Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 12, 2025 16:01 Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Hej, cześć, dzień dobry. Potrzebuję pomocy osób które się na kotach znają. Mam roczną wysterylizowaną kotkę, pół roku temu zaczęły się problemy, drapała sobie pyszczek i szyję wręcz do krwi, pierwsza wizyta u weterynarza z diagnozą: uczulenie na kurczaka + zastrzyk ze sterydami na zmniejszenie świądu, zmieniłam karmę żeby nie było kurczaka, drapanie nie ustało, kilkukrotne wizyty u weterynarza zawsze kończyły się zastrzykiem... Zalecił zmienić karmę na Purina Hypoallergenic, że po niej nic nie powinno się dziać, ale dalej się drapała, mniej, już nie do krwi ale dalej... Kwiatami się nie interesuje, mam tylko 2 które mogłyby faktycznie jej zaszkodzić, kot domowy, brak kontaktu z innymi zwierzętami. Weterynarz podsunął pomysł suplementu diety Vet Expert Skin&Coat i od 3 miesięcy problem drapania zniknął, natomiast kotka na tej suchej karmie schudła, sama skóra i kości. Próbowałam na własną rękę znaleźć karmę w zoologicznym, w której nie ma w składzie kurczaka... Kupiłam 3 z firmy Real Nature, wołowiny i wieprzowiny nie ruszyła, zjadła tylko tą z jagnięciną, ale później doczytałam że ta karma najlepszych składów nie ma... Potrzebuję Waszej pomocy, co dawać jej jeść, żeby było to wartościowe, żeby jadła i przybrała na masie i była zdrowa. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

indestructibleperson

 
Posty: 5
Od: Pt wrz 12, 2025 15:43

Post » Pt wrz 12, 2025 21:53 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

A dajesz jej surowe mięso? Może tego jej brakuje?
Poza tym po takim schudnięciu zrobiłabym komplet badań, bo to może oznaczać jakąs chorobę. Nie podstawowe badania, ale komplet.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70866
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 13, 2025 6:35 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Hej, nie, dostaje tylko suchą karmę

indestructibleperson

 
Posty: 5
Od: Pt wrz 12, 2025 15:43

Post » Sob wrz 13, 2025 9:04 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Nie, na początku dostawała suchą+ mokrą a od dłuższego czasu już tylko suchą, weterynarz powiedział że koty dobrze się mają tylko na suchej, ale przestałam wierzyć już w to co mówi...
Czyli muszę wprowadzić jej dietę BARF? Muszę poczytać o tym, chyba że podratujesz informacjami co i w jakich ilościach i jak często?

indestructibleperson

 
Posty: 5
Od: Pt wrz 12, 2025 15:43

Post » Sob wrz 13, 2025 18:28 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Jest jakaś grupa na fb Barfny świat. Nie wiem, bo moje koty po prostu dostają wsystkiego po trochu. Mięso surowe jako źródło białka, mokrą karmę żeby uzupełnić wodę (wiadomo, że koty nie piją za duzo) i suchą karmę jako źródło składników mineralnych. Ale Barf jest bardzo dobrym rozwiązaniem, próbuj! A zanim się go nauczysz, po prostu kup kotce surowe mięso, np. wołowinę (skoro kurczak jest podejrzany o uczulanie). Moje jedzą to mięso mielone, ale może Twoja będzie wolała drobno pokrojone? Próbuj! I nie zniechęcaj się, bo może akurat pierwsze mięso, które kupisz, nie będzie kotce smakowało. Rózne rodzaje mięsa, z róznych sklepów, rózna konsystencja (także mięso gotowane) - wszystko jest do wypróbowania i sprawdzenia, co kotce najbardziej smakuje. A na badania też bym ją wzięła, bo takie gwałtowne schudnięcie przy swobodnym dostępie do karmy możo oznaczać też np. nadczynnosć tarczycy, cukrzycę, nowotwór (tfu, tfu, oby nie!), więc warto zrobić przeglądowo pełny panel badań.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70866
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 13, 2025 19:59 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Super, bardzo dziękuję za wskazanie drogi jaką musimy podążać
Od poniedziałku zacznę zmiany, żeby Miśka była zdrowa i szczęśliwa

indestructibleperson

 
Posty: 5
Od: Pt wrz 12, 2025 15:43

Post » Sob wrz 13, 2025 22:09 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

indestructibleperson pisze:Weterynarz powiedział że koty dobrze się mają tylko na suchej, ale przestałam wierzyć już w to co mówi...

Podstawa: zmień weterynarza, bo ten gada bzdury.
Powiedział przy okazji jak sucha karma działa na kocie nerki?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13845
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob wrz 13, 2025 22:18 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

andorka pisze:
indestructibleperson pisze:Weterynarz powiedział że koty dobrze się mają tylko na suchej, ale przestałam wierzyć już w to co mówi...

Podstawa: zmień weterynarza, bo ten gada bzdury.
Powiedział przy okazji jak sucha karma działa na kocie nerki?

