Płock - mnóstwo kociąt potrzebuje pomocy!!! Spis - str1

[jolab]

Sorki ja już mam kotek nadmiar - nie wiem co mam zrobić z tymi co mam.
Jaki wątek zniknął?

Ten,przez moment.

[Gohag]

Sorki ja już mam kotek nadmiar - nie wiem co mam zrobić z tymi co mam.
Jaki wątek zniknął?

Ten,przez moment.

aaaa to się zdarza, mi też czasem mówi, "wątek nie istnieje..."

[jolab]

I ciężko go było znaleźć.Dopiero jak kliknęłam na banerek to się znalazł.

[dokota]

Biały kotek dostał na imię Gandalf. Ładnie? Gandalf biały...

Cholera, zastój kompletny, dziś jakiś zadzwonił, ale chce prawdziwego kota,tzn. z jajkami i nie zamierza kastrować, żeby żył zgodnie z kocią naturą

[jolab]

Ja to bym proponowała dać wszystkie do Halinki.Ona ma taką dobrą rękę.

[Gohag]

Biały kotek dostał na imię Gandalf. Ładnie? Gandalf biały...

Cholera, zastój kompletny, dziś jakiś zadzwonił, ale chce prawdziwego kota,tzn. z jajkami i nie zamierza kastrować, żeby żył zgodnie z kocią naturą

Jak chce jajek to kurę powinien mieć a nie kota
Gandalf - pięknie, tylko jak to zdrobnić - Gandzio?

[jolab]

Przed chwilą do mnie zadzwonił jakiś facet o białego kocurka,ale nie zamierza kastrować,bo chce,żeby były kociaki.Zastanowi się.

[Gohag]

Może to ten sam do do Doroty. Ciekawe czy to ten z Łącka?

[jolab]

A później jakaś baba.Kociaki ładne chciałaby mieć.

[Halina Koczorowska]

Zaczynam wątpić w moją dobrą rękę, po przejściach z Klonikiem. Klatka łapka znów wystawiona, kotki chodzą dookoła ale żadna nie chce wejść, co tu wymyślić na te dwie sprytne małpy.

[jolab]

A może dróżkę z kropli walerianowych zrób.

[Gohag]

Zaczynam wątpić w moją dobrą rękę, po przejściach z Klonikiem. Klatka łapka znów wystawiona, kotki chodzą dookoła ale żadna nie chce wejść, co tu wymyślić na te dwie sprytne małpy.

Halinka- jeśli nawet coś nie tak z biednym Klonikiem, to tylko wyjątek,który potwierdza regułę.

[dokota]

Im większej ilości kotów pomagamy, tym większa szansa, że trafi się taki, któremu pomóc nie można.I już.

[sihaja88]

ta kotka spod sklepu się okociła
dziś pierwszy raz przyszła pod sklep po porodzie tylko nikt nie wie gdzie są kociaki pewnie w którejś piwnicy w czwórce trzeba je będzie wyśledzić
schudła bardzo zaniosłam jej jedzenie to wciągała jak mały odkurzacz

[jolab]

Coś się chyba domyślam