Płock - Biały kocurek poszukiwany

[Halina Koczorowska]

Na łapankę musimy się umówić, oczywiście pomogę, jestem dyspozycyjna do niedzieli do godziny 16.30, potem praca, będę miała czas później dopiero od środy popołudniu, taka praca niestety, Rambo czuje się dobrze, śpi teraz razem z moim Staruszkiem ( kotem, nie mężem ), i Dziunią ( moją kocicą ). Baśka i Klon dalej u mnie, Klon posmarkuje, ale wcina jedzonko i popija jogurtem.

[goodfriend]

To może na sobotę? Tylko gdzie je przetrzymamy ten jeden dzień?
P. Halinko jesteśmy wstępnie z PDoK umówione na niedzielę na adopcję pasuje Pani? Godzina do ustalenia

[dokota]

To może warto pomyśleć o sterylizacji też buraski, zanim się rozsypie? No chyba że jest już na ostatnich nogach i byłaby to raczej cesarka-wtedy to bez sensu...

[Gohag]

Dokota - też o tym myślałam, ale ją by trzeba chyba w klatkę łapać- dość nieśmiała jest. Co do zaawansowania ciąży tonie znam się na tym zupełnie...
Z tą sobotą tonie byłbyu zły pomysł....tylko że ja bez netu jestem. Może byśmy je jakoś przebidowali do niedzieli- ale na razie nic nie obiecam.
Dokota - pracujesz jutro?

[dokota]

Jutro tak, ale nie wiem jak długo....Gdzieś do 14-15...Postaram się jutro odzyskać pożyczoną klatkę łapkę...

Kociaki odrobaczamy po raz pierwszy w piątym tygodniu...

[goodfriend]

Gohag wysyłam na PW mój numer tel. Napisz jakiegoś smsa żebym miała Twój numer to jak będzie wiadomo co i jak z łapanką to zadzwonię

[Halina Koczorowska]

Klatka łapka jest u Pani Doktorowej od Kotów, zabiorę ją dzisiaj do siebie.

[Halina Koczorowska]

Drzemka Rambusia, po wcześniejszym wylizaniu przez mojego Staruszka.. Pięknie wyglądają.

[goodfriend]

Rambutek
Biedne oczko... Dziś dostałam zamówienie z krakvetu Kuweta, drapak, zabawki, miseczki i oczywiście jedzonko już czekają Okna zabezpieczamy jutro
To jak łapanka też jutro?
P. Halinko umówiłyśmy się z Panią Doktorową od kotów na 12.30 w niedzielę na adopcję w gabinecie

[Halina Koczorowska]

Oczko wygląda bardzo ładnie, praktycznie w ogóle nie spuchło, Rambo chyba czuje się po tym zabiegu dużo lepiej. Godzina adopcji jak najbardziej mi odpowiada, choć nie ukrywam, że przyzwyczaiłam się do tego ochlapusa. Tak to już jest, że z kociakiem, który jest w domu dłużej i znamy już jego przyzwyczajenia, pomysły ciężko się rozstać, choć cały czas ma się świadomość, że jest do adopcji. Jeżeli chodzi o łapankę pasowałoby mi tak bardziej po południu, rano chcemy jechać z mężem do Kutna.

[Halina Koczorowska]

Klatka łapka jest u mnie w domu.

[goodfriend]

Oczko wygląda bardzo ładnie, praktycznie w ogóle nie spuchło, Rambo chyba czuje się po tym zabiegu dużo lepiej. Godzina adopcji jak najbardziej mi odpowiada, choć nie ukrywam, że przyzwyczaiłam się do tego ochlapusa. Tak to już jest, że z kociakiem, który jest w domu dłużej i znamy już jego przyzwyczajenia, pomysły ciężko się rozstać, choć cały czas ma się świadomość, że jest do adopcji. Jeżeli chodzi o łapankę pasowałoby mi tak bardziej po południu, rano chcemy jechać z mężem do Kutna.

Rozumiem i się nie dziwię Sama to kiedyś przechodziłam jak miałam tymczasowe kocięta przez 3 tygodnie. Zryczałam się niemiłosiernie jak je oddawaliśmy Mi też pasuje popołudniu bardziej Może 15ta? Tylko gdzie dokładnie?

[goodfriend]

Aaaaa i miałam napisać ale przez to wszystko zapomniałam
P. Halinko gwarantuję, że Rambusiowi niczego u nas nie zabraknie Mój TZ już jest w nim tak samo zakochany jak ja

[Halina Koczorowska]

Nowy Rynek 12/13

[goodfriend]

To o 15.00 zameldujemy się pod tym adresem Tylko gdzie kotki dalej pójdą na ten jeden dzień? Ma Pani jakiś kontakt z Gohag? Czy do gabinetu pojadą?

Edit: Z tego co pamiętam to PDoK jutro nie ma w gabinecie...