Moje kociambry- nowe fotki s. 14 :) i mały kociarz :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2005 14:46 Moje kociambry- nowe fotki s. 14 :) i mały kociarz :)

Witam wszystkich serdecznie !

Kochani, kilka osób ostatnio zainteresowało się kotami w moim podpisie, bo nie dało się ukryć faktu, że się dokociłam.
Obiecałam tym osobom, że poprowadzę na forum miau wątek mój i moich kotów.
Jeszcze nie tak dawno założyłam tu wątek, w którym prosiłam forumowiczów o rady, jak namówić TŻ ta dokocenie.
Dostałam wiele rad, ponadto wiele osób przysłało mi linki do pięknych zdjęć żyjących w zgodzie ich kotów - to był chyba najlepszy argument.
TŻ na dokocenie się zgodził. Trochę w tym przypadku, trochę mojego działania, ale fakt jest faktem - zgodził się i dziś twierdzi, że była to naprawdę dobra decyzja.

No ale może zacznę od początku.

Na forum siedzę już naprawdę spooro czasu. Może mało piszę, ale dużo czytam, z wielkim zainteresowaniem. Interesują mnie zarówno porady odnośnie opieki nad kotami, jak również zaangażowałam się emocjonalnie we wiele opowieści tu umieszczanych, o biednych, bezdomnych kotach i o osobach które im pomagają.
Bardzo lubię to forum i Was, forumowiczów, za to, co robicie dla dobra kotów. Forum jest stałym punktem mych internetowych wycieczek.

Wkrótce po dołączeniu do grona forumowiczów przybył do mojego domu kot.. Zakociłam się, po raz pierwszy, planowo i to jest mój pierwszy kot w życiu.
Nazywa się Kicia. No, właściwie to nazywa się Florka, ale w domu wołamy na nią po prostu Kicia. Dlatego na to imię reaguje, a nie na swoje rodowodowe.
Kicia jest kotką syberyjską. Mieszka z nami szczęśliwie od września 2004 roku. To ona jest moją pierwszą kocią miłością, nauczyła mnie kochać i rozumieć koty. Była w pewnym sensie nauczycielką i przewodniczką po kocim zachowaniu i potrzebach.
Jest piękną trikolorką, czyli szylkretką z białym (f 09). Kiedy ją zobaczyłam po raz pierwszy, od razu mnie urzekła. Dodam, że jechałam do hodowli z przekonaniem, że zarezerwuję jej rudego braciszka (bo o rudym kocie zawsze marzyłam). Ale stało się inaczej. Ona była Tą, która ujęła mnie za serce.
Tak to w życiu bywa ;)
Kicia w grudniu będzie miała 1,5 roku. Jest szczęśliwą, pogodną i.. nieco przygrubą kotką. Teraz pilnuję jej wagi, bo nie chcę, żeby utyła, a wet mi powiedział, że jej masa jest na granicy normy. Tak więc pilnuję, aby biedna mi się nie roztyła, bo apetyt ma niestety wilczy...
No dobra, dość gadania. Może trochę fotek ?

Na wprowadzenie wystarczy kilka:

Obrazek Obrazek Obrazek

Dodam, że kiedy zobaczyłam Ją po raz pierwszy, najbardziej mnie ujął jej.... ogon !
Czegoś takiego jeszcze u trikolorek nie widziałam... Ogon czarny z rudo-białą końcówką. No po prostu idealne rozłożenie kolorów :)


Teraz czas na drugiego kotka...
Walczyłam o dokocenie przez kilka miesięcy. Pomogły mi w tym okoliczności, chociażby takie, że w pewnej hodowli urodził się wymarzony przeze mnie rudy kocurek :)
TŻ jakoś dał się przekonać.
I tak oto, w połowie października tego roku przybył do nas drugi kot :)
Jest to kotek norweski leśny o imieniu Kurtis. Jest oczywiście rudy :)
Historię mego dokocenia w skrócie opisałam we wątku "Przyjaźń między rezydentem a nowym kotem - jak długo czekać".
Przypomnę jednak, że w moim przypadku dokocenie przeszło nader łagodnie.
Kicia w pierwszych dniach bała się nowoprzybyłego, syczała na niego i warczała. Syki skończyły się już po 2 dobach. Trzeciego dnia koty zaczęły się ze sobą bawić, a dnia trzynastego już spały razem :D
A ja się bałam dokocenia po Waszych historiach, no i spodziewałam się najgorszego. Tymczasem przebiegło bezboleśnie :)

Kurtis skończył niedawno 4 miesiące.
Jest bardzo żywy, wszystko go interesuje, wszędzie go pełno.

Oto parę jego fotek:

Obrazek Obrazek
Obrazek

Myślę, że na pierwszy raz fotek wystarczy ;)

Obiecuję, że będę pisać tu jeszcze dużo o moich kotach.
Opowiem o tym co robią, jak psocą.. Pojawią się wspomnienia, zwłaszcza sprzed roku, dotyczące Kici... Pojawi się wiele nowych fotek.. Niektóre zdjęcia i historie będa powtarzać się z tym, co piszę na forum nfo, bo prowadzę równelegle oba wątki.

Tak więc do zobaczenia wkrótce. Napiszę więcej o swoich kotach.

