:-) Po 2 latach- zdjęcia Kropka- Netoperka- dziekuję!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 26, 2005 15:30

Dzisiaj pojawiło się ogłoszenie o przepięknych małych trikolorkach do adopcji :D :D :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32659
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 26, 2005 16:17

Bardzo dziękuję, mam nadzieje, że nic się nie wydarzy i w naszym domu zamieszka...Netoperek, z tego watku http://forum.miau.pl/nastpny-vt32297.ht ... c&start=15
Mały, uszaty burasek, mam nadzieje, że będzie u nas szczęśliwy. :D Dziękuje wszystkim za pomoc, trzymajcie kciuki!!!
:D

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 28, 2005 15:23

Już jest. Ależ się dzieje... 8O Maluch jest bardzo odważny, a Milusia w szoku. Napisze wieczorem, jak przebiega proces adaptacji :wink: :D
ps. Netoperek został nazwany Kropek :lol:

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 28, 2005 16:03

Fantastycznie :D
Gratulacje!!!!! Dla Was i Netoperka!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro wrz 28, 2005 16:15

pisz co tam slychac.
bardzo sie ciesze.
zmieniam nazwe watku o NE.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Śro wrz 28, 2005 17:11

NEtoperek jest Kropkiem. Jest straszliwie ciekawskim kotkiem i zaczepa jakich mało. Troszke sie pacaja z Milusią, ale raczej zabawowo, niz na poważnie. Kropek je z miseczki obok Milusi, bawi sie i chyba jest mu dobrze, bo wskakuje mi na kolana Wklejam kilka zdjęc z nowego domku.
Obrazek
Mamy chomika, nazywa się Szczypiorek, i ma w nosie koty... Na zdjeciu zapoznanie...
Obrazek
i chyba pojednanie wobec wspólnego, małego, acz zupełnie nieosiągalnego, białego wroga...
Obrazek
Dziekuję za pomoc w odnalezieniu Kropka, duża buźka dla wszystkich, którzy mają duże serca i pomagaja kotom. :1luvu: Myślę, że wątek można zamknąć. :D
Kasia

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 28, 2005 17:13

Jakie zamknac, na KOTY przeniesc ;)


Kibicowalam Kropkowi, tak pieknie cetkowanego dachowca jeszcze nie widzialam.. :1luvu:
Wiedzialam ze sie w koncu ktos zakocha.
Zuzola masz naprawde PIEKNY duet :D

Pisz co u nich, nie opuszczaj forum...;)

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro wrz 28, 2005 17:25

nezumi pisze:Zuzola masz naprawde PIEKNY duet :D

hahhahaha, fakt, jeden kot pokręcony, drugi w kropki... :lol:
Poprosze mnie przenieść, wobec tego :wink:

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 01, 2005 11:04

Koty sie kochają, bawią się razem, a później razem śpią. Sa nierozłączni, pomimo, ze charaktery maja zupełnie różne. Ale zainteresowania zbiezne, hehehehhe..
Obrazek

A tutaj słodko sobie śpią... Kochane mruczki!!!
Obrazek

Mam pytanie do bardziej doświadczonych kociarzy, może jest tu chetny do pomocy wet? Kiedy NAJWCZEŚNIEJ bez szkody dla zdrowia moge wykastrować Kropka? Mam rodowodową Korniszkę i wolałabym nie miec korniszopodobnych kotków... Kropek ma 3,5 miesiaca, Milusia ponad 9 miesięcy, czyli spodziewam sie ruji w każdej chwili... :roll:

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 01, 2005 15:37

Jaka słodka sielanka! 8) Kropek miał szczęście. Więcej takich happy endów!!! :P

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob paź 01, 2005 16:25

według strony prowadzonej przez weterynarzy:
http://www.vetserwis.pl/kastracja_kot.html

"NAJLEPSZY TERMIN KASTRACJI
Kastracja może być z powodzeniem przeprowadzona nawet u 8 tygodniowych kociąt - jest to bardzo popularny termin zabiegu w schroniskach i przytuliskach w Stanach Zjednoczonych. Jednak zabieg przeprowadzany w tym wieku wymaga zastosowania specjalnych, bezpiecznych leków do narkozy (m.in. narkozy wziewnej) i doświadczenia w postępowaniu z tak młodym pacjentem.
Ponieważ w Polsce w niewielu lecznicach istnieje odpowiedni sprzęt i możliwości, lepiej jest przeprowadzić ten zabieg trochę później - w wieku 6-8 miesięcy zanim kot zacznie "znaczyć teren" (pryskać moczem)."

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 11:50

Czytam wiele wątków pisanych przez osoby, poszukujace domów dla kociaków. Znajdują je i często nie wiedzą, jak toczy się życie ich podopiecznych. Pomyslałam, że dam znać, co u Kropka.
Otóż... Wykastrowany jako młodziak, nie ma żadnych problemów. Koteczka, tez już kastratka, więc oba na karmie light, kochają się bardzo. Kropek od zawsze nieufny wobec obcych, trzeba odwiedzić nas kilka razy, żeby podszedł i pozwolił na pieszczoty. Nie lubi zmian, nawet przestawienie mebla to dla niego ogromny stres. Megamiziasty, kochany. Wklejam zrobione na szybko zdjęcia, pozdrawiam:)
Obrazek
Obrazek
To, co robicie, trwa, koty w nowych domach żyją szczęśliwe, dając radość opiekunom. Wasz praca ma sens. Dziekuję Wam, ze dałyście szanse kociakowi, myslę, że jest mu z nami dobrze. Dziękuję Wam w imieniu innych włascicieli, którzy nie pomysleli, żeby to zrobić, a z pewnościa są Wam wdzięczni. W swoim i kotów imieniu- DZIĘKUJĘ. I pozdrawiam ciepło.
Kasia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 25 gości