Wwa Ursus. Mamie Jeżynek jednak ma się na życie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 24, 2009 22:18 Wwa Ursus. Mamie Jeżynek jednak ma się na życie :)

Kotów do kastracji w Ursusie jest całe mnóstwo - tak jak wszędzie. Po co więc drodzy forumowicze z Ursusa włóczyć się po odległych dzielnicach Warszawy skoro u siebie mamy mnóstwo roboty?
Co jest nam potrzebne:
1. klatka-łapka - mam pożyczoną z gminy Ursus, ponoć są dwie, więc być może mamy nawet dwie klatki-łapaki
2. talony - tutaj jest problem, ponieważ lecznica, która od lat podpisuje umowę z gminą Ursus nie ma najlepszej opinii, dlatego raczej nie należy wozić tam kotek.
3. osoby mające czas w "nietypowych" godzinach i najlepiej dysponujących samochodem. Ja pracuję 9-17, czyli typowo.

Obecnie zajmuję się kastracją kotów przy szkole (Dzieci Warszawy 42). Z tego rejonu są ciachnięte trzy kotki. Zabiegi załatwiłam im w Koterii. Dziś złapałam trzy (mam nadzieję) kocury i odwiozłam je do lecznicy w Ursusie.
Są zgłoszone następne miejsca: viewtopic.php?t=91384
Mam namiary od Pani z Urzędu Gminy na karmicielki w tym rejonie.

Potrzebuję talonów do sensownych lecznic na kastrację kotek (kocurki mam nadzieję załatwić w Ursusie). Oraz chętnych do pomocy w łapaniu i wożeniu kotów na zabiegi w godzinach gdy ja tego zrobić nie mogę.
Ostatnio edytowano Pt gru 03, 2010 22:29 przez genowefa, łącznie edytowano 53 razy
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt kwi 24, 2009 23:59

Jeśli Ty zastawisz klatki, będą talony i lecznica nie będzie daleko, to się piszę.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Sob kwi 25, 2009 1:02

Fajnie :D
Będzie może nas tu kilka do roboty?

Może U. Gminy należy namówić na zorganizowanie co najmniej jeszcze jednej klatki? Dwie na cały Ursus to trochę za mało..

Lecznica niby nie jest daleko, szczególnie jak się ma samochód (mam), ale jak już Genowefa wspominała, nie ma ona zbyt dobrej opinii :cry:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 25, 2009 12:32

Nie mam auta, ale za to dużo czasu;)

teklisko

 
Posty: 54
Od: Czw wrz 18, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 25, 2009 14:44

kurcze ja też nie mam samochodu ;( ale mam bilet miesięczny na autobus;)
a czas w tygodniu około 19
ale w weekend całe dnie ;)
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob kwi 25, 2009 17:24

teklisko pisze:Nie mam auta, ale za to dużo czasu;)

O, to przydasz się na pewno.

Trzy koty złapane w piątek okazały się kocurkami 8) Dziś je wypuściłam. Poooszły - jaki fajny widok.

Następna łapanka w poniedziałek o 7 rano przy wspomnianej wyżej szkole. Oczywiście zamierzam o 9:00 być w pracy ;) Do złapania w tym rejonie zostały jeszcze na pewno dwie kotki i całe mnóstwo kocurków (chyba, że któryś z kocurków okaże się być jednak kotką). Jest jeszcze rudy obwieś i jego bura narzeczona. Jednak oni pojawiają się sporadycznie, więc nie wiem, czy w ogóle uda się ich złapać.
Mam od Kaprys2004 talony do lecznicy w Ursusie. Oprócz tego jaskółki doniosły 8) że w Koterii są wolne klatki, więc gdyby złapała się kotka, to zawiozę ją do Koterii. Mamy dwa możliwe warianty:
1. Złapią się same kocurki - zawożę je lecznicy w Ursusie.
2. Złapie się kotka i kocurki - kocurki zawożę na Ursus, a kotkę do Koterii. I tutaj może być poważny problem z wyrobieniem się na 9:00 do pracy ;)
Dlatego przydałaby mi się do pomocy jedna osoba na wypadek gdyby złapała się kotka.
Wyobrażam to sobie tak, że powiozłabym tą osobę z kocurkami pod lecznicę w Ursusie i ta osoba by poczekała na otwarcie lecznicy i przekazałby kocurki z talonami lekarzowi. Cały sprzęt czyli klatka-łapka, transportery mogą zostać w lecznicy. Lecznica jest niby czynna od 9:00, ale ten wet może przyjść wcześniej. Już go uprzedziłam, że poniedziałek mogą być koty.
Natomiast ja mogłabym od razu pojechać do domu się przebrać i przed pracą odwiozłabym kotkę do Koterii.

Ktoś chętny? Lecznica jest przy ul. Jagiełły 27.

I jeszcze jedna sprawa. Mam dwa transporterty i klatkę-łapkę. Tak więc mogę złapać maksymalnie trzy koty. Gdyby ktoś miał dodatkowy transporter, to można by złapać więcej kotów. Jednak nie każdy transporter nadaje się do tego, aby przełożyć do niego kota z klatki-łapki. Najlepsze są ferplasty.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob kwi 25, 2009 17:48

genowefa pisze:1. Złapią się same kocurki - zawożę je lecznicy w Ursusie.
2. Złapie się kotka i kocurki - kocurki zawożę na Ursus, a kotkę do Koterii. I tutaj może być poważny problem z wyrobieniem się na 9:00 do pracy ;)
Dlatego przydałaby mi się do pomocy jedna osoba na wypadek gdyby złapała się kotka.
Wyobrażam to sobie tak, że powiozłabym tą osobę z kocurkami pod lecznicę w Ursusie i ta osoba by poczekała na otwarcie lecznicy i przekazałby kocurki z talonami lekarzowi. Cały sprzęt czyli klatka-łapka, transportery mogą zostać w lecznicy. Lecznica jest niby czynna od 9:00, ale ten wet może przyjść wcześniej. Już go uprzedziłam, że poniedziałek mogą być koty.
Natomiast ja mogłabym od razu pojechać do domu się przebrać i przed pracą odwiozłabym kotkę do Koterii.
Ktoś chętny? Lecznica jest przy ul. Jagiełły 27.

No nie dasz się wyspać!!!
genowefa pisze:I jeszcze jedna sprawa. Mam dwa transporterty i klatkę-łapkę. Tak więc mogę złapać maksymalnie trzy koty. Gdyby ktoś miał dodatkowy transporter, to można by złapać więcej kotów. Jednak nie każdy transporter nadaje się do tego, aby przełożyć do niego kota z klatki-łapki. Najlepsze są ferplasty.

Mam ferplasta - najmniejszego.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Sob kwi 25, 2009 18:02

Mam ferplasta 20 i ew. nie-ferplasta :wink:
Podrzucić Ci jutro?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 25, 2009 18:07

genowefa pisze:Lecznica jest niby czynna od 9:00, ale ten wet może przyjść wcześniej.


Wg mnie lecznica znajduje się na posesji tego lekarza, więc pewnie nie będzie problemu z zostawieniem tam zwierzaków wcześniej. Lekarz jest sympatyczny i otwarty.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 25, 2009 18:17

zgłaszam się , posiadam ferplasta 20 na parę dni
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob kwi 25, 2009 18:24

monika794 pisze:zgłaszam się , posiadam ferplasta 20 na parę dni

Super :) piszę pw

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob kwi 25, 2009 18:26

super czekam
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob kwi 25, 2009 18:26

Kaprys2004 pisze:Mam ferplasta 20 i ew. nie-ferplasta :wink:
Podrzucić Ci jutro?

Poprosiem. Przedzwonię jutro i się umówimy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob kwi 25, 2009 18:28

Jeżeli będę w domu w poniedziałek (czytaj przedłużą mi zwolnienie lekarskie, to zrobię głupotę czyli..) to wezmę udział w porannej łapance. Chyba, że będzie wystarczająco chętnych, żebym została w łóżku, a nie ganiała za kotami :wink: :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 25, 2009 18:33

genowefa pisze:
Kaprys2004 pisze:Mam ferplasta 20 i ew. nie-ferplasta :wink:
Podrzucić Ci jutro?

Poprosiem. Przedzwonię jutro i się umówimy.


OKI. Nie uciekam :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, fruzelina, Georgewealt i 46 gości