To tez! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70866
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 14, 2025 5:56 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Przed drastycznym zmienieniem sposobu żywienia kotce trzeba jak najszybciej zrobić badania krwi i usg.
Kot który je prawidłową ilość karmy, bez względu na to czy jest ona sucha czy mokra (suchej tym bardziej bo jest zwykle bardziej kaloryczna) nie powinien absolutnie schudnąć do sytuacji w której można go choćby w naciągany sposób określić: skóra i kości.
Jeśli kotka je karmę, dostaje jej tyle co powinna a nie jakieś znikome ilości - to jest po prostu chora.

W dodatku kotka ma dostęp do roślin które mogą jej zaszkodzić (jakich?) - to że Ty uważasz że ich nie rusza absolutnie nic nie oznacza.
Wystarczy że raz ruszyła albo robi to w sposób niewidoczny.
Co jakiś czas chodzę i w czasie wyjazdów właścicieli robię kroplówki kotu który tylko raz jeden jedyny ruszył kwiatka jedynego w mieszkaniu którego nigdy nie ruszał przez wiele lat. Po zjedzeniu malutkiego kawałka liścia (okazało się to dopiero gdy go dokładnie przejrzeli w poszukiwaniu przyczyny ostrej niewydolności nerek u kota) a właściwie nadgryzieniu go - obecnie kocurek ma jedną nerkę martwą a drugą czynną w połowie. Do końca życia będzie musiał brać kroplówki a to młody dzieciak. Na szczęście dzięki nim nieźle się trzyma ale przez kilka tygodni to była walka o życie.

Kotce trzeba zrobić panel diagnostyczny z krwi - łącznie ze specyficzną lipazą - czy nie doszło do uszkodzenia trzustki (kotka załatwia się normalnie, nie ma wymiotów?), koniecznie z glukozą i fruktozaminą - kotka dostawała zastrzyki, pewnie sterydowe, może doszło do rozwoju cukrzycy - nie pije więcej?
Trzeba sprawdzić poziom hormonów tarczycy.
Jeśli z badania krwi nic nie wyjdzie jednoznacznego - trzeba zrobić usg.

Kiedy kotka była odrobaczana i czym?

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 14, 2025 14:37 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Taaaak, właśnie dlatego pomyślałam żeby zwrócić się do innych kocich przyjaciół o pomoc, aniżeli znowu iść do tego samego weterynarza, który zapewne znowu wyciągnąłby strzykawkę ze sterydem jako antidotum na wszystko... Już przejrzałam tu polecanych wetów i na pewno w tym tygodniu uderzę do nowego, żeby zrobić Młodej pełną diagnostykę - jak mówicie.
Aczkolwiek ja bardziej myślałam o jakimś niedożywieniu, skoro ta karma jest tak mocno wegańska, ale tu nastraszyliscie mnie mocno. Była odrobaczana 2 x jak tylko ją dostaliśmy ze wsi w sierpniu w zeszłym roku i w marcu, jak weterynarz zastanawiał się skąd ten świąd, może pasożyty ( nie było żadnych śladów na skórze i sierści ) a czym - nie odczytam pisma w książeczce zdrowia, wybacz

indestructibleperson

 
Posty: 5
Od: Pt wrz 12, 2025 15:43

Post » Nie wrz 14, 2025 19:35 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Jezu, przeczytałam sobie z ciekawości skład tej Puriny gdy napisałaś o "wegańskiej karmie"...
Co za koszmar... Oczywiście, wegańska ona nie jest, bo poza czystą skrobią, białkiem sojowym, olejem sojowym i celulozą zawiera trochę tłuszczu wieprzowego i rybiego (na samym końcu listy składu) - ale ludzie to dają kotu...
Nie pocieszę Cię - na tym cudzie kot nie schudnie bo główny składnik tego koszmarku żywieniowego to węglowodany - więc o ile kotka ją je nie w jakiejś znikomej ilości to chudnięcie nie jest z tą karmą powiązane niemal na pewno (chyba że źle ją przyswaja bo coś tam - występuje jakaś silna nietolerancja np - ale wtedy zwykle towarzyszą im problemy trawienne, wzdęcia, rozwolnienia etc).
Niedobory są możliwe - ale wtedy byłyby inne objawy, często wręcz tycie, bo karma jest wysokowęglowodanowa a organizm kota gdy dostaje pokarm ubogi w składniki odżywcze ale kaloryczny - tym bardziej odkłada tłuszcz zapasowy.

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 14, 2025 20:16 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

dziewczyno, nie męcz kota wynalazkami bo go zabijesz. Wprowadź mięso do diety, powoli, ostrożnie, jeden gatunek , a z czasem stopniowo inny wykluczając póki co ten podejrzany drób, suchą karmę , jakąś porządną podawaj jako suplementacje i nie czekaj aż wet rozwiąże "zagadkę" . Jakby człowiekowi dać dajmy na to wyłącznie frytki i tak go żywić miesiącami to by też ledwo żył. A tak w ogóle to nie rozumiem jak można zwierzętom zabierać wybór i albo jesz to coś co wymyśliłem , albo znikaj sobie z głodu... no i je i znika :( - zamknięty przez człowieka i bez wyboru

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 944
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Nie wrz 14, 2025 21:24 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

ita79 - oczywiście że trzeba kotce zmienić jedzenie - ale naprawdę uważasz że kot który jedząc w kilka tygodni schudł tak że zostały z niego "skóra i kości" na wysokokalorycznej karmie tym czego potrzebuje to przejście na czyste mięso (oby nie dodatkowo zupełnie chude!) bez suplementacji (bo dodatek dobrej karmy gotowej to nie suplementacja mięsa - taki kot który obje się mięsem i tylko trochę doje gotowej karmy będzie miał np. piękny niedobór tauryny, totalnie rozchwiany stosunek wapnia do fosforu etc) i brak badań?

Czyżbyś doszła już do etapu zmiany poglądów i teraz uważasz że badać nie warto kota ktory gwałtownie chudnie? Do niedawna nawoływałaś że kotu nie wolno podać żadnego leku zanim nie będzie pewnej diagnozy na podstawie badań choćby to oznaczało czekanie tydzień na wynik posiewu a teraz zalecasz zmianę diety co jest procesem długofalowym - zanim zrobi się badania?
Bo krew można zbadać już jutro, wyniki krwi będą - powiedzmy pojutrze. I być może zagadka będzie rozwiązana.
Ten kot był prawdopodobnie na sterydach (ryzyko cukrzycy posterydowej, uszkodzenia nerek, wątroby), w domu są rośliny które według właścicielki mogą być szkodliwe dla kota - aż się boję spytać jakie.
Gwałtowne chudnięcie u jedzącego kota bez wymiotów i wyniszczających biegunek to praktycznie zawsze bardzo poważny objaw.
Wykluczenie poważnych, zagrażających życiu (gdy zostaną bez diagnozy) chorób to kwestia kilku dni.
Jeśli kotka od kilku miesięcy jest wyłącznie na suchej karmie to nagle przejście na mięso surowe może skończyć się np. niestrawnoscią, brakiem apetytu czy buegunką.

Ja osobiście uważam że na etapie obecnym o wiele bezpieczniejsze jest najpierw szybkie wykonanie badań, ocena stanu zdrowia i dopiero wtedy systematyczne dążenie do zmiany diety na pełnowartosciową i dla kotki korzystną (być może uwzględniającą jakiś zdiagnozowany problem zdrowotny).

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon wrz 15, 2025 7:14 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

indestructibleperson pisze:Od poniedziałku zacznę zmiany, żeby Miśka była zdrowa i szczęśliwa


Czy wiesz ile ona schudła przez te 3 miesiące?
Ma jakieś niepokojące inne objawy?

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon wrz 15, 2025 15:34 Re: Kotka chudnąca na karmie hp, pomocy

Blue, tak , uważam że jest możliwość iż kot nie przyswajał prawie nic z tej dziwnej karmy i przez to błyskawicznie mógł schudnąć (tak najogólniej mówiąc) .
Tak , jestem w tym przypadku za ostrożnymi (jak napisałam) , stopniowymi , ale natychmiastowymi zmianami w żywieniu, by natychmiast kotu pomóc. Badania równolegle- jak właścicielka chce wydawać kasę na tych , powtórzę po raz kolejny konowałów (bo następny przypadek gdzie kot się tylko pogrąża , gdyż wymyślono suchą podejrzaną karmę jako remedium na "alergię na kurczaka" ) , niech wydaje. Choć samo ciąganie kota po takich weterynarzach też nie jest obojętne , stres również zabija.
Czy człowiek już sam kompletnie nie myśli i nie może spróbować kotu pomóc? Tylko maszynki do badań są godne zaufania , a logika, intuicja , i rady osób doświadczonych są nieistotne ? Jak w takim razie kiedyś zwierzęta bez tego wszystkiego były w stanie przeżyć ? Bez badań , leków pakowanych w nie garściami, bez szczepień ? Żyły... i walczyły ich organizmy znacznie lepiej.. a tera są traktowane jak kaleki, albo są kalekami (jak wiele "rasowych" ) , bo od pokoleń nie pozwala im się żyć tylko biegnie do weta po jednym kichnięciu, zwymiotowaniu czy pierdnięciu. Super, że z postępu medycyny da się korzystać wtedy kiedy trzeba, ale znaczna większość ludzi (w tym wetów- ogromni się mylących) krzywdzi zwierzęta nadmierną opieką- nie spełniając ich naturalnych potrzeb , jak tu.. kot nie dostaje normalnego jedzenia... a oczekując że będą żyły i to zdrowo.
Niestety nie wierzę, że kolejny wet pomoże kotu. Będą kolejne beznadziejne zalecenia i milion zastrzyków (być może podtrzymujących doraźnie) . Albo jest to prosta sprawa i zmiana diety pomoże, albo jest to ogromny problem - jak np. rak jelita i zanim do tego ci znawcy dojdą to już i tak nie będzie kogo ratować

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 944
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości