prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

Świetny tekst :ok:

Bardzo proszę niech się przyzna osoba, która "zrobiła ruch w sieci" - telefon mi się urywa. Dzisiaj od rana 3 - słownie trzy telefony i tylko jeden nadaje się do koci-łapci- . To więcej niż przez ostatnie 3 miesiące. huraaaaaa

Kamari tekst jest mój - piszę go w ponawianych ogłoszeniach na różnych ogłoszeniowych stronach od miesięcy 2 i do tej pory nic.

Osobo ujawnij się (bo nie ja zrobiłam ten szum bo nie potrafię technicznie tego ogarnąć huraaaa) bo mam swoje podejrzenia :mrgreen:

Tylko jednej Osobie wysłałam ten tekst :mrgreen:

i zdjęcia też :mrgreen:

.

Kinnia, prześlij kotkubinat nr konta - na burasy lub leczenie rudego łysego :wink:

Świetnie że tak to dobrze poszło, byle tak dalej :ok:

kotkubinat pisze:Kinna, gdzie Ty podawałaś nr konta? Sorry, że cię tak ciągam za ogon ale walczę z zaje....infekcją i nie mam siły szuflować za tym kontem...
Burasy górą !!!

nie podawałam, więc nie kop bo nie znajdziesz. Dwie osoby anonimowo zgłosiły się do mnie na pw, nie życzyły sobie ujawnienia. Szanuję ich wolę - jeśli zechcą kiedykolwiek z radością ujawnię. Teraz nie mogę.

Infekcja? Współczuję. Dbaj o siebie.

jeśli chodzi o fb psygarnij to moja sprawka

jo.anna

jo.anna pisze:jeśli chodzi o fb psygarnij to moja sprawka

Tak też podejrzewałam. Dziewczyno jesteś Skarbem :1luvu:

. Dziękujemy bardzo Gang Burasów i ja. Ja nie potrafię tego zrobić. Nie mam konta na fb i pojęcia o tym też. Dzięki. Może to da jakiś efekt i bury gang w końcu pójdzie do swoich domków. :1luvu:

Jesteś niesamowita.

oj tam oj tam :oops:

mam nadzieję, że chociaż część z nich znajdzie domek dzięki temu :piwa:

No to trzymam wielkie kciuki :ok:

żeby Kiniowy gang się trochę zmniejszył :ok:

buraski, sioo do własnych domków :ok:

DOBRYCH DOMKÓW :ok:

bo tylko o takich mówimy

Od razu mam lepszy humor :ok:

Buraski powodzenia

Na dzisiaj sprawy domów maja się tak.
Dzwoni pani i mówi, że 2 tygodnie temu wypadł jej bardzo podobny kot z .....9 piętra! Z żalem, ale nie udało się go odratować! Pytam czy balkon jest zabezpieczony - tak , to jak kot wypadł? no była nieostrozna i szła po parapecie? Pytam jak k..a , jak skoro zabezpieczony? Kot był nieostrożny. Słyszycie. Kot był niostrozny. Słów mi brak. Pani już czeka na Coco. :evil:

2 domy są do wzięcia pod uwagę i jeden nie wiadomo co ponieważ, pan wziął namiary na kocurka dla rodziny. TAk to wygląda na dzień dzisiejszy. Dalej zobaczymy. Dzisiaj nikt nie dzwonił. Padam na mordę. dobranoc.

Kinnia, nie łam się, na głupotę ludzką lekarstwa nie ma, trzymam kciuki że TEN dom się w końcu odezwie :ok:

Kinnia, niestety ludzie potrzebują tłumaczenia jak dla dzieci - dokładnie, bez przenośni, niedomówień i skrótów myślowych. Czyli pani może mieć koteczka pod warunkiem, że osiatkuje balkon. Są od tego firmy (tu namiary), ewentualnie można samemu (tu namiary np. na siatkę z zooplusa tą wzmacnianą, ewentualnie Korsze). Przed oddaniem kota sprawdzimy - jak nie wiedziała że tak można, zrobi i oszczędzimy kotu (jakiemukolwiek) tragicznego lotu. Jak nie, bo ona nie będzie mieszkała w więzieniu to dziękujemy bardzo, pani sobie weźmie kota ze schroniska, co i tak ma duże szanse zejść, ale mojego Droga Pani, pani nie dostanie.

Alienor tyle to i ja wiem. Tam jest już kot i to stary kot - jak przeżył? Cud pewnie, albo mądrzejszy od właścicielki. Chodzi mi o to, że pani kłamie i jest na tyle naiwna w tym kłamstwie, że zgadza się na wizytę pa i wszystko bez cienia refleksji, jakby była pewna, że zmanipuluje wszystkich

. To nie prymitywizm, to narcyzm.

Przeszedł mi szok

i mogę napisać

.

Właśnie odkryłam na koncie przelew od Aninimowego Darczyńcy na Gang Burasów i łysego rudego w wysokości 200 zł

.

Dziękujemy bardzo. Na prawdę ostrożnie spożytkuję te pieniążki.
Mam łącznie 330 zł. Myślałam i pisałam o karmie dla gangu bo worek się kończy, ale powstrzymywałam się bo z lekami dla łysego było "krucho" - brak osłonowych i maści bo resztę zdobyłam i 2 na doleczenie dostałam od wetki po kosztach (chyba resztę szefowi zapłaciła z własnej kieszeni :oops:

- wstyd mi, i przyniosła swój lek na grzyba dla łysego :oops:

) i obiecała mi osoba karmę dietetyczną i nie dotrzymała słowa i sama nie wiedziałam co zrobić i muszę zrobić mu testy fiv i felv i badania krwi (trzustka - prawie udało mi się zbadać mu cukier ale glukometr nie chciał czytać pasków bo okazały się przeterminowane :evil:

, nerki, wątroba) i ... Dlatego czekałam.

prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

Kto przegląda forum