A jakby jej otworzyć altankę i delikatnie ją tam że tak powiem zagonić ? Zachęcić czymś żeby tam weszła? I potem zamknąć szybko? Taki mały kot a taki sprytny.
Ano A nie ma na forum kogoś zaprawionego w boju? Tzn. w łapanie kotów trudnych kotów? Wrocław to duże miasto i może by ktoś chętnie pomógł? Ja bym pomogła .... Może ogłosić?
ona nie podejdzie do jedzenia przy obcych. dajmy jej jeszcze czas, akceptuje na działce 2 osoby - rodziców. no i mnie , ale ja pojawiam się raz na miesiąc czy cos koło tego
pomoc z tego co wiem jest obiecana na bank ale wariant "weźmy ją przemocą" spowoduje raczej katastrofalny brak zaufania i nie skończy się sukcesem.
liczę, że skończy się ten wstrętny deszcz.
Tak chwaliłam pogodę w Pleszewie Leje a tylko myślę o tych bezdomnych kotach na kociarni np. o tych w norze w ziemi Dlaczego nie możemy uratować wszystkich?
Mrunia przestań się kobieto wygłupiać bo o ciebie też się forumowa ciocia martwi, nie myśl że nie ...
halllooo tu wiewióra i Zofia coś pochrzaniłam z hasłem, mailem i w ogóle wszystkim z czym się da pochrzanić, i nie dałam rady się zalogować :\
więc założyłam to co widać że założyłam iiiii spieszę zakładać jeszcze wątek o dzieciarni mej : )
przepraszam za zamieszanie