Płock - mnóstwo kociąt potrzebuje pomocy!!! Spis - str1

[ewka102]

Z kontem na gronie to dobry pomysł tylko chętnych przekierowywój na ten wątek do nas na miał (Gohag, Asicaa lub ew. ja)

Z banerkiem staram się naprawić, ale jestem zawalona robotą
"papierkową" (ulotki) i jeśli ktoś był by na tyle miły i go uaktywnił była bym baardzo wdzięczna . Ja mogę to zrobić wieczorem,a tu trzeba działać na czas!

[honda11]

do Estremo85
jako "doswiadczona kociara" chyba wiesz , ze kocurek 6 tygodniowy nie bedzie oddany wykastrowany,bo jest na to za mlody, moze byc kastrowany gdy bedzie mial 8-9 m-cy,
pogadam z weterynarka,ze jeden jest zerezerwowany,wiesz trudno jej pilnowac ktory dla kogo, bo u niej nonstop pojawiaja sie nowe koty do adopcji, poza tym szczepiony to tez moze byc chyba od 8 tygodnia,a wiec jak go zabierzesz w 6 tygodniu to nie bedzie jeszcze szczepiony bo jest na to za maly, to samo z odrobaczeniem. ja wzielam oseska jedniodniowego wraz z mama i nie widzialam w tym problemu,typu szczepienie,odrobaczanie,kastracja kocurka, sterylizacja jego matki gdy przestala karmic,wszystko robilam we wlasnym zakresie,by nie obciazac TOZ,ktory i tak nie ma pieniedzy.

Estremo85 kociak powinen być przy mamie nawet do 10 tygodnia

[Gohag]

No to mamy kolejne kocie fotki

Następne bidulki potrzebujące naszej pomocy:






i najnowszy nabytek - prawie jak norweski, wspomniany wcześniej przez Jolę



i tym razem "prawie" nie robi żadnej różnicy...

[honda11]

przeklejam mój wpis z wątku o rudym Ramzesiku i jego podróży

"Gohag sprawdzałam na mapie trasę Płock - Bytom i myślę, że spróbójcie poszukać kogoś z Bytomia na miau /dogomanii , kto być może pracuje w Warszawie lub się uczy. Z Warszawy będzie Wam już łatwiej znaleźć transport, jeśli oczywiście z Płocka do Warszawy będziecie mogli koty zawieżć ."

[ewka102]

No to mamy kolejne kocie fotki

Następne bidulki potrzebujące naszej pomocy:


Burasek strasznie miziasty kocurek,zaszczepiony ,w wieku około roku.

Biało-czarny kocurek w wieku około roku.


i najnowszy nabytek - prawie jak norweski, wspomniany wcześniej przez Jolę, czeka na adopcję W DT



i tym razem "prawie" nie robi żadnej różnicy...

[Estremo85]

wieczorkiem wstawię ogłoszenie na grono... by je uatrakcyjnić pobawię się troszkę w programach graficznych i zrobię ładniutką okładkę... oczywiście będzie przekierowanie do Was

Chyba coś wyliczyłam bo wydawało mi się, że kociaka będę odbierać po 8 tygodniu zycia a wiem, że pierwsze szczepienie podajemy kociętom w wieku 8-12 tygodni, szczepienie powtarzamy po miesiącu, a potem po roku, następnie co rok/trzy lata.. dlatego zapytałam...

Nie wiem jak jest ze sterylizacją kocurków... bo kocurka nigdy nie miałam Zawsze miałam kotki, dlatego zapytałam, ale dziś byłam już u veta wracając z pracy i dopytałam wszystkiego także już wszystko wiem

Na pewno zaraz po przybyciu z kotkiem zapisze go do veta... planuje szereg niezbędnych szczepień takich jak: panleukopenia, koci katar, test ELISA, białaczka, wścieklizna - aczkolwiek nie wiem czy jest sens bo rudy nie będzie wychodził na zewnątrz... Chlamydioza, FIP i grzybica... Moja kicia jak miała 11 miesięcy przeszła szereg takich właśnie szczepień i teraz ma już 4,5 roku i do tej pory jeszcze ani razu na nic nie zachorowała... Lepiej zapobiegać niż później się martwić

[jolab]

Podrzucę.

[Estremo85]

Jak mam umieścić pod moimi wypowiedziami zdjęcie ??? albo jakąś wizytówkę bannerową ?

[Estremo85]

[/img]

[Estremo85]

[Estremo85]

Qurcze... myślałam, że tak to ma iść a jednak nie działa... ;/ Jak to zrobić ?

[jolab]

Do profilu wklej w podpisie.

[Asicaaa]

do Estremo85- o rany,mam nadzieje,ze nie wszystkie szczepienia naraz, wscieklizna to chyba jak ma powyzej 4 m-cy kot, a i wczesniej nie wszystko naraz bo go wykonczysz,ja szczepilam Purevax RCPCh, 2 razy,wiec teraz po roku nastepne, mysle, ze weterynarka bedzie chciala zaczac male oddawac jak beda mialy skonczone 6 tyg,gdy zaczna same jesc.

[ewka102]

Asicaa przecież vet wszystko wytłumaczy, nie ma co się tak gotować . Sama go przecież nie zaszczepi i nie wykastruje tym bardziej .

Mam straszne urwanie głowy, w tą sobotę i niedzielę wystawa myszy, za 2 tyg. pokaz, ale mam nadzieję, że i do tego veta się pofatyguję i zrobię jakieś z wyszczególnieniem każdego z osobna.

Muszę jeszcze iść zobaczyć bo z piwnicy w bloku mojej koleżanki wychodzą kociaki, małe jeszcze, takie zabiedzone. Czarne i tri-kolorki. Mam nadzieję, że koleżanka mnie tam wpuści i będę mogła zobaczyć co i jak. A najsmutniejsze jest to, że nikt tam nie widział starszej kotki-ich matki.

[nanetka]

Ja cicho podczytuję, co działacie I trzymam mocno kciuki za Wasze działania