Co wet powiedział o kastracji.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2004 21:49 Co wet powiedział o kastracji.

Byłam w sobotę u weta, żeby obejżał Neska, dał coś profilaktycznie na robale, zaszczepił na wściekliznę i ocenił czy się nadaje "pod nóż".
Wet wprawdzie powiedział, że mógłby już go kastrować, ale odradza pośpiech. Radzi pczekać, aż hormony całkowicię się uaktywnią i kot nabierze więcej masy. Stwierdził, że koty kastrowane zbyt wcześnie bywają "cherlawe". Nesko ma teraz 6 m, poradził poczekoć jeszcze 3-5m. Ja zupełnie nie mam doświadczenia, ale też mi się nie spieszy. Co wy o tym sądzicie, czy nie będzie to za póżno?
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2004 22:01

Opinie są różne na temat czekania na podrośnięcie kotucha - czy jest wskazane czy nie. Z tego co wiem "cherlowość" nie wydaje mi się być regułą.

A z drugiej strony - czy nie będzie za późno... to już loteria, niestety :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 09, 2004 22:05

wg opinii weta prowadzącego przed trzema laty Piszczyka - o kastracji można zaczynać myśleć najlepiej już po wymianie mlecznego uzębienia , co zazwyczaj następuje ok szóstego miesiąca życia (mogą być różnice u różnych ras , u których proces dojrzewania przebiega szybciej lub wolniej ).
Czy trzeba się spieszyć ? Jeśli kocurek zacznie "pachnieć" i próbować znaczyć - pośpiech wtedy wskazany , aby pewne wzorce zachowania nie uległy utrwaleniu.
Piszczyk został wykastrowany w wieku ok 6 miesięcy , do cherlaków zdecydowanie nie należy :D
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Pon lut 09, 2004 22:08

Kissa to co prawda dziewczynka, ale pamietam, ze w jednej lecznicy weci namawiali mnie na sterylke w wieku 4 miesiecy :roll: (zmienilam lecznice), mowiac, ze mlodo cięte kotki rosna potem duuuze.
Kissa byla sterylizowana w wieku ok 8 miesiecy, z powodu sily wyzszej przed pierwsza rujka. Pozostala malutka.

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 09, 2004 22:11

ani pisze:weci namawiali mnie na sterylke w wieku 4 miesiecy :roll: (zmienilam lecznice)

To bywa praktykowane, w niektórych krajach bardzo szeroko. Spotkałem się ze zdaniem (uzasadnionym mi następnie, bo się zdziwiłem), że wiek możliwej sterylizacji koteczki ograniczony jest praktycznie tylko umiejętnościami veta (mniejsze stworzenie trudniej jest operować).

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 09, 2004 22:17

Estraven pisze:
ani pisze:weci namawiali mnie na sterylke w wieku 4 miesiecy :roll: (zmienilam lecznice)

To bywa praktykowane, w niektórych krajach bardzo szeroko.

W Stanach nawet duzo mniejsze maluchy
Estraven pisze:wiek możliwej sterylizacji koteczki ograniczony jest praktycznie tylko umiejętnościami veta (mniejsze stworzenie trudniej jest operować).

To ja juz wolalam pomoc tym umiejetnosciom :roll:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 09, 2004 22:29

BeaBea, ja też supełnie nie mam doświadczenia, ale pamietam że w tym wątku było kilka argumentów za późniejszą kastracją (mimo że watek dotyczy sterylizacji) chodzi mi szczególnie o posty jul-kota:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=12154
Obrazek

zołta

 
Posty: 820
Od: Pon wrz 22, 2003 10:04
Lokalizacja: Warszawa-Łódź

Post » Pon lut 09, 2004 22:32

basia pisze:wg opinii weta prowadzącego przed trzema laty Piszczyka - o kastracji można zaczynać myśleć najlepiej już po wymianie mlecznego uzębienia , co zazwyczaj następuje ok szóstego miesiąca życia (mogą być różnice u różnych ras , u których proces dojrzewania przebiega szybciej lub wolniej ).

No tak, a wet powiedział, że Nesko ma jeszcze mleczne kły.
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2004 22:44

Ja jestem zwolenniczka teorii Twojego weta. Zawsze radze, aby poczekac do 8-9 m-ca, az sie hormony uaktywnia i kot nabierze masy zblizonej do doroslego kota.
Brucek zostal wykastrowany po skonczeniu 8 m-ca, Rysiek w trakcie 9 m-ca i w obydwu przypadkach nie bylo to za pozno :roll: :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lut 09, 2004 23:27 Re: Co wet powiedział o kastracji.

BeaBea pisze:(...) Nesko ma teraz 6 m,(...)

Sześć metrów!!?? 8O ;)

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lut 10, 2004 1:34 Re: Co wet powiedział o kastracji.

Wojtek pisze:
BeaBea pisze:(...) Nesko ma teraz 6 m,(...)

Sześć metrów!!?? 8O ;)
Wyrośnięty kotek :lol:
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Wto lut 10, 2004 1:57 Re: Co wet powiedział o kastracji.

G.N. pisze:
Wojtek pisze:
BeaBea pisze:(...) Nesko ma teraz 6 m,(...)

Sześć metrów!!?? 8O ;)
Wyrośnięty kotek :lol:


Wyobraziłam to sobie i teraz siedzę tu i śmieję się do monitora jak nienormalna :D :D :D
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lut 10, 2004 2:07 Re: Co wet powiedział o kastracji.

sabianka pisze:
G.N. pisze:
Wojtek pisze:
BeaBea pisze:(...) Nesko ma teraz 6 m,(...)

Sześć metrów!!?? 8O ;)
Wyrośnięty kotek :lol:


Wyobraziłam to sobie i teraz siedzę tu i śmieję się do monitora jak nienormalna :D :D :D


Ja też! :lol:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 10, 2004 11:00

Ja też jestem za teorią twojego weta.Śmigacza wykastrowałam jak miał ok.6 miesięcy i jak najbardziej należy go zaliczyć do cherlawych(na moje oko).Żałuję, że troche nie poczekałam.

moniś

 
Posty: 204
Od: Pt wrz 26, 2003 14:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lut 10, 2004 11:44

Szczęściarz miał ok 8-9 miesięcy, gdy został pozbawiony klejnotów ... A to tylko dlatego że szykowaliśmy się już na przyjęcie Kocisia, ktory już był po. Mimo że Szczęściarz był cięty w dość młodym wieku to ma swoją masę- większą od Kocisia, ale ten ma lepsze mięśnie-widac że mieszkał na swobodzie.
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 82 gości