Jak pierwszy raz popatrzałam na zdjęcia maluchów to byłam pewna że dziewczynką jest ten Muffinek












- temu Bąbelkowi sie nie udało, odszedł [*] - mial wode w płucach, walczylismy ale nie udało się ...









golla pisze:A gdzie ta kinia wypatrzyła o tej porze takie malutkie kociaki, aż dziw bierze kiedy one się urodziły. Zimy z pewnością by nie przeżyły.




kinia098 pisze:golla pisze:A gdzie ta kinia wypatrzyła o tej porze takie malutkie kociaki, aż dziw bierze kiedy one się urodziły. Zimy z pewnością by nie przeżyły.
To nie koniec, wydaje nam się, że matka koteczków z klatki i jeszcze jedna kotka są w ciąży :/A dodatkowo mam kotkę, która gdzieś miesiąc temu mi się okociła i do tej pory nie widzę maluchów, ale dzisiaj dowiedziałam się, że z tamtych okolic ktoś zabrał przemarzniętego, wycieńczonego kociaczka......
Aż się boję, co z resztą, jeśli to kociak z tego miotu
Goyka pisze:Ta jasnea mnie się wydaje ze z Kreseczka się rozstawac tak hyzo nie chcesz
dawaj co popadnie byle zsocjalizowane bo Ci PR na miescie w dol poleci
- wiele osob twierdzi ze szylkretki to sa trudne charaktery - ja mam swoja brytyjke Lusie - matka kotka, moja taka przyjaciolka - zawsze wie kiedy mi zle i kiedy przyjsc pomiziac mnie, zawsze na noc kladzie mi się w glowie i wylizuje wlosy - dobrze ze mam krotka fryzurke


Franio
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości