Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Ich tam było tak dużo ,samych maluchów około 10 ..gdzie reszta :cry:

Witam niedzielnie :1luvu:

I dalej trzymam :ok:

dziękuję Basiu :1luvu:

Hej, hej Dorciu

Dzień pierwszy.
Wszystko u nas gra. Wczoraj mialam popołudniu migrenę i Gucio przespał ze mną wtulony całe popołudnie, wieczorem mieliśmy gości na kolacji i spał sobie na kocyku na ławie w kuchni w przyjemnych zapachach dobywających się z piekarnika, nie zwracając za bardzo uwagi na nowe osoby. Je ładnie, dziś wymiotl wszystko w nocy i rano się nawet sam dopominal o śniadanie. Czasem się uaktywnia tryb polowania i biega po domu i sam poluje na zabawki bez naszej pomocy, innym razem nas zaczepia. Wyglada na to, ze się dobrze zaaklimatyzowal.

Pozdrawiamy,
Basia, Łukasz i Gucio

dorcia44 pisze:Dzień pierwszy.
Wszystko u nas gra. Wczoraj mialam popołudniu migrenę i Gucio przespał ze mną wtulony całe popołudnie, wieczorem mieliśmy gości na kolacji i spał sobie na kocyku na ławie w kuchni w przyjemnych zapachach dobywających się z piekarnika, nie zwracając za bardzo uwagi na nowe osoby. Je ładnie, dziś wymiotl wszystko w nocy i rano się nawet sam dopominal o śniadanie. Czasem się uaktywnia tryb polowania i biega po domu i sam poluje na zabawki bez naszej pomocy, innym razem nas zaczepia. Wyglada na to, ze się dobrze zaaklimatyzowal.
Pozdrawiamy,
Basia, Łukasz i Gucio

nadal trzymamy :ok:

,choć wygląda że wszystko O.K. :ok:

dzięki kochani .
ja też trzymam :oops:

opatuliłam się kocem i nadal mi zimno

a dzień dziś był piękny ,wiosenny ...nawet na zakupach byłam :wink:

świetne wiadomości z domku Gucia

ale jeszcze potrzymam :ok:

Ja też

Za nowy dobry tydzień dla Ciebie Dorciu i Twoich futerek :ok:

Witam porannie stale i niezmiennie trzymam kciuki

Dobry Mry Dzień Dorotko.Zapowiada się piękny i słoneczny .oby był równie udany jak pogoda :ok:

te dziewczyny to nie śpią ???? ciągle są przede mną

.
Wam również dobrego dnia życzę Lim Lim i Elu.

Dzień dobry kochani :1luvu:

Ranne z Was ptaszki :wink:

również udanego życzę :ok:

Byłam z psami ,przywitała mnie radośnie Burasia ,to taka radość ją widzieć

powiedziałam z nią chwile w piwnicy ,nakarmilam ,suchej nasypalam bo już puste michy i znów do tel.
Od7 próbuje połączyć się z przychodnia ,.

Jak ni się w końcu udało to nie ma do Nikogo numerków :twisted:

I tak od paru dni :evil:

Skończyły mi się leki na ciśnienie,trafia mnie ze złości :evil:

Z lepszych wiadomości,dzwoniła karmicielka czarnulka jest !! Przykro mi ze nie udało się znalezcjej dom :cry:

dorcia44 pisze:Dzień pierwszy.
Wszystko u nas gra. Wczoraj mialam popołudniu migrenę i Gucio przespał ze mną wtulony całe popołudnie, wieczorem mieliśmy gości na kolacji i spał sobie na kocyku na ławie w kuchni w przyjemnych zapachach dobywających się z piekarnika, nie zwracając za bardzo uwagi na nowe osoby. Je ładnie, dziś wymiotl wszystko w nocy i rano się nawet sam dopominal o śniadanie. Czasem się uaktywnia tryb polowania i biega po domu i sam poluje na zabawki bez naszej pomocy, innym razem nas zaczepia. Wyglada na to, ze się dobrze zaaklimatyzowal.
Pozdrawiamy,
Basia, Łukasz i Gucio

Czyli jest dobrze. Jest bardzo dobrze.

Dziś też już dostałam wiadomość że jest ok , bali się że Gucio będzie się chował ,uciekał ,odmówi jedzenia ,naleje ,..a tu nic .\
Guć od pierwszej chwili był ich .
Może też dla tego ze już raz u nas byli ? siedzieli z godzinę zbawiając towarzystwo,nie wiem sama ,ale oby tak dalej :ok:

Zaraz lecę do roboty ,miałam mieć dziś wolne ,ale jakoś tak wyszło ze alarm i na już.

O świtku wpadł kurier z karmą ,musiałam jechać z nim do bankomatu bo kasy w domu niet ,dobrze że na tam jeszcze coś było ,ale był by wstyd :oops:

odkąd zamawiam z opłatą na miejscu przywożą błyskawicznie.

Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Kto przegląda forum