Pozdrawiamy

Pleiades i gromadka :)
Ostatnio edytowano Wto wrz 25, 2007 15:48 przez Pleiades, łącznie edytowano 31 razy
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto lis 15, 2005 15:04

no wreszcie wątek :D
Masz piekne koty :D i całą gromadkę :D
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2005 15:09

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lis 15, 2005 19:50

:1luvu:
Obrazek
"Nie ma nikt takiej nadziei jak ja,takiej wiary w ludzi w cały ten świat!"

fuksia

 
Posty: 605
Od: Czw paź 07, 2004 20:00
Lokalizacja: Żory

Post » Wto lis 15, 2005 19:58

Po prostu uwielbiam czytać historie o kotach :spin2:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2005 20:14

:lol: Piękne kociambry :P
Reszta gromadki też :wink:
Obrazek
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 15, 2005 20:48

Cudne te Twoje koty :1luvu:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Wto lis 15, 2005 21:06

Pleiades... nareszcie... juz myslalam ze to tylko czcze obietnice ze watek zalozysz :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto lis 15, 2005 21:13

Teraz trochę więcej słów o Kici :)

Jest słodką i przemiłą pannicą :)
We wątku o trikolorkach pisaliśmy, że takie kotki mają często "charakterek" :)
Moja też z początku miała, to znaczy, zawsze miała ostatnie zdanie.
Ale teraz jest już dumną i dostojną kocicą i charakter tez jej się zmienił.
Uwielbia za nami chodzić krok w krok, generalnie chce być tam, gdzie jest człowiek. Zawsze towarzyszy mi w kuchni przy codziennym przygotowywaniu posiłków, towarzyszy mi również w łazience. Śpi oczywiście z nami w łóżku :) A jak się na nią zbyt długo nie zwraca uwagi, to dopomina się o uwagę miauczeniem :)

Lubi się wylegiwać, zwłaszcza na fotelu komputerowym TŻta, a także na szafie i na parapecie.
Obrazek

Ale słynna jest również z wielu psot, które nas rozśmieszaja niekiedy do rozpuku.
Lubi kłaść się w umywalce: Obrazek
No i w ogóle jest kotem "wodnym": Obrazek

Nie ma takiego miejsca, w którym by się nie próbowała schować :) Włazi do garnków, otwartych szaf, toreb...
Do plecaków także: Obrazek
Fajnie się też siedzi we wiaderku..: Obrazek
...chowa przed panią w skrzynce: Obrazek
Ewentualnie można udawać prezencik: Obrazek
Czasem to nawet można wejść do zamrażarki: Obrazek
Lub wpakować głowę w miskę z mąką i zostać pomocnicą kucharza: Obrazek

Ale i tak jest grzecznym kotkiem :) Obrazek

Na dzisiaj to wszystko :)
Ciąg dalszy nastąpi :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto lis 15, 2005 21:17

Śliczne futrzaczki! Głaski :1luvu: ode mnie i Toffika-psotnika
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Śro lis 16, 2005 10:07

Nadszedł czas aby trochę opowiedzieć o drugim koteczku :)
Nie chcę Was zanudzać zbyt przydługimi opowieściami. W każdym razie Kurtis jest z nami od miesiąca. Od razu jak przybył do domu zadomowił się w pełni. Przejął w posiadanie nawet kuwetkę i drapak Kici :)
Kicia w pierwszej dobie na niego warczała i syczała, utrzymywała też spory dystans, a jak mały zbliżył się do niej zanadto, to uciekała ;) I cały czas za nim łaziła, aby mieć na niego oko :)
W końcu zainteresowanie przezwyciężyło strach i na trzeci dzień walczenia i syczenia się skończyły.

Oto pierwsze fotki Kurtisa u mnie w domu. Robione były pierwszego dnia po dokoceniu, ot taka kronika wydarzeń z tamtego czasu:


Odpoczynek po zabawie: Obrazek

Wygodnie mi: Obrazek

Hmm, ciekawe jak się na tym ostrzy pazurki :) Obrazek

Jakie śliczne zabaweczki mam ! Obrazek

Tutaj sobie będę spać: Obrazek

Kicia nie spuszcza wzroku z Kurtisa: Obrazek

Najmniejszy dopuszczalny pierwszego dnia dystans: Obrazek

Zabawa w chowanego: Obrazek

Pozdrawiamy

Pleiades i koty :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Nie lis 20, 2005 18:10

Zamieszczam kolejne zdjęcia moich kotów.

Chcę udowodnić, że przyjaźń między kotami jest wielka :) Bardzo się cieszę z dokocenia i dziękuję wszystkim osobom, które mi owo dokocenie doradzały (Azis, Covu, Tomoe, Moś, Gosiak i inni :king: ).

Wspólne kocie zabawy:
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek


No i wspaniałe chwile wspólnego wypoczynku i mizianek :love: :
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek


I moja ulubiona fotka: Obrazek

:)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Nie lis 20, 2005 19:01

sluchaj nawet nie wiesz jak sie ciesze jak to czytam :D
ciesze sie ze z moja skromn pomoca :oops: :D udalo sie przekonac TZ :D

a dokocenie bezproblemowe jk widze... tak jak i u mnie :D

chyba roodosci lubia sie z trzykolorami :D :lol: :lol:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie lis 20, 2005 19:02

Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie lis 20, 2005 20:08

Jakie piękne kociska :1luvu:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 56 gości