Ponieważ przez ostatnie dni jesteśmy poza domem po ponad 12 godzin, dzieci zostają na cały dzień zamknięte w łazience (niestety, jest to konieczne ze względu na agresję Mruf

). Nie mają tam w sumie najgorzej - ciepło, mięciutkie posłanko na pralce, na którym śpią słodko kiedy przychodzimy, jedzonko dostępne cały czas (tak jak dzieci mieć powinny

). Tylko wiadomo, maleńka powierzchnia.
Dlatego też w nocy, kiedy wypuszczamy małe zbóje na pokoje (a Fssstrentna Agresorka śpi z nami w sypialni i nie może tłuc biednych cielątek) - ooo, wtedy się dzieje

. Małe chcą roznieść dom w perzynę

. Potrafią już wskoczyć albo się wspiąć prawie wszędzie, więc łazikują po blacie kuchennym, zlewie, biurku, półkach - na szczęście stosunkowo mało szkodliwe są

- za słabe, żeby zrzucić cięższy przedmiot, a lżejsze się chowa
Może ten weekend zaowocuje kolejnymi zdjęciami, bo w tygodniu niewielkie są na to szanse

- ale możecie mi wierzyć na słowo, Miecio wyrasta na ślicznego kocurka, jego sierść nie utraciła nic ze swojej aksamitności, chyba faktycznie zostanie nieco przedłużana

, co przy jego dość potężnej budowie (tak, to już teraz widać, że to będzie piękny, dostojny kocur) dale efekt słodkiej, tłuściutkiej kuleczki. Przy tym Miecio wcale tłuściutki nie jest - co prawda wsuwa jedzonko jak odkurzacz, nawet nie ma standardowych dziecięcych fochów na suche (choć oczywiście mokre jest duuuuuuuuużo lepsze

), ale gania jak nakręcany, więc chyba wszyściutko spala

. Jest głównym fanem zakupionego w zasadzie dla dużych kotów laserka (którego Lunka zupełnie nie rozumie i ze zdziwieniem w oczach popatruje na stado słoni ganiające za niewiadomoczym z kąta w kąt mieszkania) i w zasadzie nie potrafi usiedzieć w miejscu. Również na ludzkich kolanach

. Czasem zostanie na moment, pomruczy, powtula się - i już leci, pędziwiatr
Znamy już wyniki Luneczki - jest lekka niedokrwistość, tanita jedzie dzis po receptę na jakieś środki, które mają ją szybko zwalczyć, bo na szczęście stan zupełnie nie jest niebezpieczny. Może za to tłumaczyć ogólnie słabszą kondycję Luni
