za stroną
https://www.josera.pl/poradnik/wiedza-o-kotach/Koronawirus-kot.html..."Według najnowszych badań koty mogą zarazić się Covid-19 od swoich właścicieli. Przeniesienie wirusa ze zwierzę na człowieka jest już jednak bardzo mało prawdopodobne. Potwierdza to analiza 277 kotów, którą przeprowadzili naukowcy z północnych Włoch. Zwierzęta pochodziły głównie z Lombardii, regionu mocno epidemią dotkniętego, po części z domów, których mieszkańcy byli nosicielami koronawirusa.
Badanie wykazało obecność przeciwciał koronawirusowych u 3,9 procent kotów. Oznacza to, że prawie 4 procenty przebadanych zwierzaków musiało wcześniej przejść infekcję wywołaną Sars-CoV-2, przebiegającą najczęściej – podobnie jak u ludzi – zupełnie bezobjawowo. U żadnego ze zwierząt nie wykryto aktywnego wirusa. Testy przeprowadzano od marca do maja 2020 roku.
Zarażenie kota wirusem przez osobę chorą na Covid-19 nie jest zatem wykluczone. Według aktualnego stanu wiedzy koty nie odgrywają jednak żadnej roli w rozprzestrzenianiu infekcji. Nie ma tez żadnych poszlak wskazujących na to, że zwierzęta są w stanie zainfekować ludzi.
Według informacji niemieckiego Instytutu Friedricha Löfflera oraz zgodnie z wynikami chińskich badań możliwe jest eksperymentalne zarażenie kotów oraz fretek wirusem Covid-19. W warunkach laboratoryjnych wirus może zostać przeniesiony także z kota na kota.
W ramach innego projektu badawczego po wybuchu infekcji koronawirusa testom na obecność przeciwciał poddano 102 koty (wiele z nich z Wuhan). U jedenastu osobników stwierdzono wykształcone przeciwciała, które świadczą o przebytej infekcji.
Dodatkowo zarejestrowany przypadek w Nowym Jorku, gdzie u tygrysa z objawami Covid-19 faktycznie stwierdzono obecność wirusa w ciele, potwierdza wspomniane wyniki badań. Zarażony tygrys oraz inne tygrysy w dotkniętym zoo, wykazywały łagodne objawy choroby, jak np. suchy kaszel.
Według aktualnych informacji nie ma jednak żadnego dowodu na to, że koty mogłyby przenosić chorobę na ludzi. Posiadanie kota nie zalicza się zatem do czynników ryzyka.
Koty zapadają na zakaźne zapalenie otrzewnej, wywoływane innym rodzajem koronawirusa, który jednak nie stwarza żadnego zagrożenia dla ludzi...."