próbuję się pozbierać, sprzątnąć klatki i odwieźć Tasi do lecznicy. To będzie jej ostatnia podróż metrem...
tak jak napisałam Callisto na gadu - doceniam Waszą wirtualną obecność, ale w realu jestem w tej chwili kompletnie sama.
Moderator: Estraven
jopop pisze:próbuję się pozbierać, sprzątnąć klatki i odwieźć Tasi do lecznicy. To będzie jej ostatnia podróż metrem...
jopop pisze:tak jak napisałam Callisto na gadu - doceniam Waszą wirtualną obecność, ale w realu jestem w tej chwili kompletnie sama.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, sebans i 76 gości