Pręgowane Gaziki - ... - Chudy w domu

[nanetka]

No to do góry!

[piszczel]

Hop...

[nanetka]

Hop...

Mało przekonujące było to hop Ale rozumiem, rozumiem

[charm]

Jakie one podobne do moich chłopaków
Z tym, że moich tak po prostu nie można rozróżnić (mama po ponad miesiącu nadal widząc jednego ma problemy, żeby stwierdzić, który jest który ja je rozróżniałam od pierwszego dnia - ale mama swoje bliźniaki też przecież rozróżnia )

Mam nadzieję, że (bardzo nieskromnie: tak jak moje chłopaki ) znajdą dobry stały domek

[nanetka]

Co tam słychać u Gazików?

[Sylwka]

Przez te dni jak mnie nie było to wyraźnie urosły . Piękne z nich koty się robią. Takie długonogie. Nabierają masy i już nie są tak bardzo "przecinkowe". Tulą się do mnie, rozrabiają, pakują na kolana. Chyba niedługo pojawią się im nowe kiełki, bo dziąsła mają już bardzo napęczniałe.
Jutro mamy wizytę kolegi piszczela. Długo dzisiaj pracuje i przenieśliśmy to na jutro. Gruby leży właśnie obok mnie brzuchem do góry. Nie wie że coś się święci. Ale to słodki podrostek.

[nanetka]

To czekamy na jutrzejsze wieści z odwiedzin z niecierpliwością



Zapraszam http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85757&highlight=

[Sylwka]

No i stało się.
Gruby jest już w swoim domu. Pojechałam razem z małym. Gruby zupełnie bezstresowo z podniesionym ogonem obszedł mieszkanie. Noszony na rękach przez "obcych" był zachwycony, mruczał, ugniatał łapkami i rozpływał się ze szczęścia. Mały zdrajca . Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Chudy teraz śpi ale po moim powrocie chodził po mieszkaniu i piszczał. Mi się też chce płakać ale nie mogę przecież ich zatrzymać.
Wszystkiego najlepszego kotku.

[piszczel]

Wszystko będzie w porządku Gruby śpi noszony na rękach przez mamę


Sylwka masz do mnie numer w razie czego dzwoń o każdej porze dnia i nocy...

Pozdrawiam i obiecuję zajmować sie jak najlepiej burym maleństwem...

[nanetka]

Wow! No to super! Cieszę się, że Gruby ma już domek Domyślam się, że ciężko Ci Sylwka... Też mi przykro jak sobie pomyślę, że tylko Chudy sam został... Ale jemu też znajdziemy domek! Jestem pewna

P.S. A Ty się Piszczel opiekuj jak najlepiej Grubym I zdawaj relację z aklimatyzacji

[Ulla]

Ja też się cieszę, że Gruby znalazł domek
Gratulacje piszczel!
Tylko cały czas miałam nadzieję, że gaziki jednak pójdą do adopcji w dwupaku .
Biedny Chudy, teraz pewnie szuka brata .
Trzymam kciuki za Twój domek!

[Sylwka]

Chudy tuli się do wszystkich. Chyba nie rozumie co się stało. Słodki maluch. Chodzi po mieszkaniu i jakby szukał.

[nanetka]

Oj kochany Chudy... W górę maleńki! Niech Cię wypatrzy najlepszy domek!

[Nordstjerna]

No właśnie, Piszczel. Złe ciotki nie odpuszczą relacji.
Cieszę się, że Grubemu się spodobało w Waszym domku.

[piszczel]

. Złe ciotki nie odpuszczą relacji.

Dobry Piszczel ma zamiar informwać Ciotki o przebiegu aklimatyzacji


P.S Czy jest jeszcze jakis facet na tym forum czy tylko ja