Kotki są w Warszawie.
esperanza pisze:Pilnie potrzebne domy dla kociąt i dorosłych kotów!
Na Bielanach mieszka starsza osoba, której grozi eksmisja z mieszkania za wieloletnie niepłacenie czynszu. Niestety pani ma około 30 kotów, z czego duża część jest wynikiem rozmnażania się kotów między sobą.
Pani wyraziła zgodę na sterylizację kotów- 10 jest już zapisanych na zabiegi, ale część kotów musi znaleźć nowe domy, bo ta pani nie jest w stanie ich utrzymać. Nie wiadomo też, czy uda się powstrzymać eksmisję, a jeśli do niej dojdzie, czy pani będzie mogła zabrać ze sobą chociaż kilka kotów.
Wczoraj wieczorem robiąc zdjęcia naliczyłam u niej 23 koty, ale jestem przekonana że część się pochowała i że jest ich więcej.
Ponieważ pani chce współpracować, warto to wykorzystać i jak najszybciej wdrożyć działania.
Do pilnego zabrania są 2 kociaki:
Kilkutygodniowa trikolorka z oczami w fatalnym stanie:
i czekoladowo-biały kocurek z ropiejącymi oczami
Maluchy są karmione przez kotkę, która swoje kocięta straciła- zostały podobno zagryzione przez kocury tej pani.
Link do wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=99226