» Sob sty 21, 2006 12:34
Malutka przezyla noc, zrobila duze sioo. Ma normalna temperature - ale tylko jesli ja dogrzewamy, wychladza sie z predkoscia swiatla.
Dosc chetnie je ze strzykawki, nie ma biegunki, nie wymiotuje, oczko coraz ladniejsze, drugiego chyba jednak nie da sie uratowac.
Wyszla sama z kontenerka gdy Franio jadl i podeszla powolutku do iseczki. Bardzo sie zmeczyla, zasnela...
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)