A co do ilości robienia czegoś - czuję się strasznie bezsilna w przypadku Mitzi-Putzi... gdyby to była biegunka, jakaś infekcja... w przypadku Putzi przerażają mnie jego wyniki: 3,7g/dl hemoglobiny

Mam preparaty żelaza, witaminy, Scanomune dla niego, ale podam mu to wszystko dopiero po konsultacji z wetem. A najlepiej z dwoma.
On jest takim szkieletorkiem. Widziałam już chude, strasznie zabiedzone koty. Ale nie czteromiesięczne.... To najpiekniejszy wiek kota jak dla mnie. I Putzi powinien brykać wesoło, a nie tylko zmieniać pozycją do leżenia.
A z zabawniejszych wieści - będę musiała zrobić aukcję na nową kołderkę dla siebie - siku znowu wylądowało gdzieś na obrzeżach.
