» Śro mar 26, 2008 22:08
Kicia jest juz w domu:) tzn jest od kilku godzin, ale dopiero teraz moglam podejsc do komputera:)
Na moje oko czuje sie u nas dobrze:) Cala droge popiskiwala cicho w transporterku. Ale po przyjezdzie do domu odzyla! Chodzi po swoim pokoju, o wszystko sie ocera, wyglada jakby byla u siebie! Wie do czego sluza kanapa, poduszki i ludzie:) Najchetniej lezalaby tylko na kolanach. Mamy jeden problem- zaczyna przerazliwie plakac, gdy tylko wychodzimy z pokoju. Wlaczylam jej nawet telewizor, zeby cos "gadalo" ale nie daje sie oszukac.
Je bardzo lapczywie sucha karme, duzo popija. Martwi mnie ciezki, piszcacy oddech i kichanie, ale jutro zweryfikujemy stan zdrowia u weterynarza.