w stałym domku. Pierwsza noc przed nami, więc trzymajcie kciuki. Moje koty na razie syczą na nowych, ale lańska jeszcze nie było :dance2:
pozdrawiam :)
norka
Obrazek Zapraszamy na naszego Facebook'a Obrazek

norka13

 
Posty: 341
Od: Czw lis 08, 2007 14:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2007 22:54

Dzięki Norko za tymczas dla tymczasów ;) Olga bardzo się martwiła co zrobi z kotami na czas wyjazdu. Mocno trzymam, żeby noc minęła spokojnie :ok: Później będzie już tylko lepiej :D
Etka, już się cieszę na DT dla Przylepca :D Obawiam się, że kotuchy mogą nie znaleźć domków do stycznia. Trudno jest wyadoptować kota bezpośrednio ze schroniska, mało kto decyduje się na "kota w worku" ;) A wizyta w Korabiewicach dla wielu osób jest problematyczna - czas, dojazd...
Ja również nie mogę zrozumieć dlaczego nikt nie pyta o Marusię :roll: Myślałam, że po taką ślicznotkę domki będą się w kolejce ustawiać. A tu nic :( Może charakterek rozbrykanej jedynaczki odstrasza :roll:
Poddasze, myślę, że koty oceniają pobyt u Twojej Mamy na więcej gwiazdek. Mizianki i jedzonko na pewno są zdecydowanie wyżej punktowane :D Tylko nie wiem, czy za zabiegi medyczne koty nie przyznają punktów ujemnych :lol:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2007 0:04 mój dt

w moim dt zrobiło się pusto.Został tylko Rudy i Tolek.Mój TŻ będzie nimi opiekować pod czas mojego wyjazdu.Jak już napisała Norka, mój ukochany Babelek i lobuz Zębul przeprowadzili się do niej tymczasowo.Już tęsknę za swoim Bąbelkiem
To jest fajne ,że w momencie zamknięcia mojego dt , pojawił się nowy u Norki.
Ja wyjeżdżam na tydzień.Będę tylko pod mailem
gdyby coś się działo,proszę kontaktować się z Bajka :D
niepokojące wieści z lecznicy- Cyklopka czuje sie gorzej, nie je i nie pije.jutro będą wyniki krwi

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 15, 2007 8:35 wirtualne adopcje

Dziewczyny,

na ile aktualne są dane na www.koty.sos.pl?
Być może znalazłoby sie kilku chętnych na wirtualne adopcje ;)
pozdrawiam :)
norka
Obrazek Zapraszamy na naszego Facebook'a Obrazek

norka13

 
Posty: 341
Od: Czw lis 08, 2007 14:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2007 9:54 Babęlek i Zębul

Norka,napisz jak minęła pierwsza noc w twoim domu Bąbelka i Zębula

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 15, 2007 12:03

Norka... do tej listy doszły jeszcze Wisienka i Chaberka. Chaberka pewnikiem w sobotę wyruszy do Matahari na tymczasik co by u mojej mamy zwolnić miejsce dla Minutki. Wisienka wciąż u mamy i zdrowieje powolutku dziewczyna.

8)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2007 16:52 Bąbelek i Zębulek

Oto najnowsze wieści z frontu... :lol:
Noc minęła prawie spokojnie (nie licząc dwóch małych pobudek, które zafundowała mi moja kocica warcząca na Zębula próbującego uskuteczniać nocne zwiedzanie domu). Koty jak na razie obchodzą sie szerokim łukiem warcząc na siebie nawzajem (tzn. moje warczą na wszystko co się rusza ;)).
Największy luzak w tej całej ferajnie to oczywiście Babęlek. Skumplował się z Julką (moją córą) i duecik szaleje.
Zębul jakieś pół godziny temu po przywitaniu sie i grzecznym załatwieniu do dwóch kuwet opuścił swój azyl łazienkowy i wkitrasił się do mojej wersalki. Nie zauważył tylko, że tam urzęduje Dzika. Przez chwilę wersalka warczała (jednostronnie oczywiście). Po wypuszczeniu Dzikiej Zębul w wersalce na razie pozostał.
A Bąbel szaleje z Julką. Rano próbował pozaczepiać Szczurka i zapolować na jego ogon, ale warczenie lekko go zdystansowało. :strach:
pozdrawiam :)
norka
Obrazek Zapraszamy na naszego Facebook'a Obrazek

norka13

 
Posty: 341
Od: Czw lis 08, 2007 14:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2007 22:52

Ja również mam nowe wieści. Dobre wieści :D Wczoraj do nowego domu pojechała Skarpetka. Nie pisałyśmy od razu, ponieważ chciałyśmy poczekać na wrażenia po pierwszej nocy. Jest nieźle. Kicia co prawda jest mocno przestraszona, schowała się za pralką i w ciągu dnia nie wychodzi, ale w nocy zjadła i skorzystała z kuwety. Będzie dobrze :ok:

Dane na www.koty.sos.pl są aktualne, tzn. mogłoby znaleźć się tam więcej kotów, ale nie mam czasu, żeby dodać kolejne futra. Natomiast te, koty które są na stronie nadal czekają na dom. Oczywiście wirtualni opiekunowie bardzo mile widziani 8) Dzięki :D
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości