» Wto maja 13, 2025 11:15
Re: Szalone rydwany Alienor
Ciocia Alienor zepsuła się i pogodę. Znowu zatoki, chodzę w maseczce i ludzie nadal się czepiają jakbym im tym krzywdę robiła. Odie w porządku, Anyż płynnie przechodzi z zaparcia w srake i z powrotem, Karambie wróciły problemy z tyłkiem, co się przytyka. Mord w oczach i dzikie wrzaski. Na moją poduszkę, prawie na miejsce Basilka wprowadziła się Sonieczna, bo Megu woli w nogach. No i na mnie jeśli leżę na plecach lub siedzę.