Zapalenie dziąseł - reakcja po Strongholdzie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 15, 2008 9:20 Zapalenie dziąseł - reakcja po Strongholdzie

Witam, u naszego niespełna 1,5 rocznego, 4 kg, niewychodzącego i regularnie co kwartał odrobaczanego kotka w badaniu kału została stwierdzona obecność jaj glist (toxocara cati), został więc odrobaczony Aniprazolem (12/13/14.05.08 i 21/22/23.05.08 po 1/3 tabletki), ponowne badanie kału niestety nadal wykazało ich obecność, więc 12.06.08 (ten czwartek) został mu podany Stronghold. Wczoraj rano nie chciał zjeść śniadania (saszetki mięsnej za którą zwykle dałby się pokroić bo jest strasznym łakomczuchem), a po południu po powrocie do domu znaleźliśmy zwróconą kulę sierści (nie wiemy czy był tam też robal bo kiciuś ma długą rudą sierść) i w kuwecie dość rzadkiego qpala. Kotek nie zjadł również kolacji i dzisiejszego śniadania (właściwie wylizał tylko sos z saszetki który polałam 3 ml zaparzonego mielonego lnu), nie ruszył też suchych chrupek i najwyraźniej źle się czuje, chyba boli go brzusio (cały czas siedzi osowiały w takiej przykurczonej pozycji z pół przymkniętymi oczkami i rozłożonymi uszkami). Dodam tylko, że nigdy nie zdarzyło mu się nie jeść, nawet kiedy był bardzo bardzo chory i miał poważny stan zapalny w okolicy krezki i trzustki. Nie wiemy co robić... czy to może być reakcja na odrobaczanie np. zatkanie martwymi robalami (no ale przecież zrobił troszkę qpki i zwrócił sierść no i nasza vetka mówiła, że takie sytuacje zdarzają się tylko przy ogromnym zarobaczeniu, a dziś Ona nie pracuje), czy podać mu parafinę, a jeśli tak to jaką dawkę? Z góry dziękujemy za odpowiedź.

EDIT: zmiana tematu postu
Ostatnio edytowano Pt lut 20, 2009 10:48 przez TMEJ, łącznie edytowano 3 razy

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 15, 2008 9:25

Ja bym poszła do weta..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 15, 2008 9:37

Z takimi rzeczami lepiej iść do weta ale parafina nie powinna zaszkodzić. A nie masz możliwosci skontaktowania się z wetką nawet telefonicznie?

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Nie cze 15, 2008 9:40

Do którego weta chodzisz? takie zarobaczenie jest możliwe oczywiście. Czy kocio jest wychodzący?
Czy miał robione badanie kału i wyszło, że to na pewno ten pasożyt?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie cze 15, 2008 9:44

kotek od urodzenia jest niewychodzący, to drugie badanie było wykonane już konkretnie w kierunku tych robali (tzn tylko na nie)

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 15, 2008 9:55

To bardzo dziwne. aniprazol powinien tak naprawde wytluc pasozyty. koniecznie odz z nim do weta jak najszybciej.
a parafina raczej nie powinna zaszkodzic.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie cze 15, 2008 9:56

gosiar pisze:To bardzo dziwne. aniprazol powinien tak naprawde wytluc pasozyty. koniecznie odz z nim do weta jak najszybciej.
a parafina raczej nie powinna zaszkodzic.

U nas aniprazol się nie sprawdza na glisty...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 15, 2008 9:57

mamy do Niej nr telefonu, ale nie chcielibyśmy jej niepokoić w niedzielę, bo nigdy nie umawialiśmy się, że zawsze jest do naszej "dyspozycji"... :(

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 15, 2008 10:03

Zadrzają się takie sytuacje, ze trzeba i kazdy to zrozumie. Wetka też zdaje sobie sprawę, ze się martwicie, ja bym zadzwoniła i zapytała co robić.

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Nie cze 15, 2008 10:48

dzwon do wetki, pomysl ze to pediatra a Ty masz chore dziecko ;)
za zdrówko kota :ok:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie cze 15, 2008 10:53

a gdzie chodzicie do weta? może można wam kogoś polecić?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie cze 15, 2008 11:04

chodzimy na zwycięzców 42

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 15, 2008 11:09

Aj tam, dzwońcie do wetki, przecież was nie zabije. Mi tez się zdarzyła taka sytuacja i jakos nikt do mnie pretensji nie miał.

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Nie cze 15, 2008 11:10

Przecież chyba wet po to daje telefon, żeby w razie konieczności dzwonić...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 15, 2008 11:17

po pierwsze po rzuceniu kłakiem ma prawo dobę nie chcieć jeść

po drugie całkiem prawdopodobne, ze nie wytłukliście robali bo zastosowaliście za mała dawkę aniprazolu 0,5 tabletki jest na 5kg kota

po trzecie zdecydowanie podaj parafinę- z 5ml i za parę godzin kolejne 5ml i za kilka kolejne
a jak z tyłu kota wyjdzie parafina a on się nie załatwi to jutro do weta
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości