






Kuwetka pięknie używana, kupa sie poprawiła, całe żarełko wtrząchnięte. Na kolację dałam jej mleka kociego - chłeptała jak szalona, a potem beknęła jak stary piwosz

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Agalenora pisze:Jano,dopiero teraz doczytałam... że Dymcia u Ciebie![]()
zyczę Ci dużo siły... bo strasznie dużo wzięłaś na siebie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości