Przyjmę/kupię

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 16, 2012 21:27 Re: Przyjmę/kupię

No teraz do adopcji mam 5 kotów :evil: 3 piękne kotki do wybory, nie do koloru, bo są tri i czarna.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 17, 2012 7:02 Re: Przyjmę/kupię

Olat pisze:Ja mam syberyjczyka. Od ponad 10 lat. Nie pisałabym o czymś, o czym nie mam pojęcia ;)
Znajomych alergików moj SIB Borys uczula dokladnie tak samo, jak moj drugi kot.

Info o nieuczulaniu jest chwytem marketingowym. Żaden powazny hodowca Ci tego nie potwierdzi.

Oczywiście, może byc tak, że Twoj własny kot (obojetnej rasy czy nierasowy) przestanie Cię po jakims czasie uczulać, albo i nie przestanie.
Może tez być tak, ze na jednego kota będziesz reagować silniejszą alergią niz na innego, ale nie ma to nic wspolnego z rasą. Możesz potencjalnego oddającego/sprzedającego poprosić o probki siersci i sprawdzić, jak na nie reagujesz.

Tu masz linki nt. mieszkania alergika z kotem- doświadczenia forumowiczów:
viewtopic.php?t=59507
viewtopic.php?t=38637
viewtopic.php?t=38865&postdays=0&postorder=asc&start=0
viewtopic.php?t=31987
viewtopic.php?t=20512
viewtopic.php?t=15551




Dokładnie tak samo uważam - na dziesięć różnych kotów możesz mieć alergię, a na jednego - nie. I nie ma to nic wspólnego z rasą.

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52

Post » Wto lip 17, 2012 18:30 Re: Przyjmę/kupię

Olat pisze:Znajomych alergików moj SIB Borys uczula dokladnie tak samo, jak moj drugi kot.
Info o nieuczulaniu jest chwytem marketingowym. Żaden powazny hodowca Ci tego nie potwierdzi.


Być może masz rację, nie będę się spierał bo nawet nie miałem nigdy kota rasowego. Ale.. czy trzymasz swoje koty w odosobnieniu? Przecież wiadomym jest, że kocie alergeny unoszą się wszędzie więc może jednak tylko ten drugi kot jest źródłem alergii? Po drugie, gdyby to był tylko chwyt marketingowy to chyba hodowcy innych ras też by się nim posłużyli...
Ostatnio edytowano Wto lip 17, 2012 18:33 przez rock79, łącznie edytowano 1 raz

rock79

 
Posty: 49
Od: Sob cze 23, 2012 15:06

Post » Wto lip 17, 2012 18:31 Re: Przyjmę/kupię

najszczesliwsza pisze:No teraz do adopcji mam 5 kotów :evil: 3 piękne kotki do wybory, nie do koloru, bo są tri i czarna.

To są małe kotki? Masz jakieś zdjęcia? Dzięki.

rock79

 
Posty: 49
Od: Sob cze 23, 2012 15:06

Post » Wto lip 17, 2012 20:03 Re: Przyjmę/kupię

rock79 pisze:
Olat pisze:Znajomych alergików moj SIB Borys uczula dokladnie tak samo, jak moj drugi kot.
Info o nieuczulaniu jest chwytem marketingowym. Żaden powazny hodowca Ci tego nie potwierdzi.


Być może masz rację, nie będę się spierał bo nawet nie miałem nigdy kota rasowego. Ale.. czy trzymasz swoje koty w odosobnieniu? Przecież wiadomym jest, że kocie alergeny unoszą się wszędzie więc może jednak tylko ten drugi kot jest źródłem alergii? Po drugie, gdyby to był tylko chwyt marketingowy to chyba hodowcy innych ras też by się nim posłużyli...

I posługują się tak samo pisano o rosyjskich niebieskich,ragdollach,syjamach(zwłaszcza nowego typu),sfinksach...wymieniać można długo.Najlepiej spotkać się z danym kotem na kilka godzin i zobaczeć czy uczulenie pojawa się czy nie.Widziałam wiele ogłoszeń o oddaniu kota syberyjskiego z powodu alergii.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 20:17 Re: Przyjmę/kupię

Przywiało mnie tu, bo szukam tych co to szukają puchatych kotów, skoro już takie mam do adopcji....
Więc się wtrącę:

Rock79... Na tym forum są hodowcy kotów syberyjskich, możesz choćby ich spytać jak to z tą alergią jest. To chyba bardziej wiarygodne źródło niż jacyś wirtualni "doradco - eksperci" ze strony, do której linka podałeś. :wink:
Nie wszyscy hodowcy kotów syberyjskich szerzą ten mit, niektórzy go obalają przy każdej okazji, z czystej troski o swoje koty.

Ale...

Chcesz kotkę syberyjską - masz do tego pełne prawo :!: i trzymam kciuki za znalezienie takiej. :ok:
Tyle, że nie znajdziesz jej na tym forum. Bo nie sądzę, że znajdzie się mała kotka syberyjska (czyli z rodowodem) do adopcji. Może dorosła, przy odrobinie szczęścia, kiedyś...

Tak więc chyba pozostaje Ci zakup kotki w hodowli. :ok:

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 17, 2012 20:21 Re: Przyjmę/kupię

asher@amber :ok: Racja.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 20:35 Re: Przyjmę/kupię

Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 17, 2012 21:06 Re: Przyjmę/kupię

asher@amber pisze:Chcesz kotkę syberyjską - masz do tego pełne prawo (...) Bo nie sądzę, że znajdzie się mała kotka syberyjska (czyli z rodowodem) do adopcji. Może dorosła, przy odrobinie szczęścia, kiedyś...
Tak więc chyba pozostaje Ci zakup kotki w hodowli. :ok:

Ale przecież nie wykluczam zakupu - jak brzmi tytuł wątku...

rock79

 
Posty: 49
Od: Sob cze 23, 2012 15:06

Post » Czw lip 19, 2012 11:08 Re: Przyjmę/kupię

Nie, oczywiście, nie izoluję kotów.
Ale mówię o reakcji alergików na bezpośredni kontakt z tym moim konkretnym kotem, na wzięcie go na ręce.
Również o spotkaniu alergika z Borysem, na neutralnym gruncie, poza domem.

Hehe, moim drugim kotem jest ruska. Też miała być nie bardzo uczulająca i w mocno umiarkowanym stopniu liniejąca :twisted: :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39524
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lip 19, 2012 12:03 Re: Przyjmę/kupię

To mnie przekonuje. Dzięki. Nie mam też zamiaru kota trzymać w zamknięciu, wbrew jego naturze. Zawsze koty u mnie miały możliwość wychodzenia do ogrodu (na noc wracały do domu) i nic im się nie działo, a dowiedziałem się, że syberyjskie są bardzo delikatne. Skoro więc ostatecznie argument o alergii odpada, wezmę dachowca.

rock79

 
Posty: 49
Od: Sob cze 23, 2012 15:06

Post » Czw lip 19, 2012 18:21 Re: Przyjmę/kupię

rosk79 starasz się o adopcję kociaka, czy kociak też będzie wychodził?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lip 19, 2012 18:35 Re: Przyjmę/kupię

rock79 pisze:To mnie przekonuje. Dzięki. Nie mam też zamiaru kota trzymać w zamknięciu, wbrew jego naturze. Zawsze koty u mnie miały możliwość wychodzenia do ogrodu (na noc wracały do domu) i nic im się nie działo, a dowiedziałem się, że syberyjskie są bardzo delikatne. Skoro więc ostatecznie argument o alergii odpada, wezmę dachowca.

:roll: A jest możliwosc zbudowania woliery w ogrodzie lub wyprowadzanie kota na smyczy :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 19, 2012 21:29 Re: Przyjmę/kupię

kotx2 pisze:
rock79 pisze:A jest możliwosc zbudowania woliery w ogrodzie lub wyprowadzanie kota na smyczy :?:

Jest ale nie mam zamiaru tego robić. Uważam, że kotu nie powinno się odbierać możliwości korzystania ze środowiska do którego przynależy. Oczywiście nie chodzi o to żeby trzymać go na dworze przy -30 stopniach lub w czasie deszczu ale jeśli tylko chce wyjść na dwór, to go wypuszczam. Dlatego dziwią mnie mocno wymogi adopcyjne, a zwłaszcza pomysły instalacji siatek w oknach i innych tego typu ustrojstw. Wydaje mi się, że właśnie poprzez podobne akcje kot traci naturalną odporność i jest bardziej podatny na infekcje (podobnie jak tworzenie sterylnego środowiska wokół dzieci). A prowadzanie kota na smyczy budzi we mnie niesmak. W kocie myślę że też. Wybaczcie ale nie zamierzam być dla kota urzędnikiem, który zakazuje mu wchodzić na płot bo może spaść. Ostatni mój kot- jak pisałem - przeżył 15 lat i nigdy na nic nie chorował, nigdy się nie skaleczył, dopóki nie dopadł go nowotwór... Ale temu nie zapobiegłyby ani podwójna siatka w oknie ani kewlarowa smycz...

rock79

 
Posty: 49
Od: Sob cze 23, 2012 15:06

Post » Czw lip 19, 2012 21:38 Re: Przyjmę/kupię

rock79 pisze:
kotx2 pisze:
rock79 pisze:A jest możliwosc zbudowania woliery w ogrodzie lub wyprowadzanie kota na smyczy :?:

Jest ale nie mam zamiaru tego robić. Uważam, że kotu nie powinno się odbierać możliwości korzystania ze środowiska do którego przynależy. Oczywiście nie chodzi o to żeby trzymać go na dworze przy -30 stopniach lub w czasie deszczu ale jeśli tylko chce wyjść na dwór, to go wypuszczam. Dlatego dziwią mnie mocno wymogi adopcyjne, a zwłaszcza pomysły instalacji siatek w oknach i innych tego typu ustrojstw. Wydaje mi się, że właśnie poprzez podobne akcje kot traci naturalną odporność i jest bardziej podatny na infekcje (podobnie jak tworzenie sterylnego środowiska wokół dzieci). A prowadzanie kota na smyczy budzi we mnie niesmak. W kocie myślę że też. Wybaczcie ale nie zamierzam być dla kota urzędnikiem, który zakazuje mu wchodzić na płot bo może spaść.


Już rozumiem o co chodziło w PW od ciebie.
Tak, poprzez brak siatek w oknach kot zyskuje naturalną odporność na złamania i krwotoki wewnętrzne, pęknięcia czaszki i skręcenie karku, a to nie wszystkie urazy jakich może doznać przy wypadnięciu choćby z 1 piętra.
Ciekawe co jeszcze było wymogiem nie do przejścia?
Bo wymagania jakie postawiłam:
wizyta przedadopcyjna (ja i Ania)
umowa adopcyjna: zobowiązanie do sterylizacji gdy kot osiągnie odpowiedni wiek, żywienie dobrą kocią karmą (min. Purina Kitten), mięsem, kocie mleko, odrobaczenie (II dawka), potem szczepienie 3w1, okna zabezpieczone lub pod nadzorem.

A tak dobrze zapowiadałeś się na domek dla kota po tym wątku o 15 letniej kotce...
Nie jestem osobą, która wyadoptuje kota do domu wychodzącego.
Jestem osobą do której trafiają ofiary wychodzenia np. koty pobite, po wypadkach, po powieszeniu się na obróżce...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 16 gości