Moderator: Estraven
gaota pisze:ASK@, miałam na myśli, że to nie jest tak daleko, tylko godzina drogi.
Ja deklarowałam 50 zł pomocy. Jeśli te pieniądze mogą pomóc tri, to chętnie je na nią wpłacę.

A to mój wątek - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130012 

A to mój wątek - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130012 

mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze
joanna3113 pisze:Na razie cały czas próbuję załatwi samochód. Sama może by i mogła pojechać PKS ale nikt nie zagwarantuje że kierowca zgodzi się kota zabrać, czasami jest problem żeby człowiek pojechał razem z kotem.

ASK@ pisze:joanna3113 pisze:Na razie cały czas próbuję załatwi samochód. Sama może by i mogła pojechać PKS ale nikt nie zagwarantuje że kierowca zgodzi się kota zabrać, czasami jest problem żeby człowiek pojechał razem z kotem.
Na koty nie ma zakazu jazdy pociągiem czy busem byleby był w "opakowaniu". To kierowca bezprawnie zakazuje.Ale wiem,że czasem trudno się postawić i nie dziwię się. Koty ode mnie jechały busami i nie było problemu.
Cieszę się,ze coś ruszyło.
Asiu, ty będziesz koordynatorem leczenia? Do kogoś wet musi dzownić by ew podjąć decyzję co dalej i jakie wdrożyć leczenie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, kocidzwoneczek, sebans, Silverblue i 42 gości